Miau.PL

Oglądałam właśnie na Netflixie niby dokument "Catwalk" (nie wiem czy jest w PL) i tam pada stwierdzenie, że jeżeli hodowca na swojej hodowli zarabia, to znaczy, że robi coś nie tak... Więc wcale mnie nie dziwi, że przekręty w hodowlach (pseudo czy wiarygodnych) są takie częste.

Jest w PL, ma tytuł "Kocim krokiem"

Muireade pisze:....Kazia też jest hodowcą....

Małe sprostowanie, już nie jestem hodowcą, od 5 lat nie mam hodowli
Reszta się zgadza

Poza tym, to jest oburzające, domagam się równego traktowania !
Milva napisała dokładnie to samo co ja !

milva b pisze:...Jak kupić kota z głową? Sprawa jest niesłychanie prosta Zadać sobie tyle samo trudu co przy wyborze przykładowo: auta, telewizora, sprzętu AGD, dizajnerskich ciuchów czy butów. Przy takich zakupach wysilamy się, sprawdzamy autentyczność, sprawdzamy opinie w necie, sprawdzamy parametry, no dosłownie robimy szeroko zakrojony research
Jeśli szukając kota/ psa/ królika itp zaczniemy równie sumiennie wszystko sprawdzać, nie damy się zrobić w konia.....

Dlaczego ona została pochwalona, a ja zganiona? Niesprawiedliwość! Ja z tym wyżej pójdę !



To tak dla rozładowania emocji

Kazia pisze:

Muireade pisze:....Kazia też jest hodowcą....

Małe sprostowanie, już nie jestem hodowcą, od 5 lat nie mam hodowli
Reszta się zgadza

Wybacz, nie chciałam nikogo wprowadzić w blad, byłam przekonana, że Ty tez jestes hodowcą czynnym.
Ale tak czy inaczej, doświadczenie hodowlane masz spore.

Nie ma sprawy. Sprostowałam tylko gwoli ścisłości.

Dziś zauważyłam ze kocie jest osowiałe- ciagle leży i mruzy oczy albo gryzie jak oszalały. Do zabawy skory przez chwilkę tylko. Byliśmy u weta na kontroli i wszystko było ok ale teraz widzę ze coś jest nie tak. W panice zaczęłam oglądać moje nieszczęście i zobaczyłam ze małemu idą Żeby stałe. Czy wasze koty były osowiałe przy wymianę? Widzę ze do góry są już wyrośnięte ale dolne dopiero się przebijają (

Kazia, owszem Milva napisała co obie uważacie i jak widać prZyjelam krytykę, rozumiem co się do mnie pisze, chyba widać w postach moich ze zgadzam się z tym, ale nie uważam ze to fair kopać leżącego. Mam problem z małym pewnie dlatego ze kupiłam go w pseudohodowli ale to już się stało ! Nie oddam go bo nie jest rasowy itp, kocham koje kocie całym sercem! I walczę o jego zdrowie nie uważam ze odpowiednim jest pisanie jak złe zrobiłam w każdym komentarzu. Przez wszystkich forumowiczow. Wchodząc na wątek można przeczytać posty których nie ma zbyt wiele i nie trzeba powtarzać poprzedników jeszcze bardziej dosadnie. Myślałam ze takie fora są dla wspierania się nawzajem i ze są miejscem gdzie od bardziej doświadczonych ludzi można uzyskać niezbędne info, które pomogą mi w prawidłowej opiece nad maluszkiem.

Basia1988 pisze:Dziś zauważyłam ze kocie jest osowiałe- ciagle leży i mruzy oczy albo gryzie jak oszalały. Do zabawy skory przez chwilkę tylko. Byliśmy u weta na kontroli i wszystko było ok ale teraz widzę ze coś jest nie tak. W panice zaczęłam oglądać moje nieszczęście i zobaczyłam ze małemu idą Żeby stałe. Czy wasze koty były osowiałe przy wymianę? Widzę ze do góry są już wyrośnięte ale dolne dopiero się przebijają (

Moja to nawet dostała zapalenia dziąseł przy tej okazji, tak że jak najbardziej kot może być osowiały.

Jak idą trzonowce to kociak przez kilka dni może się źle czuć, a nawet mieć gorączkę.
Ale obserwuj, gdyby jednak okazało się, że to nie zęby.

Basia1988 pisze:Dziś zauważyłam ze kocie jest osowiałe- ciagle leży i mruzy oczy albo gryzie jak oszalały. Do zabawy skory przez chwilkę tylko. Byliśmy u weta na kontroli i wszystko było ok ale teraz widzę ze coś jest nie tak. W panice zaczęłam oglądać moje nieszczęście i zobaczyłam ze małemu idą Żeby stałe. Czy wasze koty były osowiałe przy wymianę? Widzę ze do góry są już wyrośnięte ale dolne dopiero się przebijają (

Moje koty akurat nie miały takich symptomów, ale Twój mógł się nabawić stanu zapalnego dziąseł, co nie jest rzadkością u kotów wymieniających zęby.

Basia1988 pisze:Kazia, owszem Milva napisała co obie uważacie i jak widać prZyjelam krytykę, rozumiem co się do mnie pisze, chyba widać w postach moich ze zgadzam się z tym, ale nie uważam ze to fair kopać leżącego. Mam problem z małym pewnie dlatego ze kupiłam go w pseudohodowli ale to już się stało ! Nie oddam go bo nie jest rasowy itp, kocham koje kocie całym sercem! I walczę o jego zdrowie nie uważam ze odpowiednim jest pisanie jak złe zrobiłam w każdym komentarzu. Przez wszystkich forumowiczow. Wchodząc na wątek można przeczytać posty których nie ma zbyt wiele i nie trzeba powtarzać poprzedników jeszcze bardziej dosadnie. Myślałam ze takie fora są dla wspierania się nawzajem i ze są miejscem gdzie od bardziej doświadczonych ludzi można uzyskać niezbędne info, które pomogą mi w prawidłowej opiece nad maluszkiem.

Basia1988, ja ciebie nigdzie nie atakowałam. Twój wątek, jak wątek wielu innych osób, które kupiły kota z pseudo, powinien być wątkiem informacyjnym dla innych osób, które wejdą na forum, a które noszą się dopiero z zamiarem kupienia kota z pseudo. Warto zwrócić więc uwagę co kupujący robi źle, szukając i wybierając kota w pseudo a nie w hodowli zrzeszonej w stowarzyszeniu pod patronatem World Cat Congress.
Takie informacje mogą okazać się dla kogoś, kto tu zajrzy i to wszystko przeczyta, decydujące
Nie denerwuj się, przecież nikt tutaj nic ci nie zarzuca. Dbasz o kota i starasz się go wyprowadzić na prostą.

milva b pisze: Warto zwrócić więc uwagę co kupujący robi źle, szukając i wybierając kota w pseudo a nie w hodowli zrzeszonej w stowarzyszeniu pod patronatem World Cat Congress.

Zakup kota w hodowli zrzeszonej w stowarzyszeniu pod patronatem World Cat Congress wcale automatycznie nie gwarantuje, że będzie to zakup z dobrej hodowli. Na forum jest masę wątków o kotach kupionych np w hodowli zrzeszonej w FPL, które kupujący kupił chore, zaniedbane i ze złych warunków.
Skądkolwiek kupuje się kota, warto się przedtem dobrze rozejrzeć...i uzbroić w wiedzę PRZED zakupem.

I absolutnie nie kieruję tego wpisu do Ciebie, Basia1988.

Kazia pisze:

milva b pisze: Warto zwrócić więc uwagę co kupujący robi źle, szukając i wybierając kota w pseudo a nie w hodowli zrzeszonej w stowarzyszeniu pod patronatem World Cat Congress.

Zakup kota w hodowli zrzeszonej w stowarzyszeniu pod patronatem World Cat Congress wcale automatycznie nie gwarantuje, że będzie to zakup z dobrej hodowli. Na forum jest masę wątków o kotach kupionych np w hodowli zrzeszonej w FPL, które kupujący kupił chore, zaniedbane i ze złych warunków.
Skądkolwiek kupuje się kota, warto się przedtem dobrze rozejrzeć...i uzbroić w wiedzę PRZED zakupem.

Jasne, że nie gwarantuje. FPL, PZF i inne kluby roją się od podrzędnych rozmnażaczy.
Dlatego ważne jest by zadać sobie trud i nie kupować w hodowli pierwszej z brzegu.

Krew wróciła po 2 tygodniach:((( moje biedne maluchy w już po metro było wszystko okej! Pierwotniaków brak! Wyniki krwi ok!

Nie znam się, ale podniosę. Może ktoś, coś...