Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
milva b pisze:(...) Twój kociak nie jest wyleczony, więc można śmiało założyć, że szczepień nie miał wcale a wklejki w książeczce zdrowia są przeklejone od innego kota.
milva b pisze:Rodowodem SWKiPR możesz tylko napalić w kominku. Nie ma on żadnej wartości i nie jest dowodem na rasowość żadnego psa czy kota.
Bestol pisze:milva b pisze:(...) Twój kociak nie jest wyleczony, więc można śmiało założyć, że szczepień nie miał wcale a wklejki w książeczce zdrowia są przeklejone od innego kota.
Nie mogę się powstrzymać i muszę to napisać. Milva, jesteś pewna, że takie rzeczy dzieją się w hodowlach?
Bestol pisze:BTW zajrzałam sobie na stronkę stowarzyszenia SWKiPR - wygląda całkiem przekonująco http://www.swkipr.pl/
Sama absolutnie nie zamierzam kupować kociambra, ale zastanawiam się, w jaki sposób potencjalni klienci maja się uchronić przed pseudohodowlami, skoro taka np. SWKiPR tak pięknie i profesjonalnie się na stronie poleca...
Bestol, a jak to jest możliwe, że do rzeźni trafiały chore krowy, a ich mięso po wycięciu ropni było sprzedawane na eksport? I że wiedzieli o tym ludzie na najwyższych szczeblach (patrz ostatnia Polityka) już 2 tygodnie przed opublikowaniem i NIC z tym nie zrobili?Bestol pisze:milva b pisze:(...) Twój kociak nie jest wyleczony, więc można śmiało założyć, że szczepień nie miał wcale a wklejki w książeczce zdrowia są przeklejone od innego kota.
Nie mogę się powstrzymać i muszę to napisać. Milva, jesteś pewna, że takie rzeczy dzieją się w hodowlach? Przecież coś takiego nie może być możliwe. W hodowlach ludzie płacą za kotki z pełną wiarą w to, że są zadbane (nie napiszę, że zdrowe, bo na to chyba nawet hodowca nie ma wpływu). Z tego co czytam, to wychodzi na to, że jeśli nie zaadoptujesz bezdomniaka, a kotka zakupisz - to trafiasz pod przysłowiową rynnę spod deszczu. Czytając ten, jak i inne podobne wątki, kompletnie zgłupiałammilva b pisze:Rodowodem SWKiPR możesz tylko napalić w kominku. Nie ma on żadnej wartości i nie jest dowodem na rasowość żadnego psa czy kota.
BTW zajrzałam sobie na stronkę stowarzyszenia SWKiPR - wygląda całkiem przekonująco http://www.swkipr.pl/
Sama absolutnie nie zamierzam kupować kociambra, ale zastanawiam się, w jaki sposób potencjalni klienci maja się uchronić przed pseudohodowlami, skoro taka np. SWKiPR tak pięknie i profesjonalnie się na stronie poleca...
Bestol pisze:BTW zajrzałam sobie na stronkę stowarzyszenia SWKiPR - wygląda całkiem przekonująco http://www.swkipr.pl/
Sama absolutnie nie zamierzam kupować kociambra, ale zastanawiam się, w jaki sposób potencjalni klienci maja się uchronić przed pseudohodowlami, skoro taka np. SWKiPR tak pięknie i profesjonalnie się na stronie poleca...
Basia1988 pisze:Brawo!! jak można porównać pralkę do kota?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], qumka i 294 gości