Strona 1 z 1

Prześladowca

PostNapisane: Nie lut 10, 2019 20:18
przez kitka12345
Witam, niedawno przygarnęłam kotkę do domu - przybłędę z ulicy, przychodziła co jakiś czas i ją karmiłam, później zjawiała się regularnie aż zaczęłam wpuszczać ją do domu i dziś potrafi cały dzień i noc usiedzieć w domku, by na następny dzień wylecieć i się w ogóle nie pokazywać. No i tu się zaczyna problem, kotka uwielbia się wylatać na dworze, jednak od pewnego czasu ma "prześladowce"? Kot, też dachowiec, aczkolwiek z obróżką, czyli prawdopodobnie też wychodzący, gania ją po dworze i strasznie miauczy. Nie gryzie, nie drapie, tylko chodzi za nią i wydaje piskliwe miauki z siebie. Widzę, że moja kotka ma go/jej dość. Sprytny psotnik zauważył, że moja koteczka wychodzi przez okno, więc czasem przesiaduje obok niego i gdy chce ona wyjść to zauważa go i momentalnie biegnie w głąb domu, nie wiem czy jest przestraszona, czy po prostu ma dość tego, że ciągle ma za sobą cień na dworze. Co mogę zrobić w takiej sytuacji? Przykro się patrzy, gdy kotka cały dzień siedzi w domu, gdy zaczyna się teraz robić ładnie i dosyć ciepło, tylko dlatego, że jest zastraszana. Jak już mówiłam, tamten osobnik nie robi krzywdy mojemu kociakowi, a przynajmniej nie widzę, żeby miała jakiekolwiek rany, więc jedyne co robie to przeganiam tamtego kota, ale mam już dość tej sytuacji! Co robić?
Post skopiowany z innej strony, gdzie nie dostałam odp, a tu mały edit: ostatnio przyłapałam kota, jak siusiał mi na okno, którym wychodzi moja kotka! Często przesiaduje przy nim i okropnie miauczy, gdy mnie widzi momentalnie ucieka, co nie zmienia faktu, że za godzine, czy dwie wróci. Robi to się dla mnie strasznie męczące, już nawet nie ze względu na moją kotkę, ale ten kot jest okropnie upierdliwy! Pisałam, że ma obróżkę, jednak jestem skłonna powiedzieć, że albo uciekł z domu, albo ktos go wyrzucił, jego białe futerko robi się coraz bardziej brudne, wygląda jakby dłuuugo nie był w domu. No a poza tym kiedy by miał czas na dom, jak ciągle przesiaduje mi pod oknem? :P
Proszę o jakieś rady, cokolwiek. Dlaczego ten kot się tak uwziął na moją kotkę i nie daje jej (i jednocześnie mi) spokoju? Jak go wypędzić raz a na zawsze?

Re: Prześladowca

PostNapisane: Nie lut 10, 2019 22:01
przez ewkkrem
Kotka wykastrowana? Jeśli nie to może już mieć rujkę. A jak "prześladowca" to kocur za chwilę możesz mieć małe kocięta.
Pierwsze co trzeba zrobić to koteczkę na kastrację.

Re: Prześladowca

PostNapisane: Nie lut 10, 2019 22:15
przez jolabuk5
Kotkę jak najszybciej wykastrować, a potem warto by złapać tego kocura i go też wykastrować, sytuacja się uspokoi, przestanie prześladować kotkę. Ale tak w ogóle to koty korzystające z "wolności" żyją znacznie krócej i często umierają w cierpieniu, chcesz tego dla swojej kotki? Jeśli nie, to przestań ją wypuszczać, osiatkuj balkon (jeśli masz) lub okno i zapewnij swojej kotce długie, szczęśliwe życie.
Kocura pewnie trzeba złapać na klatkę łapkę, ale może wejdzie ci po prostu do transportera.