Pluj pluj
Nie straszę, absolutnie.
To coś co trzeba brać pod uwagę w diagnostyce, ale to tylko jedna z naprawdę wielu możliwości.
Nie piszesz co wetka w kościach niepokojacego zobaczyła. To równie dobrze mogą być zwyrodnienia jak i odwapnienie kosci czy ślady urazu - co może mieć związek z odwapnieniem.
Ja tylko trzymam kciuki za to by diagnoza była dla Was korzystna.
Takie objawy i widoczne "coś w kosciach" to raczej nic bardzo błahego co da sie wyleczyc jednym zastrzykiem
Ale i z tych poważniejszych możliwości są takie za które kciuki warto trzymać.
Są też takie na ktore się pluje dla odstraszenia.
Pluj, pluj
To starszy kot. Ma prawo do pewnych przypadłości ktore na czas wylapane moze nie zawsze dadzą sie wyleczyc tak zupelnie ale mozna je ladnie kontrolować. Ma też prawo do urazów i np. stluczenia kręgosłupa które da sie opanować lekami.
I za takie rzeczy kciuki trzymam