kociak w domu, druga obrażona
Napisane: Sob lut 09, 2019 18:06
Cześc wszystkim!
domyślam się, że temat jest znany jednak wolałabym się jakoś uspokoić/poradzić.
od 4 lat mam norweżkę leśną, Emme, kochany kotek nie psoci ani nic, bardzo przytulaśna i przyjazna. Postanowiliśmy z partnerem załatwić jej towarzystwo.. długowłosego brytyjczyka - Lesia 4 miesiące, czytałam i oglądałam wiele poradników jak wprowadzić kociaka do dorosłego kota ale jedna rzecz mnie bardzo martwi,
tak jak polecano wymienialiśmy kocyki z zapachem teraz kotki sa w róznych pokojach, ale Emma bardzo dziwnie sie zachowuje..
jest widocznie przygnębiona, jak sie do niej podchodzi to tak pomiaukuje pojedynczo jakby dosłownie płakała.. oczywiście rozumiem, że może być zazdrosna ale zaczęła unikać mojej ręki.. czy to jej jakoś przejdzie?
Dajcie proszę znać, może u kogoś z Was było podobnie?
domyślam się, że temat jest znany jednak wolałabym się jakoś uspokoić/poradzić.
od 4 lat mam norweżkę leśną, Emme, kochany kotek nie psoci ani nic, bardzo przytulaśna i przyjazna. Postanowiliśmy z partnerem załatwić jej towarzystwo.. długowłosego brytyjczyka - Lesia 4 miesiące, czytałam i oglądałam wiele poradników jak wprowadzić kociaka do dorosłego kota ale jedna rzecz mnie bardzo martwi,
tak jak polecano wymienialiśmy kocyki z zapachem teraz kotki sa w róznych pokojach, ale Emma bardzo dziwnie sie zachowuje..
jest widocznie przygnębiona, jak sie do niej podchodzi to tak pomiaukuje pojedynczo jakby dosłownie płakała.. oczywiście rozumiem, że może być zazdrosna ale zaczęła unikać mojej ręki.. czy to jej jakoś przejdzie?
Dajcie proszę znać, może u kogoś z Was było podobnie?