Demon i reszta bandy

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 15, 2014 15:28 Re: Demon i Luna

Hienusi już nie ma, odeszła w październiku. Nie zdążyłam się z nią pożegnać :(
Demon był tak ponury i smutny, że zdecydowałam się na adopcję drugiego kota.
Od niedawna w domu zagościła Luna, półroczna koteczka. Ona i Demon powoli się zaprzyjaźniają.

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro sty 15, 2014 20:50 Re: Demon i Luna

Coraz więcej kotów znajomych odchodzi, nieubłagany upływ czasu :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Wto lut 04, 2014 11:35 Re: Demon i Luna

Luna to chorowity kotek, prawie od początku adopcji chorowała. Najpierw leczyłam pozostałość herpesa. Później miała gorączkę ponad 40 stopni. Dostawała trzy różne antybiotyki.
W weekend jej brzuszek spuchł, myślałam, że się przeżarła, zjadła coś niezdrowego, przytkała się.
Przestała jeść, nie myje się. Wczoraj rano byłam u weta, miała robione usg, morfologię, dostała kroplówkę.
Brzuszek spuchnięty i nabrzmiały - usg pokazało wodobrzusze. Badania krwi - marne (WBC, gran, mon za wysokie, %limf drw i plt za niskie), czekam na wyniki badań porównania białka całkowitego i albumin i czegoś tam jeszcze - podobno wiarygodne badanie. Podejrzenie fip. Dzisiaj zbadamy płynu brzuszny, pojadę do innego weta na konsultację. Będziemy walczyć.
Mała w porównaniu z weekendem czuje się lepiej, zeszła dzisiaj po schodach, podchodzi do misek, chce zjeść. Pije wodę.
Pokazuje, że nie lubi jak się ją karmi przez strzykawkę, usiłuje się myć, ma wolę życia.
Ciężko jest.

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 04, 2014 11:37 Re: Demon i Luna

Oby to jednak nie był FIP :( :ok: :ok: :ok:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lut 04, 2014 11:53 Re: Demon i Luna

Dorota trzymam kciuki. :ok:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14230
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto lut 04, 2014 12:24 Re: Demon i Luna

cholera, tak myślałam :(
Ta malutka tak wiele już przeszła, oby to nie było to........
:ok: :ok: :ok:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto lut 04, 2014 18:14 Re: Demon i Luna

musi być dobrze, milion ciepłych myśli przesyłam!
Obrazek

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 06, 2014 19:51 Re: Demon i Luna

Spotkałam dziś Dorotę u doktora walczą. Mocne kciuki i ciepłe mysli dla obu przesyłam!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie lut 09, 2014 13:20 Re: Demon i Luna

właśnie dostałam sms....


[']

Poker71

 
Posty: 5145
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Nie lut 09, 2014 15:51 Re: Demon i Luna

[*]...
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Pt maja 09, 2014 19:40 Re: Demon i Luna

Po śmierci Luny było źle, bardzo. Demon doszedł do siebie, ja po jakimś czasie też.
Wszystko pięknie ale muszę wyjechać, dlatego też zamieszczam ogłoszenie.

Uwaga, uwaga!
Poszukuję odpowiedzialnej osoby do opieki nad moim cudownym kotem od 5 czerwca do 14 sierpnia, najchętniej w Trójmieście lub bliskiej okolicy . W tym czasie wybywam służbowo i nie mogę zabrać go ze sobą. Mieszkam w Gdyni.
Demon ma 11 lat, jest kotem niewychodzącym, odrobaczonym i zaszczepionym, miał robione badania krwi, wyniki ok. Nie choruje. Toleruje psy i koty. Bardzo źle znosi towarzystwo małych dzieci. Jest ogromnym przytulakiem i bardzo ale to bardzo potrzebuje stalego kontaktu z człowiekiem, dotyku, głaskania, żeby ktoś był obok. Potrafi leżeć przy laptopie i patrzeć, co się robi, wieczorem lubi przyjść ugniatać i zaanektować poduszkę . Nie wyobrażam sobie zostawić go w miejscu, gdzie siedzi w bardzo dużej ale zawsze klatce i może wychodzić na spacer po całym pomieszczeniu godzinę dziennie.
W okresie ostatnich kilku miesięcy musiałam wybyć służbowo i Demonek był w hoteliku ( bynajmniej nie był to jego debiut w tym miejscu). Od czasu śmierci Hienki podobno źle się tam czuje, tak mówiła mi pani opiekująca się nim.
Szukam kogoś, kto da mu dom, opiekę ( jeśli zachoruje - odpukać!!!, zajmie się nim jak własnym kotem), przytulanie i zabawę na czas mojego wyjazdu. Zapewniam jedzenie, żwirek, zabawki i wszystko, czego będzie potrzebował. Więcej na priv.

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 10, 2014 6:37 Re: Demon,szukam opieki czerwiec-sierpień!!! s.28

Podbijam. Ważne i pilne!

Przy okazji pomogę z serwisem w razie co, w sensie transportowym, przez cały czas opieki.

Poker71

 
Posty: 5145
Od: Nie lip 01, 2007 15:03
Lokalizacja: Pomorze

Post » Sob maja 10, 2014 7:09 Re: Demon,szukam opieki czerwiec-sierpień!!! s.28

Podbije chociaż, bo u nas co prawda bardzo ugodowy i niegroźny, ale jednak 9 latek (dziecko).
:)

Trzynastka

 
Posty: 824
Od: Wto lis 05, 2013 16:21
Lokalizacja: Sopot

Post » Wto lut 24, 2015 1:43 Re: Demon,szukam opieki czerwiec-sierpień!!! s.28

Odkopuję wątek. Demon ma się dobrze.
Jak byłam chora siedział na mnie, wygrzewał i mruczał. Wpychał się na siłę i traktorzył :)
Odkąd jest sam cały czas najchętniej by siedział koło mnie, biegał za mną, spał na poduszce.
Kiedy zdarzyło mi się wyjechać na kilka dni przychodziła koleżanka zająć się nim. Potrafił przybiec, domagać się miziania.
Zastanawiam się, czy on po prostu zrobił się wielkim miziakiem czy może nie brakuje mu towarzystwa.
Na razie nie bardzo mogę się dokocić. Za to jak zrobi się cieplej planuję zrobić kotu wypas - wysiać w wielkiej donicy kocią trawkę, w drugiej kocimiętkę.
Podobno jest kilka gatunków kocimiętki, nie każda działa na koty, muszę wyszukać, która będzie tą właściwą.
Niech się sierściuch powyleguje na zielonym :) Może nie rozniesie po całym mieszkaniu.
W przyszłym tygodniu jedziemy na kontrolne badania. Nie, żeby coś mu dolegało, tak na wszelki wypadek.

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 07, 2018 10:17 Re: Demon i reszta bandy

Kopę lat!
U mnie jak w kalejdoskopie się dzieje i nie bardzo wchodziłam na forum.
Ale ... Demon żyje :D i ma się dobrze i tak ma być póki hrabia będzie sobie życzył. Kocham jak mruczy i wieczorem anektuje mi poduszkę :) Ma 15 lat, wiem, że już bliżej końca ale nie, jeszcze nie smucimy się, jeszcze cieszmy się z życia!
Dwa lata temu dołączył Sami. Z wyglądu słodki kotek a z charakteru..... Ok, od początku będzie.
Było to tak: rok po śmierci Hienusi (nie będę o tym pisać bo będę wyć cały dzień) w 2014 myślałam żeby się dokocić, poszłam do Ciapkowa i zobaczyłam piękne dwa koty europejskie, jeden czarny, drugi prawie czarny. Czarne są debeściaki przecież! Serce mówiło tak, rozsądek mnie powstrzymał, za 2 tygodnie płynęłam na 2,5 miesięczny rejs. No dobra, odpuściłam.
I co? 2 lata temu ogłoszenie, że ktoś odda kota, patrzę a tu taki jak Luna .No dobra, myślę sobie, napiszę i zobaczymy. Poszłam na wizytę przedadopcyjną, patrzę i nie wierzę, to ten kot ze schroniska, ja pitolę, niemożliwe! Kurde, przeznaczenie jak nic! Taaak, nie myślałam o tym, że mogą być ukryte przyczyny oddania kota, np. koci dresizm ekstremalny (lutnę kogoś bo mam ochotę, tapeta - boski drapak,szafy są nudne i ciekawe co mają pod spodem, trzeba drapać! powyję sobie do ucha pańci 5 min przed alarmem bo mogę, śpi przecież już tyyyle godzin, powyję wieczorem bo za długo kobito przed kompem siedzisz, poskaczę po tobie bo nie możesz przecież 15 min siedzieć bez ruchu). Taki ananas mi się trafił :) Baw się z nim cały dzień a i tak będzie za krótko. Czy jesteście ciekawi jak wygląda Bandzior Sami?
A w zeszłym roku dołączyła do stada Malina, psia bida adoptowana z fundacji, która interwencyjnie wyciągnęła ją ze strasznych wiejskich warunków. Fajoska jest, to mój pierwszy pies, możemy się razem szwendać po dzikich ostępach, nad Wisłą itp.
Stado powiększyło się do rozmiarów maksymalnych, jest ok generalnie.
ha! doczytaliście do końca :) Pozdro!

dorot

 
Posty: 2446
Od: Wto lip 06, 2004 17:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 377 gości