Na początku stycznia pojechałam z kotem do wet by umówić się na sanacje zębów. Kot był zdrowy bez objawów choroby. Zostały zrobione wstępne wyniki krwi, okazało się że parametry wątrobowe są przekroczone 4 razy, zrobiono też usg, na usg wątroba wyszła ze zmianami nowotworowymi, leczenie wątrobowe i dieta przez 3 tyg, później wyniki i usg, wyniki dużo gorsze, z tych wyników wet stwierdził zmiany nowotworowe. co można jeszcze zrobić dla kota. ?
Wklejam przesłane wyniki kotka.
Tutaj konsultacja u innego lekarza
W załączonych wynikach widać ogromny skok ALT z 417 do 1905.
Jest jeszcze jakaś nadzieja dla tego kotka?
Koleżanka ma szansę skonsultować wyniki kota u onkologa wet? Bo nowotwory są różne, ważne też czy to guz pierwotny czy przerzut np. z trzustki. Niektóre koty świetnie reagują na chemię i może im ona dac w niektorych przypadkach jeszcze dużo fajnego czasu. Może dałoby się tu sporo ugrać... Myślę że w takim wypadku najbardziej wskazana jest wizyta u onkologa. On powie o rokowaniach, zaproponuje pewnie jakieś rozwiązania. Być może uzna za konieczne zrobienie biopsji by wiedzieć na pewno co to za dziadostwo.