Witam
Czy ktoś mieszkający w południowych okolicach Warszawy mógłby zrobić wizytę PA w tym rejonie. Sprawa dosyć pilna.
Około 4-letnia domowa wysterylizowana kotka w grudniu straciła właściciela (który zmarł w szpitalu) i dach nad głową. Klasyka- spadkobiercy zamknęli dom na klucz. Kotkę dokarmiają sąsiedzi, których pies pozwala jej wchodzić na podwórko ale do domu już nie. Sąsiedzi w ten weekend wyprowadzają się na stałe. Kotka bardzo próbuje się dostać do domu, wpuszczona biegnie prosto na łóżko. Tłumów chętnych na nią niestety nie było.
Teraz znależli się Państwo chcący ją adoptować. Wizyta w zasadzie pro forma, ale nie chcemy jej wydawać bez wizyty wcześniej.
Z góry dziękuję za pomoc.
Ostatnio edytowano Pon sty 28, 2019 16:14 przez
Baltimoore, łącznie edytowano 2 razy