Strona 1 z 2

Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 14:24
przez koko_
Kochani!!! Wielu z nas, niestety zapewne zna to uczucie, kiedy pada straszna diagnoza... Rozpacz, przerażenie, niedowierzanie, a po chwili determinacja i wola walki z chorobą ukochanego przyjaciela. Niedawno na taką próbę została wystawiona Opiekunka Tofika :(
Ale po kolei...
W lipcu 2009 roku kieleccy wolontariusze Alarmowego Funduszu Nadziei na Życie dostali informację o kotce z maluchami, którą trzeba było zabrać z terenu hurtowni. Tajga i 4 Tygryski trafiły do mnie na tymczas.
Obrazek
Teodorek i Tofik byli bardzo zżyci ze sobą, ogromnie się cieszyliśmy, że udało nam się znaleźć dom, który zaadoptował chłopaków razem. W grudniu zawieźliśmy braci do Warszawy. Spotkanie z Opiekunką tylko potwierdziło nasze najlepsze przeczucia i wrażenia. Ciepła, pełna empatii, czuliśmy, że Tygryski zostają w najlepszych rękach.
Przez minione lata, mimo zakrętów życiowych, Opiekunka Tygrysków zapewniała im (oraz doadoptowanej troszkę później koleżance) wspaniały, kochający, odpowiedzialny dom. Tofik okazał się chorowity, przeszli razem m. in. przez problemy z pęcherzem (zakończone wyszyciem cewki) oraz półroczne leczenie wątroby. Zawsze z pełnym poświęceniem i zaangażowaniem Duża Tofika walczyła o jego zdrowie i udawało się wychodzić na prostą.
Czy będzie tak też tym razem?
W listopadzie ub. roku, z dnia na dzień pojawił się u Tofika na grzbiecie ogromny guz. Niestety okazało się, że to mięsak poiniekcyjny :( Tofik jest pod opieką dr Jagielskiego, przeszedł dwie chemie i to najlepszy moment, żeby spróbować pozbyć się nowotworu. Termin zabiegu to 25 stycznia, przed operacją (21 stycznia) musi też zostać wykonana tomografia, która pokaże, jak rozległe są zmiany.
Koszt tomografii to 800 zł, szacowany koszt zabiegu to 1200 zł, później Tofika czeka jeszcze chemioterapia... Nie mówiąc już o rekonwalescencji, bo zmiany mają charakter naciekowy i zabieg będzie bardzo inwazyjny.
Opiekunka nie udźwignie tego finansowo. Mamy bardzo mało czasu, ale wierzę w moc nas kociarzy. Pomóżmy znowu Tofikowi cieszyć się jeszcze długo wspaniałym domem i miłością Opiekunki. Pomóżmy go uratować.
Kochani, mam całą historię choroby Tofika, moja walka z pdfami trwa. Będę wrzucać, ale dawno nie korzystałam z forum i uczę się wszystkiego od nowa, wybaczcie.
A oto Tofik teraz:
Obrazek

Adres zbiórki: https://pomagam.pl/tofikbezmiesaka

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 14:24
przez koko_
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 14:25
przez koko_
Wpłaty:

Zbiórka https://pomagam.pl/tofikbezmiesaka: Dziękujemy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Anonimowy Darczyńca - 100 zł
Anonimowy Darczyńca - 50 zł
Anonimowy Darczyńca - 100 zł
Anonimowy Darczyńca - 50 zł
Anonimowy Darczyńca - 20 zł
Marzena - 20 zł
Grzegorz - 50 zł

Wpłata od Funduszu Onkologicznego im. Kotki Mazurki - 400 zł :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Wpłaty bezpośrednie: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
fiona.22 - 200 zł

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 14:25
przez koko_
Faktury:

Obrazek 23.01. Tomografia

Obrazek Obrazek Faktury za zabieg usunięcia guza (część dopłacona gotówką, dlatego są dwie)

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Sob sty 19, 2019 15:01
przez Meteorolog1
Zaznaczę

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Nie sty 20, 2019 2:10
przez Stomachari
Podnoszę.

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Nie sty 20, 2019 9:41
przez ASK@
Kciuki wielkie. Prawdziwie wielkie :ok:
To trudna operacja. Mały ma cudną opiekunkę.
Sama mam stadko kotów pod opieką więc tylko kciukami i podnoszeniem wątku mogę pomóc :oops:

Od lat nie pozwalam wetom szczepić, kuć nawet antybiotyków w kark. Tylko w biodro. Sama też tam robię zastrzyki. Boję się mięsaka. Łapę można amputować. To jedyne wyjście. Z karkiem... to trudna operacja bo musi być robiona z wielkim zapasem. Niestety, mięsaki potrafią wznawiać się.

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Nie sty 20, 2019 9:41
przez koko_
Dziękuję za zainteresowanie :1luvu: Wpłynęły już pierwsze pieniążki, serdecznie dziękuję!!! Udało mi się wrzucić w drugim poście karty informacyjne Tofika (trochę jakieś małe wyszły :roll: ). Pierszy dokument to opis wizyt z lecznicy, gdzie kotki są prowadzone od 9 lat (po pojawieniu się zmiany). Drugi jest wynik cytologii :cry: i następny to już konsultacja onkologiczna. Nie mogę sobie poradzić jeszcze z kartą z ostatniej wizyty na Białobrzeskiejj, ale walczę i się nie poddam. Kochani, dziękuję i proszę o pomoc nieustająco!!! Jutro tomografia...
Trzeci post zarezrwowałam na rozliczenia finansowe, bedę wrzucać faktury.

ASK@, ciepłe myśli i kciuki to ogromna pomoc :1luvu: Dziękujemy, że jesteś z nami. Wiem, że większość z nas tu obecnych ma spore stadka i ograniczone możliwości finansowe, ale wiem też, że właśnie dlatego umiemy pięknie poczuć i zrozumieć takie sytuacje... :cry:

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Nie sty 20, 2019 12:01
przez Gem
Podnoszę.
Bardzo potrzebne wsparcie!

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Nie sty 20, 2019 15:40
przez koko_
Udało mi się w drugim poście dodać kartę informacyjną z ostatniej konsultacji onkologicznej Tofika.
Gem, kopę lat...! :) To Ty przywiozłeś do mnie Tygryski i Tajgę :1luvu:
Kochani, dziękuję, że jesteście! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Nie sty 20, 2019 20:04
przez wiewiur
koko_, zgłoś się do funduszu onkologicznego, Tofik kwalifikuje się do pomocy.
Tu masz regulamin funduszu:
viewtopic.php?p=11178516#p11178516
I kciuki za Tofika :ok:

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Nie sty 20, 2019 21:24
przez fiona.22
wiewiur pisze:koko_, zgłoś się do funduszu onkologicznego, Tofik kwalifikuje się do pomocy.
Tu masz regulamin funduszu:
viewtopic.php?p=11178516#p11178516
I kciuki za Tofika :ok:


Bardzo serdecznie dziękujemy za zgłoszenie Tofika :1luvu:

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Pon sty 21, 2019 10:17
przez Alyaa
Trzymam kciuki! :ok: :ok: :ok:

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Pon sty 21, 2019 22:04
przez koko_
Alyaa, dziękujęmy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dzisiaj Toficzek miał robioną tomografię, która jest potrzebna do zabiegu usunięcia guza. Chłopak już się na dobre wybudził i baaaardzo upomina się o jedzenie, to super, bo po drugiej chemii schudł, stracił apetyt i jest dokarmiany strzykawką.
Koszt badania to 820 zł... wstawimy fakturę, jak tylko będzie, bo mają dosłać Opiekunce mailem. Bardzo prosimy o pomoc :( :( :(
A to zdjęcia Tofika z dzisiaj:

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Śro sty 23, 2019 9:56
przez wiewiur
A dla podniesienia na duchu - taki wątek viewtopic.php?p=11729240#p11729240