Strona 2 z 2

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Śro sty 23, 2019 10:53
przez Gem
:ok: Kciuki za Tofika

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Śro sty 23, 2019 22:54
przez koko_
Dziękuję, że jesteście :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tofik otrzymał pomoc od Funduszu Onkologicznego im. Kotki Mazurki , wpłynęły też kolejne pieniążki na zbiórkę, uzupełniłam wszystko w poście. Jutro powinna już być faktura za tomografię. Planuję też zorganizowanie bazarku, ale brakuje mi jakichś 5 godzin w dobie, żeby się wyrobić ze wszystkim :placz:
Gem :1luvu: :1luvu:
Wiewiur, dzięki za linka, jest pokrzepiający i potrzebny :1luvu: :1luvu: Szczerze mówiąc, nie szukałam podobnych wątków ze strachu.
Opiekunka Tofika jest bardzo dzielną, wspaniałą kobietą. Nie umiem Wam opisać, z jaką czułością i miłością opowiada o swoich kotach. Nie panikuje, nie dopuszcza złych myśli (ja zawsze mam najczarniejsze scenariusze w głowie, dlatego mnie to dziwi). Jest bardzo wzruszona pomocą, jaką dostają i bardzo Wam dziękuję w Jej i swoim imieniu :1luvu:
Operacja pojutrze... Kciuki, dobre myśli i Wasza obecność są bardzo potrzebne

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Czw sty 24, 2019 22:53
przez vega29
Po uzgodnieniach z członkiniami Funduszu, postanowiłyśmy zwiększyć pomoc dla Tofika o dodatkowe 200 zł. Trzymamy kciuki za operację. Powodzenia.

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Pt sty 25, 2019 0:29
przez koko_
Bardzo dziękujęmy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jutro Tofik i Pani Ania będą bardzo potrzebować kciuków i dobrych myśli, o ósmej mają być w lecznicy. Wszystkie wiadomości od razu oczywiście przekażę. Mam nadzieję, że wszystko przebiegnie pomyślnie...
Jak mantrę będę powtarzać: Dziękuję, że jesteście!!!

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Pt sty 25, 2019 13:44
przez koko_
Toficzek już wybudził się po operacji :1luvu: :1luvu: :1luvu: Wiemy tylko tyle i aż tyle.
Pani Ania ma go odebrać z lecznicy o 21. Czekamy...

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Sob sty 26, 2019 7:52
przez Gem
Czekamy na info i trzymamy kciuki :ok:

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Sob sty 26, 2019 11:02
przez koko_
Kochani, w dużym skrócie tylko napiszę na kolanie, bo mam urwanie głowy. Toficzek jest w domku, bardzo pocięty, ale tak było trzeba. Dostaje morfinę co 4 godziny, póki co je tylko na siłę ze strzykawki. Dzisiaj będzie jeszcze na kontroli. Wieczorem napiszę więcej i wrzucę zdjęcia. Kciuki i myśli cały czas potrzebne :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Sob sty 26, 2019 11:15
przez vega29
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Sob sty 26, 2019 21:58
przez koko_
Obrazek Obrazek

Zdjęcia Toficzka z wczoraj :(
Guz i okolice zostały usunięte i wysłane do badania. Niestety, z tego co zrozumiałam, trzeba było też usunąć trochę tkanki kostnej z łopatki. Mam nadzieję, że podawane leki działają na tyle, że Tofik nie czuje bólu :( Nie rozmawiałam już z dzisiaj z Opiekunką po kontrolnej wizycie, oboje potrzebują spokoju i odpoczynku, zadzwonię znowu jutro,a w poniedziałek będziemy mieć skan karty informacyjnej.
To są bardzo ciężkie chwile i dla Tofika i dla Pani Ani :( :( Jestem pełna podziwu dla Niej, naprawdę jest wspaniała, nie wiem, czy dałabym sobie radę na Jej miejscu. Dziękuję, że pomagacie mi pomagać :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Nie sty 27, 2019 20:39
przez wiewiur
Biedny :(
Ale wierzymy, że będzie już tylko lepiej :ok:

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Czw sty 31, 2019 21:04
przez koko_
To był bardzo ciężki tydzień dla Tofika . Jest osowiały, słaby i niestety nie chce jeść :( Od wtorku dostaje kroplówki w domu, ale strasznie opornie idzie. Kocina się stresuje, walczy i za pierwszym razem właściwie nic nie chciało lecieć. Wczoraj już było troszkę lepiej i udało się podać, a później poskubał jedzenia, ale cały czas jest dokarmiany strzykawką Convalescence. Sam właściwie nie jest zainteresowany ani mokrym ani suchym, mimo podawania leku na apetyt. Sytuacja jest tym trudniejsza, że Opiekunka całymi dniami jest poza domem. Jutro jadą na zdjęcie szwu odprężającego i kontrolę.
Kochani, mam już faktury z Białobrzeskiej na prawie 1600 zł z ostatniego tygodnia, ale nie umiem wstawić, zrobię to jutro z pracy (mam nadzieję). Karta leczenia jest kobylastym pdf-em, jeśli sama dam radę, to też będzie jutro, jeśli nie, pognębię znajomego dopiero w weekend.
Dzieki Waszej pomocy przelałam Opiekunce 1000 złotych(!!!), bez tego nie dałaby rady :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Dziękujemy z całego serca :1luvu:
Żeby tylko Tofik zaczął jeść... trzymajmy kciuki za dzisiejszą kroplówkę i jutrzejszą wizytę.

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Śro lut 20, 2019 13:38
przez Alyaa
Co tam u Tofika?

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Śro lut 20, 2019 23:07
przez koko_
Przepraszam Was za tak długą nieobecność i brak wieści, ale miałam problemy ze swoimi zwierzakami i nie ogarniałam czasowo wszystkiego, a później bardzo ciężko przechodziła grypę Opiekunka Tofika i właściwie byłyśmy bez kontaktu.
U Tofika wszystko jest na dobrej drodze. Po tych bardzo ciężkich pierwszych dniach, zaczął dochodzić do siebie. Rana pięknie się goi i ma już zdjęte wszystkie szwy. Szóstego lutego był na wizycie kontrolnej u dr. Jagielskiego. Wynik badania histopatologicznego wskazuje na to, że chemioterapia przed zabiegiem faktycznie mocno spacyfikowała komórki nowotworowe i są duże szanse, że nic się nie uchowało po wycięciu. Tofik dostał też od razu pierwszą z zaplanowanych po operacji chemii. Z gorszych wieści, to chłopak ma już serdecznie dość wszelkich zabiegów, zdejmowanie szwów jeszcze jakoś zniósł, ale przy pobieraniu krwi i podawaniu chemii ugryzł bardzo mocno Opiekunkę, a później przez cały czas, kiedy schodziła kroplówka musiał być siłą trzymany :(
Mam skany opisu wizyty, ale to znowu nieszczęsne pdf-y :placz: .Będę je traktować młotkiem, czyli wstawiać zdjęcia robione telefonem, kiepskie to wyjście, ale inaczej nigdy ich nie powstawiam chyba...
Dzisiaj wrzucam na pierwszej stronie faktury za operację, ciąg dalszy, czyli opisy wizyt i wyniki postaram się też jak najszybciej.
Trzymajmy dalej kciuki za Toficzka :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

PostNapisane: Czw lut 21, 2019 8:31
przez Alyaa
Uff, dobrze, że jest poprawa. Nie dziwię się, że Tofik ma już wszystkiego dość... :201461
Trzymam kciuki nadal :ok: :ok: :ok: