Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 23, 2019 10:53 Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

:ok: Kciuki za Tofika
Obrazek

Gem

 
Posty: 3442
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro sty 23, 2019 22:54 Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

Dziękuję, że jesteście :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Tofik otrzymał pomoc od Funduszu Onkologicznego im. Kotki Mazurki , wpłynęły też kolejne pieniążki na zbiórkę, uzupełniłam wszystko w poście. Jutro powinna już być faktura za tomografię. Planuję też zorganizowanie bazarku, ale brakuje mi jakichś 5 godzin w dobie, żeby się wyrobić ze wszystkim :placz:
Gem :1luvu: :1luvu:
Wiewiur, dzięki za linka, jest pokrzepiający i potrzebny :1luvu: :1luvu: Szczerze mówiąc, nie szukałam podobnych wątków ze strachu.
Opiekunka Tofika jest bardzo dzielną, wspaniałą kobietą. Nie umiem Wam opisać, z jaką czułością i miłością opowiada o swoich kotach. Nie panikuje, nie dopuszcza złych myśli (ja zawsze mam najczarniejsze scenariusze w głowie, dlatego mnie to dziwi). Jest bardzo wzruszona pomocą, jaką dostają i bardzo Wam dziękuję w Jej i swoim imieniu :1luvu:
Operacja pojutrze... Kciuki, dobre myśli i Wasza obecność są bardzo potrzebne

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Czw sty 24, 2019 22:53 Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

Po uzgodnieniach z członkiniami Funduszu, postanowiłyśmy zwiększyć pomoc dla Tofika o dodatkowe 200 zł. Trzymamy kciuki za operację. Powodzenia.
Obrazek

vega29

 
Posty: 6486
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Pt sty 25, 2019 0:29 Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

Bardzo dziękujęmy :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Jutro Tofik i Pani Ania będą bardzo potrzebować kciuków i dobrych myśli, o ósmej mają być w lecznicy. Wszystkie wiadomości od razu oczywiście przekażę. Mam nadzieję, że wszystko przebiegnie pomyślnie...
Jak mantrę będę powtarzać: Dziękuję, że jesteście!!!

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Pt sty 25, 2019 13:44 Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

Toficzek już wybudził się po operacji :1luvu: :1luvu: :1luvu: Wiemy tylko tyle i aż tyle.
Pani Ania ma go odebrać z lecznicy o 21. Czekamy...

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Sob sty 26, 2019 7:52 Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

Czekamy na info i trzymamy kciuki :ok:
Obrazek

Gem

 
Posty: 3442
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Sob sty 26, 2019 11:02 Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

Kochani, w dużym skrócie tylko napiszę na kolanie, bo mam urwanie głowy. Toficzek jest w domku, bardzo pocięty, ale tak było trzeba. Dostaje morfinę co 4 godziny, póki co je tylko na siłę ze strzykawki. Dzisiaj będzie jeszcze na kontroli. Wieczorem napiszę więcej i wrzucę zdjęcia. Kciuki i myśli cały czas potrzebne :1luvu: :1luvu: :1luvu:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Sob sty 26, 2019 11:15 Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

vega29

 
Posty: 6486
Od: Pt lip 31, 2009 13:39
Lokalizacja: Ostróda

Post » Sob sty 26, 2019 21:58 Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

Obrazek Obrazek

Zdjęcia Toficzka z wczoraj :(
Guz i okolice zostały usunięte i wysłane do badania. Niestety, z tego co zrozumiałam, trzeba było też usunąć trochę tkanki kostnej z łopatki. Mam nadzieję, że podawane leki działają na tyle, że Tofik nie czuje bólu :( Nie rozmawiałam już z dzisiaj z Opiekunką po kontrolnej wizycie, oboje potrzebują spokoju i odpoczynku, zadzwonię znowu jutro,a w poniedziałek będziemy mieć skan karty informacyjnej.
To są bardzo ciężkie chwile i dla Tofika i dla Pani Ani :( :( Jestem pełna podziwu dla Niej, naprawdę jest wspaniała, nie wiem, czy dałabym sobie radę na Jej miejscu. Dziękuję, że pomagacie mi pomagać :1luvu: :1luvu: :1luvu:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Nie sty 27, 2019 20:39 Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

Biedny :(
Ale wierzymy, że będzie już tylko lepiej :ok:

wiewiur

 
Posty: 1492
Od: Sob cze 26, 2010 13:08
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw sty 31, 2019 21:04 Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

To był bardzo ciężki tydzień dla Tofika . Jest osowiały, słaby i niestety nie chce jeść :( Od wtorku dostaje kroplówki w domu, ale strasznie opornie idzie. Kocina się stresuje, walczy i za pierwszym razem właściwie nic nie chciało lecieć. Wczoraj już było troszkę lepiej i udało się podać, a później poskubał jedzenia, ale cały czas jest dokarmiany strzykawką Convalescence. Sam właściwie nie jest zainteresowany ani mokrym ani suchym, mimo podawania leku na apetyt. Sytuacja jest tym trudniejsza, że Opiekunka całymi dniami jest poza domem. Jutro jadą na zdjęcie szwu odprężającego i kontrolę.
Kochani, mam już faktury z Białobrzeskiej na prawie 1600 zł z ostatniego tygodnia, ale nie umiem wstawić, zrobię to jutro z pracy (mam nadzieję). Karta leczenia jest kobylastym pdf-em, jeśli sama dam radę, to też będzie jutro, jeśli nie, pognębię znajomego dopiero w weekend.
Dzieki Waszej pomocy przelałam Opiekunce 1000 złotych(!!!), bez tego nie dałaby rady :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: Dziękujemy z całego serca :1luvu:
Żeby tylko Tofik zaczął jeść... trzymajmy kciuki za dzisiejszą kroplówkę i jutrzejszą wizytę.

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Śro lut 20, 2019 13:38 Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

Co tam u Tofika?

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5836
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro lut 20, 2019 23:07 Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

Przepraszam Was za tak długą nieobecność i brak wieści, ale miałam problemy ze swoimi zwierzakami i nie ogarniałam czasowo wszystkiego, a później bardzo ciężko przechodziła grypę Opiekunka Tofika i właściwie byłyśmy bez kontaktu.
U Tofika wszystko jest na dobrej drodze. Po tych bardzo ciężkich pierwszych dniach, zaczął dochodzić do siebie. Rana pięknie się goi i ma już zdjęte wszystkie szwy. Szóstego lutego był na wizycie kontrolnej u dr. Jagielskiego. Wynik badania histopatologicznego wskazuje na to, że chemioterapia przed zabiegiem faktycznie mocno spacyfikowała komórki nowotworowe i są duże szanse, że nic się nie uchowało po wycięciu. Tofik dostał też od razu pierwszą z zaplanowanych po operacji chemii. Z gorszych wieści, to chłopak ma już serdecznie dość wszelkich zabiegów, zdejmowanie szwów jeszcze jakoś zniósł, ale przy pobieraniu krwi i podawaniu chemii ugryzł bardzo mocno Opiekunkę, a później przez cały czas, kiedy schodziła kroplówka musiał być siłą trzymany :(
Mam skany opisu wizyty, ale to znowu nieszczęsne pdf-y :placz: .Będę je traktować młotkiem, czyli wstawiać zdjęcia robione telefonem, kiepskie to wyjście, ale inaczej nigdy ich nie powstawiam chyba...
Dzisiaj wrzucam na pierwszej stronie faktury za operację, ciąg dalszy, czyli opisy wizyt i wyniki postaram się też jak najszybciej.
Trzymajmy dalej kciuki za Toficzka :1luvu: :1luvu: :1luvu:

koko_

 
Posty: 1602
Od: Pt gru 19, 2008 16:15

Post » Czw lut 21, 2019 8:31 Re: Mięsak poiniekcyjny :( Potrzebna pomoc!

Uff, dobrze, że jest poprawa. Nie dziwię się, że Tofik ma już wszystkiego dość... :201461
Trzymam kciuki nadal :ok: :ok: :ok:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5836
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aania, skaz, Zeeni i 248 gości