Kochani!!! Wielu z nas, niestety zapewne zna to uczucie, kiedy pada straszna diagnoza... Rozpacz, przerażenie, niedowierzanie, a po chwili determinacja i wola walki z chorobą ukochanego przyjaciela. Niedawno na taką próbę została wystawiona Opiekunka Tofika
Ale po kolei...
W lipcu 2009 roku kieleccy wolontariusze Alarmowego Funduszu Nadziei na Życie dostali informację o kotce z maluchami, którą trzeba było zabrać z terenu hurtowni. Tajga i 4 Tygryski trafiły do mnie na tymczas.
Teodorek i Tofik byli bardzo zżyci ze sobą, ogromnie się cieszyliśmy, że udało nam się znaleźć dom, który zaadoptował chłopaków razem. W grudniu zawieźliśmy braci do Warszawy. Spotkanie z Opiekunką tylko potwierdziło nasze najlepsze przeczucia i wrażenia. Ciepła, pełna empatii, czuliśmy, że Tygryski zostają w najlepszych rękach.
Przez minione lata, mimo zakrętów życiowych, Opiekunka Tygrysków zapewniała im (oraz doadoptowanej troszkę później koleżance) wspaniały, kochający, odpowiedzialny dom. Tofik okazał się chorowity, przeszli razem m. in. przez problemy z pęcherzem (zakończone wyszyciem cewki) oraz półroczne leczenie wątroby. Zawsze z pełnym poświęceniem i zaangażowaniem Duża Tofika walczyła o jego zdrowie i udawało się wychodzić na prostą.
Czy będzie tak też tym razem?
W listopadzie ub. roku, z dnia na dzień pojawił się u Tofika na grzbiecie ogromny guz. Niestety okazało się, że to mięsak poiniekcyjny
Tofik jest pod opieką dr Jagielskiego, przeszedł dwie chemie i to najlepszy moment, żeby spróbować pozbyć się nowotworu. Termin zabiegu to 25 stycznia, przed operacją (21 stycznia) musi też zostać wykonana tomografia, która pokaże, jak rozległe są zmiany.
Koszt tomografii to 800 zł, szacowany koszt zabiegu to 1200 zł, później Tofika czeka jeszcze chemioterapia... Nie mówiąc już o rekonwalescencji, bo zmiany mają charakter naciekowy i zabieg będzie bardzo inwazyjny.
Opiekunka nie udźwignie tego finansowo. Mamy bardzo mało czasu, ale wierzę w moc nas kociarzy. Pomóżmy znowu Tofikowi cieszyć się jeszcze długo wspaniałym domem i miłością Opiekunki. Pomóżmy go uratować.
Kochani, mam całą historię choroby Tofika, moja walka z pdfami trwa. Będę wrzucać, ale dawno nie korzystałam z forum i uczę się wszystkiego od nowa, wybaczcie.
A oto Tofik teraz:
Adres zbiórki: https://pomagam.pl/tofikbezmiesaka