Strona 4 z 5
Re: Fado - znowu załamanie, ropa w oku... Chłoniak?
Napisane:
Śro lut 20, 2019 7:58
przez Karena
Już było lepiej, oko zaczęło się odsłaniać i znowu zaszło "bielmo". Podwyższyły się leukocyty. Fado był na kroplówce 3 razy z antybiotykami. Teraz dostaje zastrzyki i tabletki. Krew pojechała na rozmaz do Wrocławia.
Re: Fado - znowu załamanie, ropa w oku... Chłoniak?
Napisane:
Śro lut 20, 2019 15:58
przez Karena
Dzisiaj tata zauważył, że w "lepszym" oku źrenica zaczęła reagować na światło. Na 9.03 jesteśmy zapisani w Gdyni do dr Garncarza.
Założyłam też zrzutkę dla Fado. Proszę o udostępnianie:
https://zrzutka.pl/rr6gbm
Re: Fado - znowu załamanie, ropa w oku... Chłoniak?
Napisane:
Śro lut 20, 2019 21:24
przez MB&Ofelia
Podrzucam i trzymam
Re: Fado - znowu załamanie, ropa w oku... Chłoniak?
Napisane:
Śro lut 20, 2019 23:28
przez kinia098
Monika, a robiłaś mu echo serca? Jest wetka w Koszalinie.
To ważne...
Re: Fado - znowu załamanie, ropa w oku... Chłoniak?
Napisane:
Pt lut 22, 2019 7:41
przez Karena
Tak, wiem że jest. Echo nie było robione.
Re: Fado - znowu załamanie, ropa w oku... Chłoniak?
Napisane:
Pt lut 22, 2019 10:30
przez Karena
Fado już po USG i RTG. Nic nie ma. Ręce opadają, bo ciągle brak diagnozy.
Re: Fado - znowu załamanie, ropa w oku... Chłoniak?
Napisane:
Pt lut 22, 2019 11:52
przez SabaS
Może warto byłoby skonsultować jeszcze z jakimś okulistą, chociaż drogą elektroniczną. Na stronie fundacji "Ja pacze sercem" w zakładce "Dobre rady" jest wykaz lekarzy, z którymi współpracują.
Trzymam kciuki za Fado.
Re: Fado - znowu załamanie, ropa w oku... Chłoniak?
Napisane:
Pt lut 22, 2019 12:51
przez Karena
SabaS pisze:Może warto byłoby skonsultować jeszcze z jakimś okulistą, chociaż drogą elektroniczną. Na stronie fundacji "Ja pacze sercem" w zakładce "Dobre rady" jest wykaz lekarzy, z którymi współpracują.
Trzymam kciuki za Fado.
9 marca jedziemy do Gdyni na konsultacje u Garncarza.
Re: Fado - znowu załamanie, ropa w oku... Chłoniak?
Napisane:
Sob lut 23, 2019 22:43
przez Karena
Re: Fado - brak diagnozy, stan zapalny, co dalej...?
Napisane:
Nie lut 24, 2019 9:44
przez Dyktatura
Monika możesz dać lepszej jakości zdjęcie. To jest mało czytelne.
Re: Fado - brak diagnozy, stan zapalny, co dalej...?
Napisane:
Nie lut 24, 2019 11:17
przez Karena
Mogę dać skan ale to wieczorem.
Re: Fado - brak diagnozy, stan zapalny, co dalej...?
Napisane:
Pon lut 25, 2019 20:08
przez kinia098
Monika jeśli zrobiliście już tyle badań - skuś się jeszcze na echo serca i pomiar ciśnienia...
Może tu będzie rozwiązanie
Re: Fado - brak diagnozy, stan zapalny, co dalej...?
Napisane:
Pon lut 25, 2019 20:38
przez Blue
kinia098 pisze:Monika jeśli zrobiliście już tyle badań - skuś się jeszcze na echo serca i pomiar ciśnienia...
Może tu będzie rozwiązanie
Chyba niekoniecznie
Rozmaz jest mocno nieładny.
Albo to wpływ jakiejś infekcji ogólnoustrojowej, albo coś (moim zdaniem znacznie bardziej prawdopodobne) co uszkadza także szpik (tu także uszkodzenie szpiku wchodzi w grę - czy to bezpośrednio przez patogen czy jako reakcja autoimmunologiczna na niego).
Moim zdaniem - taki wynik, jeśli tylko stan kota na to pozwala, to wskazanie do biopsji szpiku
Oraz podania koktailu antybiotyków plus sterydu.
Re: Fado - brak diagnozy, stan zapalny, co dalej...?
Napisane:
Śro lut 27, 2019 12:29
przez Karena
Fado nie żyje. Było źle już od kilku dni. Nie jadł, pił minimalne ilości wody. Bardzo schudł. Dostawał kroplowki, antybiotyki i sterydy. Nie było sensu dłużej go męczyć. Tata podjął decyzję o uśpienieu. Dziękuję wszystkim, którzy trzymali kciuki za Fado i nam pomagali. Jesteśmy z tatą bardzo wdzięczni.
Re: Fado - poddał się po długiej walce [*]
Napisane:
Śro lut 27, 2019 12:31
przez maczkowa
Tak mi przykro ....