Strona 3 z 5

Re: To nie FIP!!! W takim razie co???? Wyniki, pilne!

PostNapisane: Pt lut 01, 2019 10:50
przez maczkowa
Blue jest chyba na wakacjach, pewnie mniej tu bywa, może napisz do Niej, by zajrzała.

Re: To nie FIP!!! W takim razie co???? Wyniki, pilne!

PostNapisane: Pt lut 01, 2019 10:55
przez inatheblue
Kot nie je, bo ma anemię. Transfuzja, tak jak sugerują w opisie, poprawiłaby stan kota.
Co do jej przyczyn to trudno stwierdzić. Miałam koteczkę z anemią hemolityczną, nie dało się jej wyciągnąć, trzy transfuzje i ciągłe nawroty.
Ale bywa różnie.

Re: To nie FIP!!! W takim razie co???? Wyniki, pilne!

PostNapisane: Pt lut 01, 2019 11:46
przez Blue
Podstawowe pytanie - czy lek który dostaje kocurek to Unidox?
On nadal go bierze? W jakiej dawce?
Kot ma z krwi ewidentne objawy uogólnionej infekcji.
Postępującą niedokrwistość.
Upewniłabym się czy dostaje doxycyklinę. Takie powiązanie objawów to najczęściej wynik działalności mykoplazm czy anaplazmozy etc.
To bakterie wrażliwe na niewiele antybiotyków.

Bywa też tak że jakaś inna infekcja, nie powiązana w żaden większy sposób z uszkodzeniami krwinek - wywołuje u kota reakcję autoagresywną. Może ona uderzyć w każdą tkankę - także w krwinki czerwone.
Jeśli kocurek dostaje Unidox odpowiednią ilość czasu i w odpowiedniej dawce to pogadałabym z wetem o sensowności podania np. Klindamycyny. To antybiotyk który jest bardzo silny i działa na niektóre patogeny na które inne antybiotyki nie działają. Np. na toxoplazmozę. To choroba u ogromnej większości kotów przebiegająca praktycznie bezobjawowo, ale czasem przechodzi w postać objawową, może też bardzo aktywować reakcje autoagresywne. Dodatkowo klindamycyna ma umiejętność wnikania w tkanki i miejsca w które nie mają szansy dotrzeć w odpowiedniej, terapeutycznej dawce inne antybiotyki - np. do szpiku czy zatok.

Jeśli się mocno powtarzam to przepraszam, jestem rzeczywiście na urlopie i nieco z doskoku na forum i nieco czasem nie ogarniam wątków ;)

Re: To nie FIP!!! W takim razie co???? Wyniki, pilne!

PostNapisane: Pt lut 01, 2019 12:03
przez Karena
Dziewczyny, dziekuję. Dzisiaj po południu będą wyniki z krwi pobranej rano. Zobaczymy czy coś się ruszyło.

Re: To nie FIP!!! W takim razie co???? Wyniki, pilne!

PostNapisane: Pt lut 01, 2019 19:03
przez Karena
Wyniki są lepsze! Anemia mija i wątrobowe też lepsze. Jak dostanę wyniki od taty to wrzucę. Fado ma brać jeszcze sterydy i lęk na wątrobę i za 10 dni kontrola. Dostawał Amoksycylinę.

Re: To nie FIP!!! W takim razie co???? Wyniki, pilne!

PostNapisane: Sob lut 02, 2019 23:02
przez Karena
Wyniki z wczoraj:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: To nie FIP!!! W takim razie co???? Wyniki, pilne!

PostNapisane: Pon lut 04, 2019 23:24
przez Karena
Dzisiaj tata znowu był w lecznicy, bo zaniepokoiło go oko, na które nachodzi dość szybko bielmo. Weterynarz znalazła ropień w oku, Fado dostał 3 rodzaje kropli do oka 3x dziennie każde. Atropina, Naclof i Floksal.

Re: To nie FIP!!! W takim razie co???? Wyniki, pilne!

PostNapisane: Wto lut 05, 2019 9:40
przez ASK@
Karena pisze:Dzisiaj tata znowu był w lecznicy, bo zaniepokoiło go oko, na które nachodzi dość szybko bielmo. Weterynarz znalazła ropień w oku, Fado dostał 3 rodzaje kropli do oka 3x dziennie każde. Atropina, Naclof i Floksal.

Musi zachować podaną kolejność. A odstęp między kroplami winien wynosić 10 min.
Kciuki :ok:

Re: To nie FIP!!! W takim razie co???? Wyniki, pilne!

PostNapisane: Wto lut 05, 2019 12:25
przez Karena
Tak, dokładnie powiedziały wetki to samo :-)

Re: To nie FIP!!! W takim razie co???? Wyniki, pilne!

PostNapisane: Czw lut 14, 2019 22:30
przez Karena
Fado ma dobre wyniki krwi, wątrobowe parametry też dobre. Niestety w oku ma ropę. Weterynarz określiła to jako ropostek. Oko nie reaguje na leki. Fado dostaje Floksal. Ropa zasłonić już praktycznie całe oko. Czy ktoś z Was miał taki przypadek?

Re: Fado - wyniki dobre, ale ropa w oku...

PostNapisane: Pt lut 15, 2019 12:59
przez Karena
Znowu gorzej. Oko całe zaszło ropą, weterynarz określiła to jako ropostek, niestety nie reaguje na podawane leki (Floksal). Apetyt sie zmniejszył, znowu wymioty... Tata był w lecznicy dzisiaj, krwinki czerwone znowu w dół. Fado dostał inny antybiotyk, może na ten zareaguje oko, kroplówkę i steryd. W poniedziałek będzie pobrana krew i wysłana do jeszcze innego laboratorium niż poprzednio na rozmaz, żeby wykluczyć białaczkę i chłoniaka... Wyniki tarczycy dobre.

Re: Fado - znowu załamanie, ropa w oku... Chłoniak?

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 21:35
przez Dyktatura
Jesteśmy.
Fado kochanie nie poddawaj się.

Re: Fado - znowu załamanie, ropa w oku... Chłoniak?

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 22:53
przez czitka
Biedny Fado :( , oby udało się opanować sytuację!
Ja tylko z drobną sugestią, życie z kotami mnie nauczyło. Jak jest problem z okiem, to trzeba biegusiem do okulisty. Do specjalisty, nie do weta ogólnego. Niektóre leki do oczka podawane bez właściwej diagnozy po prostu pogarszają sytuację. Dobry okulista, dobry sprzęt, usg oczka też. I wtedy dopiero leki do oka. Miałam tak z moją Czitusią, zalecony Dicortineff vet o mało nie pozbawił kotkę oczka. Jeżeli masz w zasięgu okulistę koniecznie przekonsultuj Fado. Kciuki trzymamy mocne!

Re: Fado - znowu załamanie, ropa w oku... Chłoniak?

PostNapisane: Nie lut 17, 2019 22:53
przez MaryLux
:ok: :ok: :ok:

Re: Fado - znowu załamanie, ropa w oku... Chłoniak?

PostNapisane: Pon lut 18, 2019 18:28
przez MB&Ofelia
:ok: :ok: