Podejrzenie FIP, pomocy/ Potrzebny koci dr House

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 29, 2019 13:23 Re: Podejrzenie FIP, pomocy/ Potrzebny koci dr House

Ok, rozumiem. Kocham go tak mocno, nie chcę żeby ktoś myślał że o niego nie dbam:<
To poproszę od Was jasne info, co mam mu podawać jeść?
Jak na początku miał zapchane jelitka, to Royal Fibre pięknie je wyczyścił i na rtg było widać super poprawę. Teraz mam coś innego, nie pamiętam nazwy a siedzę w pracy..
Widzę poprawę jego stanu/humoru, co jeszcze mogę zrobić?

anko

Avatar użytkownika
 
Posty: 36
Od: Pon cze 09, 2014 17:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sty 29, 2019 13:26 Re: Podejrzenie FIP, pomocy/ Potrzebny koci dr House

Niestety jeśli chodzi o zdrowe i prawidłowe karmienie kotów bardzo niewielu wetów ma na ten temat pojęcie wykraczajace poza zalecenie RC co nie ma z powyższym nic wspólnego. Po prostu trzeba brać na to poprawkę :( Bierze się to z wielu przyczyn. Braku wiedzy na ten temat przekazywanych na studiach. Wygody wetów (łatwiej i zyskowniej polecić gotową karmę niż poświęcać za kazdym razem czas na tlumaczenie zasad prawidlowego karmienia w danym przypadku chorobowym -bez gwarancji że wlasciciel zwierza sie zastosuje) oraz wygody wlascicieli którym łatwiej sypnąć chrupek niż rozpocząć przygodę z innym sposobem żywienia.

Cała nadzieja kotów w ich wlascicielach ze sami wgryzą sie w temat oraz ze będą wymagać od wetow aby proponowali coś wiecej niż RC czy podobne jakościowo karmy.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto sty 29, 2019 13:33 Re: Podejrzenie FIP, pomocy/ Potrzebny koci dr House

W lecznicy, o której wspominałam, masz też gastroenterologa...
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17870
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Wto sty 29, 2019 14:12 Re: Podejrzenie FIP, pomocy/ Potrzebny koci dr House

Faktem jest ze mój kociak ostatecznej diagnozy nie otrzymał.
Po drodze odkrywałam glisty, zatkane jelitka.
Pozbyliśmy się tych problemów, wykluczyliśmy choroby. Wiem że jest otyły.
Jeśli przyczyną byłoby ciało obce, czy po takim czasie mogłoby dalej zalegać? Przy dobrych wynikach krwi, przy jedzeniu i wydalaniu (choć z problemami). Ta kwestia jeszcze mnie nurtuje :cry:

Poczytam o karmieniu wieczorem. W ogóle dużo wątków już pochłonęłam odkąd tu jestem.

Czitka, mam z tyłu głowy wciąż opcję od Ciebie. Chociaż miałam szczerą nadzieję że tak dalekich podróży nie będę musiała z nim odbywać :(

anko

Avatar użytkownika
 
Posty: 36
Od: Pon cze 09, 2014 17:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro sty 30, 2019 0:43 Re: Podejrzenie FIP, pomocy/ Potrzebny koci dr House

anko pisze:Jeśli przyczyną byłoby ciało obce, czy po takim czasie mogłoby dalej zalegać?


stosunkowo niedawno był wątek, gdzie ciało obce zostało zlokalizowane i usunięte po kilku miesiącach choroby kota. Niestety w tej chwili nie odnajdę, może rano odnajdę.

Anko - nie jesteś atakowana. Po prostu większość z nas ma już za sobą to rozczarowanie niewiedzą weta - i to nie tylko w kwestii dietetyki. Pomyśl - nap...la Cię ząb. Czy pójdziesz z tym do lekarza ogólnego ? krwawisz z odbytu, będzie Cię leczył ogólny ? złamiesz rękę - też do rodzinnego ?
Ludzcy lekarze mają specjalizacje, weci też. Tylko tych wetów - specjalistów jest jak na lekarstwo. Przecież kot jest jeszcze bardziej skomplikowanym pacjentem niż człowiek - nie powie, co go boli, jest mistrzem w ukrywaniu bólu, a każdy stres baaardzo obniża jego odporność.
Tyle, że większość wetów bazuje na wiedzy wyniesionej ze studiów, wielu nie zalicza żadnych szkoleń, , nie dokształca się, nawet nie próbuje zdobyć nowych umiejętności

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15059
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 30, 2019 8:15 Re: Podejrzenie FIP, pomocy/ Potrzebny koci dr House

:(

anko

Avatar użytkownika
 
Posty: 36
Od: Pon cze 09, 2014 17:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 14, 2019 22:51 Re: Podejrzenie FIP, pomocy/ Potrzebny koci dr House

Może ktoś jest ciekawy co u nas - nie jest źle, nic strasznego się nie dzieje. Kot je, pije, czasem dostaje kociej szajby i biega jak opętany, bawi się myszką, piłeczką, śpimy razem, rano jemy razem śniadanka.

Próbowałam powalczyć z kuwetkowym problemem. Za pierwszym razem kupiłam nowy piasek- kupa poszła dwa razy do kuwetki a potem znów na ziemię.
Za drugim razem kupiłam nową kuwetkę, dostawiłam do tej pierwszej. I znowu dwa dni normy a dziś kolejny raz dywan.
Przypomniałam sobie też, że kiedyś jak wetka na próbę kazała mi zmienić miejsce kuwety to też na dwa dni problem się zażegnał..
Pomyślałam o konsultacji z behawiorystą. Patrzyłam na ceny we Wrocławiu i złapałam się za głowę, chyba ciężko mi będzie zasponsorować mu takie spotkanie, a myślę że to mogłoby mieć sens :<

Od jakiegoś czasu przestał miauczeć w nocy, za to parę razy obudził mnie bawiąc się kablami koło łóżka, prawie dostałam zawału, teraz mam na noc wszystko powyłączane z prądu i jestem na etapie wybierania osłonek - żeby spać spokojniej.
Za to nadal miauczy wieczorami, szczególnie kiedy zostawiam go samego i zajmuję się sobą - np. w tej chwili, gdy piszę. Co chwilę muszę wstawać, wtedy się uspokaja :201461

Na początku tygodnia mam wizytę u naszej pani weterynarz, konsultacyjną po miesiącu obserwacji- porozmawiamy i ustalimy co dalej.

anko

Avatar użytkownika
 
Posty: 36
Od: Pon cze 09, 2014 17:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lut 14, 2019 23:16 Re: Podejrzenie FIP, pomocy/ Potrzebny koci dr House

Z behawiorystów we Wrocławiu masz Dorotę Szadurską. Warto
03.07.2010 ['] Prezes. Kocham Cię.
26.11.2020 ['] Murziłka
12.05.2022 ['] Tiger
22.03.2024 ['] NW SP Dongalas Glitne DSM


Dom bez kota jest jak człowiek bez duszy... Nie ma w nim życia.

Prawdziwa miłość nie potrzebuje słów. Albo milczy. Albo MRUCZY!

wistra

 
Posty: 9374
Od: Nie paź 08, 2006 17:11
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 263 gości