Baśka - kot 2-4 letni (z przytuliska Bałogonki)
problem z kupami był
lamble - wytłuczone (ponowne badanie wykazało 0 lamblii i innych)
rzadkie kupy - podziałał nifuroksazyd i zmiana jedzenia
pod koneic sierpnia jak do nas przyszła jadła gastrointestial z royala - kupy były ładne i nie śmierdziało (chyba )
potem sensible - właśnie ze względu na kupy
teraz znów gastro - kupy unormowane
ale pierdzi ;-P
I śmierdzi
nie śmierdziało jedynie na nifuroksazydzie (kupy też smierdzą - te twarde też - rzadka to juz był koszmarek zapachowy)
dostawała jeszcze jakieś smaczki bezzbożowe ale zrezygnowałam
je jeszcze saszetki aplawsa bezzbożowego i wołowinę (po ok 50g dziennie jeden rodzaj tzn albo albo)
dostała probiotyki jeszcze ale juz nie chce jeść mokrej karmy z nimi - drugi kot je zjada
na co zwrócić jeszcze uwagę?
i tak do weta idę Tyle ze znów bez Baski bo ona taka bardzo nieobsługiwalna jest - choć jak trzeba będzie to na siłe zapakuję.