Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Catmann pisze:Niewydolność jest, to pewnik. Nie ma szans, by zjadła leki ludzkie, nie ma roślin, nie wychodzi. Nie było testów na FIV.
Badania moczu trudne, bo Mała sika jedynie po kroplówkach. Badania krwi w normie, jedynie ta kreatynina szaleje.. Miała antybiotyk na ropne zapalenie nosa, dostosowany do nerek.
Kazdy wet, u którego byłem, mówił to samo... uśpić.
Mała jest odwodniona, coraz słabsza...
Catmann pisze:Niewydolność jest, to pewnik. Nie ma szans, by zjadła leki ludzkie, nie ma roślin, nie wychodzi. Nie było testów na FIV.
Badania moczu trudne, bo Mała sika jedynie po kroplówkach. Badania krwi w normie, jedynie ta kreatynina szaleje.. Miała antybiotyk na ropne zapalenie nosa, dostosowany do nerek.
Kazdy wet, u którego byłem, mówił to samo... uśpić.
Mała jest odwodniona, coraz słabsza...
Catmann pisze:Z tego co pamiętam, to mocznik ok. 130, przy 6,6 kreatyniny.
Ale.. Mała od początku miała problem z prawą jamą nosową, bez przerwy zielony gil. Jak leczony antybiotykiem, to przeszło na miesiąc, dwa. I znów nawrót.
Wetka mówi, że to na te genetycznym. Antybiotyk? Małe dawki, na początku Amoksycylina, 3-4 dni. Potem "o szerokim spektrum działania", nie pamięta nazwy, ale to taki żółty syrop.
I jest dziwnie.. rani jakby się polepszało, a wieczorem jakby gasła..
Ona od początku, jak u mnie jest, jest... inna. Wcinała porcje rosołowe, nawyk z bezdomności. Poza tym siedziała zawsze na okienku, nie gdzie reszta moich kotow - w cieple.
Catmann pisze:Ta infekcja... Mała od początku jak u mnie jest, miała.. jak to nazwać, zielonkawy wyciek z noska, a jak kichała, to wywalała zielony glut.
U niej objawy niewydolności nie były klasyczne. Picie i sikanie pojawiło się niedawno. Futerko zadbane, ładne, nie było brzydkiego zapachu z pyszczka ani nadżerek, mocz żółty z zapachem swoistym...Było normalnie. Aż nagle... bęc! z hukiem. Zero apetytu, ale piła choć wodę.
Dziś.. kroplówka. NaCl. Plus "kotlet w płynie".
Wczoraj RC w wodzie zmixowany. Na strzykawkę. I jakby się polepszało. A dziś... znów zapaść... leży w bezruchu.
Mój budżet jest mały, więc nie mam jak szaleć.
Mała ostani raz sikała porzedwczoraj. Mocz pachnie lekko moczem. Ale kolor... nie wiem, bo sikała w posłanie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 238 gości