Dwa koty w jednym pokoju

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro sty 02, 2019 10:39 Dwa koty w jednym pokoju

Zwracam się do Was z kilkoma pytaniami
Mianowicie wynajmuje na razie tylko pokój. Planuje adoptować jednego kota, ale gdzieś z tylu głowy mam pomysł, by wziąć od razu dwa żeby było im raźniej. Wcześniej miałam dwa kotki, ale jeden po drugim, nigdy razem.
Chciałam się zapytać czy według Was pokój ok. 20m2 będzie za mały na dwa, spokojne koty w wieku ok 2 lat? Czy utrzymanie dwóch kotkow jest o wiele droższe niż 1?
Dodam, że zdarza mi się kilka razy w miesiącu wyjeżdżać na weekendy, czy będzie to kłopot dla kotka? Może jak będzie ich 2 to będzie im rzeczywiscie razniej?

kiciakiara

 
Posty: 12
Od: Czw kwi 04, 2013 22:51

Post » Śro sty 02, 2019 11:18 Re: Dwa koty w jednym pokoju

wynajmujący zgadza sie na koty?
one będą zamknięte w pokoju czy będą chodzić po mieszkaniu?
masz możliwość zabezpieczenia okna?

co to znaczy kilka razy w miesiacu wyjechać na weekend ?
ktos inny da wtedy kotom jeśc? posprząta kuwetę?

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27168
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sty 02, 2019 11:31 Re: Dwa koty w jednym pokoju

Raz, czy wynajmujacy i pozostali wspollokatorzy nie maja nic przeciwko.
Dwa, co w przypadku potrzeby zmiany lokum - znalezienie pokoju dla zazwierzeconych nie jest latwe?
I co w sytuacji naglych zmian szkoly/pracy/ zycia towarzyskiego, jest ktos, kto pomoze zajac sie zwierzetami w przypadku dlugich godzin pracy, wyjazdu na wakacje, choroby?
O srodkach na utrzymanie i ewentualna opieke weta tez warto pomyslec.

FuterNiemyty

 
Posty: 3640
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Śro sty 02, 2019 11:47 Re: Dwa koty w jednym pokoju

kiciakiara pisze:Czy utrzymanie dwóch kotkow jest o wiele droższe niż 1?
Dodam, że zdarza mi się kilka razy w miesiącu wyjeżdżać na weekendy, czy będzie to kłopot dla kotka? Może jak będzie ich 2 to będzie im rzeczywiscie razniej?

Droższe dwukrotnie, to chyba logiczne. Ale jeśli koty się będa dogadywać, to na pewno bedzie im lepiej we dwójkę, niż jednemu. Jeśli byś się zdecydowała, to najlepiej brać koty z jakiegoś DT, takie, które są do adopcji w dwupaku, jest takich sporo, nawet tu na forum.
Ale pozostałe kwestie, o których piszą dziewczyny naprawdę warto przemyśleć.
Obrazek

maczkowa

 
Posty: 7117
Od: Pon gru 03, 2018 16:47

Post » Śro sty 02, 2019 13:44 Re: Dwa koty w jednym pokoju

Ja tu widzę inne przeciwwskazania niż sam metraż.

Skoro autorka wątku wynajmuje pokój, to znaczy, że jej sytuacja nie jest szczególnie stabilna, skoro dochody nie pozwalają na mieszkanie samodzielnie. Co w sytuacji, gdy autorka będzie zmuszona do zmiany mieszkania? Co z kosztem zabezpieczenia okien wtedy chociażby?

Co wobec zmiany współlokatorów na takich nietolerujących kotów (np. z powodu alergii) albo nietraktujących ich dobrze (np. karmiących kota szynka z kanapki albo wypuszczających na dwór, żeby kotek nacieszył się wolnością)?

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Śro sty 02, 2019 13:56 Re: Dwa koty w jednym pokoju

Jedna sprawa dodatkowa która mi przyszła do głowy.
Mało prawdopodobne by koty chciały siedzieć cały czas w jednym pokoju gdy będą za drzwiami widziały resztę mieszkania, będą słyszały ludzi.
Jest możliwość że będą domagały się wypuszczenia (miaucząc), szczególnie jeśli raz czy drugi zdarzy im się wyjść za drzwi.
Co wtedy?
Może uda się je nauczyć że ich światem jest tylko ten pokój - tak jak mieszkają szczęśliwie koty w kawalerkach także - choć bardzo ważne jest by ten ich świat był dla nich atrakcyjny, żeby nie były tylko miłym dodatkiem do mieszkania który czeka i tęskni za właścicielem i wita go radośnie.
Koty muszą mieć dostęp na szafy, jakieś półki, atrakcje etc. One muszą mieć jak być kotem.
I muszą być bardzo zgrane jeśli mają mieszkać na tak małej przestrzeni - jeśli będą wobec siebie nastawione niekoniecznie dobrze, może to być dla nich mocno traumatyczne.
Trzeba je dobrać bardzo uważnie, najlepiej od razu wziąć oba i to zaprzyjaźnione mocno.
Ale jest ryzyko że będą zawodzić pod drzwiami.
I trzeba to wziąć pod uwagę.

Blue

 
Posty: 23498
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro sty 02, 2019 14:06 Re: Dwa koty w jednym pokoju

Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Co do zabezpieczeń, wszystko jest gotowe :).
Zapewniam, że wiem co oznacza posiadanie kota i jakie wiążą się z tym obowiązki.
Na razie jednego tudzież dwa kotki - głęboko się nad tym zastanawiam, będę miała u siebie. Zobaczymy jak to się ułoży.
W niedalekiej odległości mam od siebie swój dom rodzinny,więc to też jest opcja, że jeśli kotkowi będzie źle w takiej małej przestrzeni to zawiozę go do domku do rodziców, w którym jestem praktycznie co 2 tygodnie.

kiciakiara

 
Posty: 12
Od: Czw kwi 04, 2013 22:51

Post » Śro sty 02, 2019 14:29 Re: Dwa koty w jednym pokoju

A rodzice o tym wiedzą? Domek zabezpieczony?

Wasylisa

 
Posty: 990
Od: Sob lis 02, 2013 14:43

Post » Śro sty 02, 2019 15:10 Re: Dwa koty w jednym pokoju

kiciakiara pisze:Dziękuję bardzo za odpowiedzi. Co do zabezpieczeń, wszystko jest gotowe :).
Zapewniam, że wiem co oznacza posiadanie kota i jakie wiążą się z tym obowiązki.
Na razie jednego tudzież dwa kotki - głęboko się nad tym zastanawiam, będę miała u siebie. Zobaczymy jak to się ułoży.
W niedalekiej odległości mam od siebie swój dom rodzinny,więc to też jest opcja, że jeśli kotkowi będzie źle w takiej małej przestrzeni to zawiozę go do domku do rodziców, w którym jestem praktycznie co 2 tygodnie.

Mam alergię na zwroty: "wiem co oznacza posiadanie kota i jakie wiążą się z tym obowiązki" bo gdy zwraca się takiej osobie uwagę na pewne aspekty oburza się, bo przecież "miała w życiu kota". Od kwietnia 2013 r. szukasz kota (wtedy między innymi w typie MCO, brytka i innych oraz białą dokarmianą w typie kota wlisjkiego). Te dwa, o których wspomniałaś, to kotka co miała nowotwór oraz jakiś później adoptowany? Co się stało z tym drugim? Minęło prawie 6 lat, jak wygląda sytuacja?
Domek rodziców - czy to znaczy, że kot byłby wychodzący? Masz na względzie, że jeśli jakiś DT zdecyduje się dać Tobie kota do adopcji, to po pierwsze w umowie będzie oczekiwał wpisania adresu zamieszkania kota a zawiezienie zwierzaka w inne miejsce powinno oznaczać aneks do umowy, a po drugie jeśli wyda kota jako niewychodzącego a Ty zawieziesz do rodziców, gdzie kot będzie wychodził, złamiesz warunki umowy i DT będzie miał prawo odebrać kota?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10678
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro sty 02, 2019 15:33 Re: Dwa koty w jednym pokoju

Droga Autorko wątku,

ja bym Ci kota/kotów nie oddała (inna sprawa, że sobie też w tym momencie żadnego dodatkowego także nie). I nie dlatego, że masz wynajmowane mieszkanie ( też miałam, 6 razy zmianę lokalizacji w trakcie studiów i koty) czy niepewną sytuację ale z powodu podejścia. Ja swoje koty brałam "na dobre i złe" nigdy by mi do głowy nie przyszło, że oddam je rodzicom (obojętne czy mieszkającym daleko czy blisko) bo sa MOJE koty. I MOJA odpowiedzialność.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Tundra i 533 gości