Pozwoliłam sobie wbić się do Tolci. Ranyyyyyy Patrząc na nią teraz trudno uwierzyć, że niedawno to była tylko kupka kości.
Tolcia jest cudnie mięciutka w dotyku. Nie jest całkiem łysa - jest niczym mocno ruszająca się ciepła brzoskiwnka
Czyste kocie szaleństwo. Niestety nie chciała siedzieć na kaloryferze, wiec ciężko o porównanie wielkości. Dodatkowo ciężko tej ilości energii było zrobić zdjęcia.
Kiedyś
Na tych samych kafelkach
Tłusty mieciutki brzuszek
Szaleństwo podczas mordowania poduszek
Kiedyś mieściłaby się w tej dziurze rogala. Jak wiemy jak wygląda taki rogal, to nadal widać, że nie ma tu za dużo kota. No, ale na jednym reku już by się słabo mieścila.