Walka o życie Toli - rozliczenie str 1

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 25, 2018 23:22 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Tak z ciekawości - ile kociak kosztował?

Mam identyczne grzejniki więc mam porównanie... Toż to maleństwo jest :(

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto gru 25, 2018 23:27 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Jaspis pisze:Wołowinę je pies. Ale jak dorwała się do pustej puszki po psim żarciu i ją wylizała, to nastąpił Armageddon. Nie wiem, czy chcę przechodzić to ponownie...


Ale wołowina, czyli mięso wołowe, a psia puszka "z wołowiną" to dwie całkiem inne rzeczy.
Dziewczyny piszą właśnie o czystym mięsie i to nie takim za 40 czy 50 zł za kg, tylko jak najtańszym - tłustym, poprzerastanym. Ja ostatnio mojemu potworowi rudemu kupuje w Lidli pręgę chyba za 22 zł/kg
Obrazek

andorka

 
Posty: 13125
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto gru 25, 2018 23:28 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

milva b pisze: [..] W typie bardzo kiepska [...]

A co jest nie tak?

btw.skoro hodowczyni nie dosłała rodowodu to z rozmnażania i tak nici.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23788
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto gru 25, 2018 23:28 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Przy biegunce bardzo tłustej wołowiny bym nie dała na pierwszy posiłek. Może za 2-3 dni, ale nie na pierwszy.
Na początek lepsza polędwica.

ana pisze:
milva b pisze: [..] W typie bardzo kiepska [...]

A co jest nie tak?

btw.skoro hodowczyni nie dosłała rodowodu to z rozmnażania i tak nici.


A nie widać? sfinks dobry w typie wygląda zupełnie inaczej.
Ta kotka miałaby spory problem by na wystawie dostać choć EX, nie mówiąc już o nominacjach czy certyfikatach.

A jeśli chodzi o rodowód, nie sądzę by jego brak powstrzymał właścicielkę od krycia kotki. Właściwie nie wierzę nawet, że hodowca tej biednej kotki ma jakiekolwiek papiery dla rodziców i kociąt.
Ostatnio edytowano Wto gru 25, 2018 23:30 przez milva b, łącznie edytowano 1 raz
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 25, 2018 23:29 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Przemyślałam sprawę, ale nie wiem jak Wasze plany bo jutro też dzień świąteczny. Jednak jeśli chcecie to może ja do Was jutro wieczorem wpadnę z kontenerkiem i na rozmowę, a do wetki maila napiszę i idźcie do niej w czwartek. Bo chyba każdy dzień cenny. Ja do niej maila napiszę po spotkaniu i poproszę by go przeczytała przed Waszą wizytą. Ja w czwartek niestety nie dam rady :( Ale ona jest super kobitką, wszystko Ci wytłumaczy, a jeśli chcesz i się zgodzicie to pogadam z nią po wizycie i wszystko Ci jeszcze raz dokładniej na spokojnie wytłumaczę. Poprowadzę też przez leczenie.
Ale poszłabym z tą malizną do wetki już w czwartek.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto gru 25, 2018 23:33 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Wiecie - ja bym na razie jeszcze wołowiny surowej nie wprowadzała. To kociak który ma od zawsze biegunkę, pewnie jelita są chore na maksa, totalnie zaburzona flora jelitowa, kociak z niedoborami i pewnie odpornością kiepską, po świętach mięso może być bardzo średnio świeże, jak maluch się struje to będzie tragedia :(
Do czasu badania, wyników - nie zmieniałabym mu diety i bałabym się surowiznę wprowadzać.

Potem - jak najbardziej.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto gru 25, 2018 23:37 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Moja babcia, co to wszechwiedząca jest i nieomylna, zawsze do głowy mi kładła, że spożywki i ubrań przez internet się kupować nie powinno. A karma jest wyraźnie czymś jadalnym, więc podpada pod spożywkę. A jak było, zanim tu zamieszkałam? Nie mam pojęcia.
Podróż po 500g karmy zajmuje mi dwie godziny w jedną stronę. Przy czym sklep sprowadza jedną paczkę tygodniowo, więc nie ma mowy o zrobieniu zapasu. Ale nigdzie indziej nie trafiłam na tą karmę. Poza tym, sytuacja ma swoje plusy. W TESCO na Górczewskiej wciąż można kupić mleko czekoladowe, które wycofano ze sprzedaży praktycznie wszędzie i na punkcie którego mam świra od trzech tygodni.

Istota Zrodzona Z Koszmarów Najstraszliwszych kosztowała 4 800 PLN. Jak już człowiek przywyknie do tego, jaka jest łysa, to nawet zaczyna wyglądać ładnie. I ma dużo zmarszczek, a internet mówi, że od ich ilości liczy się wartość. I wiem, że jest nie za duża - zaczęła cokolwiek rosnąć dopiero, jak ja się wtrąciłam w kwestie karmy i wprowadziłam Bahdrę. Ale może jeszcze nadgoni?

Blue, pogadam ze współlokatorką jak tylko stanie się dostępna i dam znać, czy dzień jutrzejszy jej pasuje. Wizyta w czwartek oczywiście, że tak. Dasz radę wyjaśnić, z czym przychodzę, żebym ja już nie musiała? Bo ja właściwie nie wiem, z czym przychodzę. Padło w tym wątku tak wiele diagnoz i podejrzeń, że mam mętlik w głowie i jedyne, co wiem, to że nie chodzi o zaburzenia psychiczne.

Chwalmy Pana podskakując, obejdzie się bez gotowania woła. Nie umiem zupełnie gotować. Ja tu raczej naprawiam rzeczy, odtykam rury, załatwiam sprawy etc, gotowanie czegoś bardziej wymagającego od kanapek mnie przerasta.

Jaspis

 
Posty: 128
Od: Nie gru 23, 2018 17:29

Post » Wto gru 25, 2018 23:37 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

No tak, dziki czas jest, rzeczywiście po świętach mięso może być średnio świeże. Mi łatwo mówić "podaj to, podaj tamto" bo mam całą zamrażarkę dobrych mięs dla kotów ;)
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 25, 2018 23:38 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

milva b pisze: [..] A nie widać? sfinks dobry w typie wygląda zupełnie inaczej.
Ta kotka miałaby spory problem by na wystawie dostać choć EX, nie mówiąc już o nominacjach czy certyfikatach.

Nie wiem, jak powinien wyglądać sfinks "dobry w typie". Gdybym wiedziała, nie zadawałabym ww pytania.
Jeśli możesz, wytłumacz mnie i opiekunkom kota, o co chodzi i co jest nie tak.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23788
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto gru 25, 2018 23:39 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Na przyszłość: wół i insze mięcha -- na surowo!
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23788
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto gru 25, 2018 23:41 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

ana pisze:
milva b pisze: [..] A nie widać? sfinks dobry w typie wygląda zupełnie inaczej.
Ta kotka miałaby spory problem by na wystawie dostać choć EX, nie mówiąc już o nominacjach czy certyfikatach.

Nie wiem, jak powinien wyglądać sfinks "dobry w typie". Gdybym wiedziała, nie zadawałabym ww pytania.
Jeśli możesz, wytłumacz mnie i opiekunkom kota, o co chodzi i co jest nie tak.


Nic nie jest nie tak. Kot to kot. Ale nie każdy jest od razu hodowlany.
Jeśli właścicielka tej kotki nic nie wie o rasie i jej standardzie, a tak najprawdopodobniej jest, skoro kupiła kota na łapu-capu z biegunką i bez umowy, to trudno się spodziewać by trafiło się ślepej kurze ziarno i miała kota dobrego.
Poza tym sfinksów ładnych w Polsce jest ciągle nie wiele. Przez modę na tę rasę jest mnóstwo hodowli bylejakich, które tylko rozmnażają dla zysku. Co rozmnażają, lepiej nawet nie wnikać.....
Nie jest wcale tak strasznie trudno laikowi wcisnąć peta za 4800, a nawet więcej. ;)
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 25, 2018 23:44 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Jakie cechy powinien mieć sfinks hodowlany?
I których cech temu brakuje?
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23788
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Wto gru 25, 2018 23:45 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Karmę jak najbardziej można kupować przez internet, to bardzo ułatwia życie. Można też tak kupować żwirek. Kurier dostarcza pod drzwi, często jest o wiele taniej niż w sklepach stacjonarnych. Jechanie 4 godziny co tydzień po paczkę karmy jest nieco.... No nie wiem jak to określić... Oryginalne? ;)
Mięsa dla kotów nie powinno się gotować - powinno być świeże, z zaufanego sklepu, surowe :)
Takie jest najcenniejsze.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto gru 25, 2018 23:48 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

Łysol ładny jak na łysola :wink:
Ale jak hodowca pisze, ze słaby w typie to na pewno nie do hodowli, tylko i wyłącznie jako pupil. Oby zdrowy i zadbany. Poza tym bez papierów, nawet najsłabszych (dziwne stowarzyszenia) po prostu nie można sprzedawać kociąt, a co za tym idzie zamiast zysku będą wysokie kary za próbę sprzedaży nierasowego. Choć tyle powinno być lżej, ze ta kotka powinna być kastrowana, nie rozmarzana. Bierz faktury na to za co płacisz, bo kto wie, jak to się ułoży. Rożnie może być, mogą się jeszcze przydać. Mam nadzieje, ze to nic poważnego. Ładnie jej z pysia patrzy.

kinga38

 
Posty: 55
Od: Pt maja 18, 2018 16:32

Post » Wto gru 25, 2018 23:49 Re: Mieszkam ze Sfinksem, potrzebna pomoc.

https://www.ceneo.pl/36580151?se=Y0dwsx ... gKWOfD_BwE

Jaspis, tu masz kilka sklepów internetowych, w których dostępna jest ta karma.
Puszki Mac's też tylko w internecie - zooplus.pl i bitiba.pl. Oni mają wyłączność.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7773
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 252 gości