Czarna Basia, no to super. Po takich długotrwałych perypetiach Twoje koteczki na prostej.
EwaSembrat, u Pana Tadeusza była toksyna alfa przy zakażeniu clostridium. Leczy się to łatwiej niż zakażenie enterotoksyną. Za drugim razem się wyleczył bez nawrotu. Pierwsze leczenie 10-cio dniowe stomorgylem w jego przypadku było za krótkie - po pewnej poprawie, w tydzień po odstawieniu antybiotyku był całkowity nawrót choroby. Wyleczył się dopiero po 17-sto dniowym leczeniu spizobactinem, który ma skład taki sam jak stomorgyl( czyli metronidazol plus spiramycyna), ale nie jest taki gorzki i łatwiej go przez to podawać - ja mieszałam zmiażdżoną tabletkę z pastą Miamor o smaku wątróbki i kot wylizywał. W ostatnich dniach leczenia spizobactinem kupa była już normalna, potem, po odstawieniu przez 10 dni raz prawidłowa a raz biegunkowa, później przez kolejne 10 dni jeszcze zdarzały się czasem biegunki, ale coraz rzadziej, żeby w końcu zniknąć zupełnie.
7-mio dniowe leczenie metronidazolem jest za krótkie.Zbyt krótko leczone zakażenie clostridium zaraz powraca. W Stanach leczą metronidazolem od 10 dni do 30 dni. Odstawiają lek dopiero jak badanie pod mikroskopem pokaże, że clostridium wybite u konkretnego zwierzaka.
Jeśli chodzi o odczytywanie wyników, które podałaś, to tę notację medyczną stosuje się, żeby nie musieć pisać zbyt długich liczb. E i cyfra 8 w np.1.07E8 wskazuje o ile cyfr(8) należy przesunąc przecinek ( czyli kropkę u Anglosasów) w prawo, żeby odczytać jaka to liczba. Mamy E8 czyli przesuwamy 1.07 o 8 miejsc po przecinku w prawo. Stąd 1.07E8 = 107 000 000 czyli 107 milionów DNA toksyny na gram kału. A niechorobotwórczą normą w przypadku toksyny alfa jest do 300 tysięcy(3E5) na gram kału.
I tak 10E9 jest gorszym wynikiem niż 10E8, bo 10E9 = 10 000 000 000 podczas gdy 10E8 = 1 000 000 000
Edit. Ja bym Ci radziła kurację stomorgylem lub spizobactinem, bo to już przetestowane w praktyce przeze mnie i
czitkę i działa na pewno w przypadku clostridium. Przez pierwszy tydzień nie widać efektów, ale potem już są widoczne.