Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MegGrey pisze:anna789 diagnoza nie została potwierdzona i nie zleciliście sekcji?
Żeby kot zapadł na FIP potrzebny jest nie tylko kontakt z wirusem, ale wewnętrzny czynnik. Większość kotów miała styczność z koronawirusem i nie dochodzi do mutacji. To tak w skrócie, chociaż słyszałam też opinie, że owszem, jest on zaraźliwy. Jednak jeśli nie masz pewności czy był to FIP (nie wiem na jakiej podstawie postawiono diagnozę) to wskazane jest odkażenie na wszelki wypadek domu oraz zabawek poprzedniego kota.
Adoptując dorosłego kota, który do tej pory był niekastrowany ciężko wyrokować jaki ostatecznie będzie miał charakter. Dopytaj czemu kocur jest przeznaczony do kastracji akurat teraz, ile miał miotów, czy jest agresywny, jaki ma obecnie charakter, czy znaczy (niestety posikiwanie może przejść w nawyk i zdarzać się także po kastracji, mocz już tak mocno nie cuchnie, ale jednak może to być uciążliwe), jak zachowuje się w grupie (to bardzo przyjacielski kot czy trzyma się raczej na uboczu i niezbyt ceni bycie w grupie). Bo rozumiem, że to porządna zarejestrowana hodowla, koty przebadane, wszystko w tym temacie w porządku?
Masz prawo pytać o wszystko, co może stanowić dla Ciebie problem, teraz, przed podjęciem decyzji, jest właśnie na to moment.
Użytkownicy przeglądający ten dział: magnificent tree i 466 gości