Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Irlandzka Myszka pisze: Jeżeli chodzi o koty właścicielskie to wystąpienie różnych chorób jak np. padaczka, pnn, zaburzenia tarczycy itp. są przesłankami do uśpienia zwierzaka i tak się dzieje.
Szukam_kotki pisze:Ale przecież pieniądze nie są z gumy. Zawsze jest ich określona ilość. Wydaje mi się, że ustalenie hierarchii potrzeb tak, by zmaksymalizować pomoc dla jak największej liczby zwierząt jest właściwe. Jeżeli wydamy 5 tysięcy na pomoc jakiemuś bardzo choremu zwierzęciu, to będzie mniej pieniędzy na jedzenie i sterylizację, a tym samym więcej cierpienia innych zwierząt. Tylko to nie jest tak widoczne, tych, które nie dostaną jedzenia nikt nigdy nigdzie nie zobaczy, to są zwierzęta anonimowe. Ale czy przez to mniej należy im się pomoc?
milva b pisze:Całkiem niedawno w Norwegii znajoma znajomej uśpiła 2-letnią kotkę, tylko dlatego, że kotka miała nawrót zapalenia oskrzeli. Wet nie chciał robić wymazów, RTG i podejmować się leczenia od nowa, bo twierdził że to będzie naciąganie ubezpieczalni na niepotrzebne koszty.
Irlandzka Myszka pisze:Gretta przykład celny choć smutny i nie na temat. W przypadku Twojej mamy mogłaś wezwać pogotowie.
Gretta pisze:Pogotowia nie mogłam, wezwałam "pomoc nocną i świąteczną". Ponieważ żadnych rezultatów tej pomocy nie było (nie został zalecony antybiotyk), zamówiłam prywatną wizytę internisty. Skuteczną.
Gretta pisze:milva b pisze:Całkiem niedawno w Norwegii znajoma znajomej uśpiła 2-letnią kotkę, tylko dlatego, że kotka miała nawrót zapalenia oskrzeli. Wet nie chciał robić wymazów, RTG i podejmować się leczenia od nowa, bo twierdził że to będzie naciąganie ubezpieczalni na niepotrzebne koszty.
Dla mnie to skandal.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Bells, Google [Bot], kasiek1510, kicalka i 525 gości