» Czw gru 20, 2018 22:17
Re: Problem z kotką
A Frida ma testy? I tamta druga kotka też? Czy idziecie na żywioł? Ja bym się bała bardzo.
Mimo, że w domu są gryzonie, nadal uważam, że to nie jest dobry pomysł by sikającą kotkę gdziekolwiek wynosić. Gryzonie można zamknąć w osobnym pokoju i już.
A wracając do weterynarza, to niestety wet jest do wymiany, jeśli diagnozuje "na oko" i nie znając kota, nie mając nigdy możliwości obserwacji zachowania kota w domu od razu orzeka, że problem jest na tle behawioralnym, bo sikanie jest sporadyczne i tylko w wybrane miejsca. Chore koty też sikają sporadycznie, również w kilka wybranych miejsc.
Ja na Twoim miejscu łapałabym siki i zawiozła do innej lecznicy, takiej, która bez bajdurzenia wyśle je do dobrego laboratorium na badania.