Miau.PL

Niedawno adoptowalam 5-miesiecznego kocurka i od poczatku zauwazylam na jego oczku czarny punkcik. Patrzac na niego od boku wyglada to jak lekko udrapnieta soczewka. Podejrzewam, ze kotek mogl zostac udrapniety kiedys w oczko przez kolege lub kolezanke z domku tymczasowego.

Przesledzilam internet i nigdzie nie znalazlam czegos podobnego.

Oczko wyglada ogolnie na zdrowy, nie jest zaczerwienione, kotek nie mruzy go. Wyglada na zupelnie zdrowe

Czy powinnam sie martwic?

Pokazałabym go wetowi okuliście. Czasem to jest objaw innej choroby. Ale jeśli kot nieszczepiony, to należy uważać, nie wyjmować u weta z kontenerka. A może zrób fotkę i pokaż wetowi, zanim zaniesiesz kota.

Jeśli dobrze rozumiem opis, to pokazałabym oko wetowi i niech ten zrobi specjalną próbę z barwnikiem wpuszczanym do oka. Jeśli doszło do mechanicznego uszkodzenia, zlecone zostanie podawanie specjalnych kropli. Specjalnych bo nie każde się nadają. Niektóre mogą nasilać problem (sterydowe).

betka030392 pisze:Czy powinnam sie martwic?

Powinnas isc do weta.

Powinnaś iść do weta, żeby wyjaśnił sytuację, ale niekoniecznie od razu się zamartwiać. Zmatowienie może być też blizną po dużo wcześniejszym zranieniu lub kocim katarze. Wet wyjaśni, czy to sprawa świeża, do leczenia, czy już przestarzała, z którą niczego nie da się zrobić.