Ratunku! kroplówka nie kapie, co robię źle?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 11, 2018 23:39 Re: Ratunku! kroplówka nie kapie, co robię źle?

Może wbija się w mięsień?
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto gru 11, 2018 23:41 Re: Ratunku! kroplówka nie kapie, co robię źle?

milva b pisze:Może wbija się w mięsień?

Kurczę, możliwe. Ja się nie znam. Ale na mój gust, to lekko wchodziło pod skórę. A w mięsień to raczej ciężko wchodzi, nie?
No i po skończonej kroplówce płyn tak jakby rozlewał się na boki kotka, tworząc take szerokie "rękawy" pod łokciami.
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto gru 11, 2018 23:44 Re: Ratunku! kroplówka nie kapie, co robię źle?

Nieraz się tak rozchodzi po łapkach. troszkę dalej za łopatkami jak wbijesz, to pójdzie w kierunku brzucha, szybciej lepiej się wchłania.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14605
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Wto gru 11, 2018 23:47 Re: Ratunku! kroplówka nie kapie, co robię źle?

mziel52 pisze:Nieraz się tak rozchodzi po łapkach. troszkę dalej za łopatkami jak wbijesz, to pójdzie w kierunku brzucha, szybciej lepiej się wchłania.

Ok! Tak zrobię. Ale dam mu następną porcję dopiero jutro o 6.00 rano. Nie chcę go przelać, bo można przedobrzyć..
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Wto gru 11, 2018 23:50 Re: Ratunku! kroplówka nie kapie, co robię źle?

mziel52 pisze:Mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby.
Żeby mieć pewność, że kroplówka poleci, najpierw spuszcza się trochę, zanim jeszcze weźmie się kota. Zatykamy igłę i dopiero idziemy po kota. Czasem nie leci, bo się butelka zassie, bo zapomniało się u góry otworzyć niebieskiej klapki wpuszczającej powietrze, czasem trzeba dodatkowo wbić czystą igłę w butelkę, żeby powietrze wpadało, czasem też kot leży za wysoko i nie ma spadku.


Do podanych wyżej przyczyn ja dodam jeszcze bardzo silne odwodnienie kota, szczególnie jeśli mocno schudł lub ma w ogóle luźną skórę. Wtedy skóra często staje się taka mocno "lepka" i może to bardzo utrudnić początek kroplówki szczególnie gdy igła jest za cienka a człowiek niedoświadczony. Pomaga zwykle delikatna manipulacja skórą oraz igłą i takie jej ustawienie by skóra nie zatykała wylotu igły. Wystarczy że trochę płynu poleci i potem jest już z górki.

Ja osobiście wolę kroplówki podskórne - ale to wszystko zależy od sytuacji, kota, jego stanu i choroby.
Bywa że jest wskazanie konkretnie do podania kroplówki dożylnej, czasem wskazania są na podskórną lub jest to obojętne - wtedy ja stawiam na podskórne.
Trwają o wiele krócej, łatwiej je podać w domu, płyn trafia do krwioobiegu stopniowo, a proces wchłaniania się jest też ważną informacją - czasem kot zasysa płyn jak gąbka niemalże a czasem zalega on godzinami całymi. Do tego nie ma konieczności zakładania wenflonu - mniejszy stres dla kota, mniejsze ryzyko zakażeń.
Nie są te kroplówki pozbawione wad, ale mają i swoje zalety.

Blue

 
Posty: 23418
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro gru 12, 2018 8:21 Re: Ratunku! kroplówka nie kapie, co robię źle?

Blue pisze:
mziel52 pisze:Mam nadzieję, że nie będzie takiej potrzeby.
Żeby mieć pewność, że kroplówka poleci, najpierw spuszcza się trochę, zanim jeszcze weźmie się kota. Zatykamy igłę i dopiero idziemy po kota. Czasem nie leci, bo się butelka zassie, bo zapomniało się u góry otworzyć niebieskiej klapki wpuszczającej powietrze, czasem trzeba dodatkowo wbić czystą igłę w butelkę, żeby powietrze wpadało, czasem też kot leży za wysoko i nie ma spadku.


Do podanych wyżej przyczyn ja dodam jeszcze bardzo silne odwodnienie kota, szczególnie jeśli mocno schudł lub ma w ogóle luźną skórę. Wtedy skóra często staje się taka mocno "lepka" i może to bardzo utrudnić początek kroplówki szczególnie gdy igła jest za cienka a człowiek niedoświadczony. Pomaga zwykle delikatna manipulacja skórą oraz igłą i takie jej ustawienie by skóra nie zatykała wylotu igły. Wystarczy że trochę płynu poleci i potem jest już z górki.

Ja osobiście wolę kroplówki podskórne - ale to wszystko zależy od sytuacji, kota, jego stanu i choroby.
Bywa że jest wskazanie konkretnie do podania kroplówki dożylnej, czasem wskazania są na podskórną lub jest to obojętne - wtedy ja stawiam na podskórne.
Trwają o wiele krócej, łatwiej je podać w domu, płyn trafia do krwioobiegu stopniowo, a proces wchłaniania się jest też ważną informacją - czasem kot zasysa płyn jak gąbka niemalże a czasem zalega on godzinami całymi. Do tego nie ma konieczności zakładania wenflonu - mniejszy stres dla kota, mniejsze ryzyko zakażeń.
Nie są te kroplówki pozbawione wad, ale mają i swoje zalety.

Jak ze wszystkim. Stan kota ma wpływ na zabiegi przy nim wykonywane.
Nie należy się bać igieł o dużym przekroju. To częsty błąd, wybieranie cienkich igieł. Płyn, jeśli kapie, to robi to wolno. A czasem zatyka się. Stosuję od 0,8 wzwyż. Lubię 1,2. Tylko nakłucie jest stresujące potem z górki. Tutaj mówię o dorosłym kocie. Czym mniejszy tym cieńsza. Ale nie powinno się schodzić do drobnicy. Daję "na boczki" i w kark. Pomaga , po wbiciu igły, podniesienie delikatne skóry by zrobiła się przestrzeń dla płynu. Stan kota ma znaczenie.
Trzeba pilnować by pojemnik z kroplówką był odpowietrzony. Wbijam zawsze w niego igłę by to się stało. Gdy zasysa się, i nawet leci, trudno określić ile spłynęło, bo zaczyna się ściupiać.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Śro gru 12, 2018 11:51 Re: Ratunku! kroplówka nie kapie, co robię źle?

Dokładnie, im grubsza igła tym lepsza. Ja motylków nie lubię, zawsze biorę do podskórnej zwykłą mega grubą igłę.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 202 gości