To po pierwsze
Bo koty nie są samotnikami. A kot zamknięty sam w domu, gdy ludzie są w pracy/szkole/gdziekolwiek indziej, najczęściej umiera z nudów.
Niektóre potrafią psychicznie poradzić sobie ze stagnacją i brakiem zajęcia, a niektóre nie potrafią i bardzo z tego powodu cierpią.
Po drugie musicie się rozejrzeć po domu, na ile mieszkanie jest atrakcyjne dla kota. Czy kotka ma możliwość gdzieś się wspinać, wskakiwać?
Ma duży stabilny drapak? Jakieś półki na które może sobie wskakiwać? Jakieś legowisko wysoko pod sufitem, np. na szafie?
Ma siatki w oknach i/lub na balkonie by bezpiecznie mogła obserwować sobie ptaki?
A oprócz tego: ile czasu poświęcacie dziennie na zabawę z kotem?
No i najważniejsze: czy kotka jest wykastrowana?