Strona 9 z 9

Re: Od kilku lat nie spię....

PostNapisane: Pt sty 04, 2019 10:43
przez catcat
Przesypiała całe dnie i nocą budziła się do życia, teraz jej nie dajemy tyle spać i wyciągamy do zabawy, choć jest bardzo leniwa.
Możliwość przespania nocy we własnym łóżku jest cudowna! Teraz kładziemy się bez stresu, że po zgaszeniu światła zacznie się koncert. :D

Re: Od kilku lat nie spię....

PostNapisane: Pt sty 04, 2019 10:44
przez zuza
Poza tym im koty starsze tym wiecej spia z moich obserwacji, wiec kierunek jest dobry :)

Ale syjama to ja bym nie wziala z wlasnej woli... ;)

Re: Od kilku lat nie spię....

PostNapisane: Pt sty 04, 2019 10:51
przez catcat
zuza pisze:Poza tym im koty starsze tym wiecej spia z moich obserwacji, wiec kierunek jest dobry :)

Ale syjama to ja bym nie wziala z wlasnej woli... ;)


Haha, jak ja dowiedziałam się o kotkach "syjamskich" do wzięcia to się ucieszyłam, że nie będę miała kota kanapowca, tylko aktywnego, gadającego kota, nie wiedziałam, że te koty mówią aż tyle, tak często i tak głośno :wink: Z drugiej strony niesamowite jest to, że ona ciągle jest przy mnie, tak dosłownie, leży teraz na biurku obok i ociera się o moją rękę, zaraz przeniosę się do kuchni po kawę i jak zawsze pójdzie za mną i razem wrócimy do komputera :D

Re: Od kilku lat nie spię....

PostNapisane: Pt sty 04, 2019 11:35
przez zuza
Miewalam juz koty tzw w kleju maczane :) Ale nie darly sie jak syjamy :P One sa oczywiscie kochane, ale ja jestem leniwa i bardziej do mnie leniwiec pasuje :P

Re: Od kilku lat nie spię....

PostNapisane: Pt sty 04, 2019 13:08
przez milva b
Ja z kolei nie umiem sobie wyobrazić posiadania kota cichego i leniwego. Ciągle bym się martwiła, czy coś mu nie dolega, gdyby za długo się do mnie nie odzywał albo nie galopował odbijając się od ścian. :lol:

Re: Od kilku lat nie spię....

PostNapisane: Pt sty 04, 2019 13:13
przez maczkowa
milva b pisze: Ciągle bym się martwiła, czy coś mu nie dolega, gdyby za długo się do mnie nie odzywał albo nie galopował odbijając się od ścian. :lol:


Fakt :D U mnie koty różne, ale większość takich, że jak nie poleży przy mnie, nie sprawdzi, co u mnie słychać, albo chociaż nie przegalopuje raz na godzinę- zaczynam szukać i sprawdzać, czy wszystko ok :)

Re: Od kilku lat nie spię....

PostNapisane: Pt sty 04, 2019 16:37
przez zuza
milva b pisze:Ja z kolei nie umiem sobie wyobrazić posiadania kota cichego i leniwego. Ciągle bym się martwiła, czy coś mu nie dolega, gdyby za długo się do mnie nie odzywał albo nie galopował odbijając się od ścian. :lol:

Jak Filut na mnie spi wiekszosc czasu i domaga sie 2 razy dziennie zabawy sznurkiem to wiem, ze czuje sie doskonale :)
Lat ma 17 i zdrowy nie jest ;)