Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy! JEEEEST!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon gru 17, 2018 16:49 Re: Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy, Poznaniacy

MalgWroclaw pisze:We Wrocławiu samemu nie wolno wieszać ogłoszeń na przystankach i tzw. służby zrywają je.


Tak, wiem o tym - u nas tez nie można, dlatego nie wieszałam na latarniach, skrzynkach od gazu i przystankach. Ale stwierdziłam, ze powieszę „nieinwazyjnie” przy koszach na śmieci (na sznureczkach, zeby nie było, ze cos zniszczyłam).
Ja jestem urzędnik ;)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon gru 17, 2018 16:55 Re: Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy, Poznaniacy

Avian pisze:
MalgWroclaw pisze:We Wrocławiu samemu nie wolno wieszać ogłoszeń na przystankach i tzw. służby zrywają je.


Tak, wiem o tym - u nas tez nie można, dlatego nie wieszałam na latarniach, skrzynkach od gazu i przystankach. Ale stwierdziłam, ze powieszę „nieinwazyjnie” przy koszach na śmieci (na sznureczkach, zeby nie było, ze cos zniszczyłam).
Ja jestem urzędnik ;)

Żeby tylko Znikot się znalazł, to możesz je powiesić nawet na wieży ratuszowej
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon gru 17, 2018 20:25 Re: Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy, Poznaniacy

Flor_a

 
Posty: 1
Od: Śro lis 14, 2018 10:58

Post » Pon gru 17, 2018 20:48 Re: Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy, Poznaniacy

Flor_a pisze:Może Znikotek to ten gapowicz :kotek:
http://metrowarszawa.gazeta.pl/metrowar ... =BoxOpImg2


Juz sprawdziłam, to kotka i nie ma czipa.
A jesli Zniku idzie do mnie to o lotnisko by zahaczył więc to wcale nie byłoby nieprawdopodobne ;)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto gru 18, 2018 1:42 Re: Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy, Poznaniacy

Meldujem się.
Byłam w niedzielę, w sobotę nie dałam rady, bo miałam dwa koty po zabiegach ( sterylka i rwanie zębów).
W tej dzielnicy domków tylko zaczęłam wrzucać, niestety czas się jakoś skurczył i ciemno się zrobiło. Wrócę tam w czwartek, albo piątek.
Teraz z tymi nowymi ogłoszeniami od Ciebie (informacja o nagrodzie) przelazłam jeszcze raz przez centrum, tam najwięcej ludzi chodzi i jeszcze podoklejałam, ja tam się "nie szczypię" i kleje na wszystkim co sterczy w widocznym miejscu :twisted:
Wyrywkowo sprawdziłam czy stare wiszą, wiszą, jednego nie było, na koszu na śmieci obok przystanku, to nakleiłam na słupie.
Podreptałam jeszcze raz w ten kwartał między Owidiusza a Hezjoda, poprzednio nakleiłam tam tylko resztkę plakatów i kilka ostatnich ulotek.
Teraz wróciłam z nowym zapasem. Przeszłam się po tych uliczkach, powrzucałam do skrzynek, losowo, żeby wrzucić do wszystkich, to trzeba by mieć drukarnię i to dużą.
Domy stoją w szeregu, więc myślę, że jak wrzucę co trzeci, czy któryś, to wieść się rozniesie między sąsiadami. Wrzucałam wszędzie tam, gdzie widziałam, że mieszkają dzieci, czy młodzież ( rowery w ogródku, deskorolki itp.) wśród dzieci informacja rozchodzi się najszybciej.
Jak kogoś widziałam w ogródku to zagadywałam, dwie osoby już kojarzyły o jakiego kota mi chodzi, zanim jeszcze dałam ulotkę. ( Ten czarny z ogłoszeń ? Nie, nie widzieliśmy, ale patrzymy. )
Starszy Pan (właściciel kota ) wziął kilka dla znajomych.
Ogólnie jestem bardzo pozytywnie zaskoczona reakcja ludzi i dużą życzliwością.
Tam są takie ozdobne latarnie, dość fikuśne, mam wrażenie, że czyścili je teraz, pewnie przed świętami, z resztek różnych ogłoszeń, ale ulotki, które naklejałam wiszą w komplecie, pomimo, że są duże i mało finezyjnie przyklejone na okrętkę szarą taśmą.
Oby tak było dalej.

Chciałam zostawić ulotkę w tej dyżurce strzeżonego osiedla przy Literackiej 45, ale jak na złość nikogo tam nie było.
Muszę jeszcze podejść, jak będę, koło kościoła i wymienić ulotkę na płocie, miałam to zrobić i poszłam gdzies i zapomniałam. Tam się rozszczelniło laminowanie i chyba przez tą dziurkę do zawieszania weszła wilgoć i jest mniej czytelne.
Avian, jak będziesz wieszać następne, to chyba trzeba by było po powieszeniu zakleić tą dziurkę taśmą z dwóch stron, żeby nie zamakało w środku, albo zgrzać jakoś folie i w miejscu zgrzania zrobić dziurkę. Większość kleiłam na taśmę, więc dziurka i tak jest zaklejona.
Szwendałam się też trochę po okolicy jak się ściemniło, ale nic nie wypatrzyłam, niestety.
Na pewno pojadę w tym tygodniu i pójdę jeszcze raz w rejon tych rezydencji.
Potem niestety wyjeżdżam na drugi koniec Polski i wrócę pewnie gdzieś w lutym.
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1270
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Wto gru 18, 2018 5:59 Re: Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy, Poznaniacy

wilber pisze:Chciałam zostawić ulotkę w tej dyżurce strzeżonego osiedla przy Literackiej 45, ale jak na złość nikogo tam nie było.

Najczęściej dyżury zaczynają się wieczorem.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Wto gru 18, 2018 7:58 Re: Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy, Poznaniacy

Dzięki Wilber! :1luvu:
Tam przy Literackiej 45 jedzenie znika, ale pani która je wykłada kota nie widziała. Pewnie przychodzi jak jest spokój. Jak ten stróż byłby jakiś sensowny, mogłabym mu dać kamerę skierowaną na miejsce karmienia (o ile ze stróżówki widać to miejsce)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Wto gru 18, 2018 10:22 Re: Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy, Poznaniacy

Możliwe, że wieczorem, chociaż ja się tam szwendałam już pod wieczór, wydaje mi się, że jak byłam poprzednio, to ktoś tam siedział. Nic, zajdę jeszcze w dzień powszedni, może akurat.
Avian miejsce karmienia jest wewnątrz tego osiedla, gdzieś na dziedzińcu ?
Ta stróżówka jest sporo wyżej, wchodzi się po schodach, trochę dziwnie jest to zabudowane, ale może tak z góry kamera dałaby rade objąć całość tego wewnętrznego podwórza, chyba nie jest duże. Przyjrzę się i zagadam jak ktoś będzie siedział w środku.
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1270
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Sob gru 22, 2018 2:39 Re: Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy, Poznaniacy

Meldujem się.
Byłam dzisiaj roznieść resztę ulotek.
Obeszłam teren między : Karola Irzykowskiego, Literacką i Lwa Tołstoja. Tam jest multum domów jednorodzinnych, ulotki wrzucałam co któryś dom, starałam się choć po kilka na uliczce, przez wszystkie uliczki pewnie nie przeszłam, teren jest duży, ale przez większość. Powiesiłam dwa z ostatnich laminowanych ulotek. Część tej zabudowy bliżej Literackiej jest bardziej ścisła i tam można wrócić i porozwieszać jeszcze ulotki.
Został jeszcze teren pomiędzy Lwa Tołstoja a Witolda Gombrowicza po jednej stronie Literackiej i druga strona od Czesława Miłosza do Juwenalisa. To są kwartały gdzie nie byłam w ogóle i nie ma tam ogłoszeń.
Wróciłam potem do centrum i pod kościół, przed świetami to miejsce, gdzie najwięcej ludzi chodzi. To zamoknięte ogłoszenie trochę reanimowałam, zabezpieczyłam taśmą dodatkowo i zostawiłam, ostatnie nowe przyczepiłam do płotu obok drugiego wejścia.
Skontrolowałam część powieszonych wcześniej ogłoszeń, poprawiłam taśmy itp.
Większość jest ok, wisi, dwa niestety zniknęły, powieszone na latarniach wzdłuż sklepików ( ten ciąg, fryzjer, memy bar, eko żywność) widocznie komuś tam przeszkadzają, to nie ma co tam kleić ponownie.
Uparcie za każdym razem jak jestem wracam do centrum i sprawdzam czy powieszone wiszą, to centrum jest maleńkie, ale tam ludzie wysiadają z samochodów i chodzą, większe szanse, że ktoś przeczyta, zauważy.
Wydaje mi się, że dobrze jest kontrolować, czy ogłoszenia tam wiszą i czy są czytelne.
W stróżówce na Literackiej znowu nikogo nie było.

I ponownie moja wielka prośba o pomoc Avian, ja niestety w niedziele wyjeżdżam i wrócę za ponad miesiąc.
Avian jest przesympatyczną, przemiłą osobą, bardzo we wszystko zaangażowaną, bardzo taktowną, niesamowicie wdzięczną za każdy okruch pomocy.
Jest też osobą ( mam nadzieję, że nie urażę), której bardzo trudno jest prosić o pomoc. Robi dużo, stara się jak może, ale sama nie da rady, bardzo się martwi o Znikota, bardzo to przeżywa, również fakt, ze nie ma fizycznej możliwości jeździć regularnie z ulotkami.
Avian mieszka w Luboniu, pracuje w centrum Poznania, po pracy jedzie do Lubonia do swoich kotów, jest jeszcze działka i koty na działce, a potem jest już noc.
Z Lubonia do Strzeszyna jest około 25 kilometrów przez centrum Poznania, co skutkuje tym, że dojazd może zająć nawet i dwie godziny.
Avian, mam nadzieję, że się nie pogniewasz, ze to napisałam

Może jest tu ktoś, kto tylko podczytuje, może ma chwilkę czasu, może mógłby, może ktoś mieszka bliżej. Może.....
Wiem, że Święta, ale przy tej świątecznej okazji siadając do sutego stołu w ciepłym domu poświęćcie proszę choć jedną myśl tej małej zmokniętej, zmarzniętej, pewnie głodnej i zagubionej istocie.
To jest duży teren, dla niego jedyną szansą jest, że ktoś go zauważy, zlokalizuje, da znać. Ale, żeby tak się stało, musi być informacja, muszą się zetknąć : informacja, człowiek, kot. Im więcej informacji, pomysłów, tym większa szansa.
Proszę, pomóżcie zwiększyć tę szansę, to naprawdę nie jest duży wysiłek, wystarczy nawet godzinny spacer, za ten czas można obejść i oplakatować naprawdę spory kawałek terenu.
Proszę.....
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1270
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Sob gru 22, 2018 11:14 Re: Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy, Poznaniacy

Ja mogę pomóc z ulotkami we wtorek, nie mam nic do roboty, tylko nie mam na czym drukować bo mi koty zasikały drukarkę domową a w biurowej mam awarię.
Tych rejonów nie znam, więc potrzebne mi będą dokładne wytyczne gdzie miałabym roznosić.
Wcześniej niż we wtorek nie dam rady.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 22, 2018 18:11 Re: Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy, Poznaniacy

Milva, bardzo Ci dzięki za odzew :D
Wiem, że Avian będzie również jeździć w okresie około światecznym.
Na pewno będzie wdzięczna za pomoc.
Jak spojrzysz na mapę Strzeszyna, to główną ulicą jest Literacka, na tej ulicy jest duże rondo Józefa Czapskiego.
Teren, gdzie jeszcze nie byłam to kwartał ulic po prawej stronie (jak patrzysz na mapę) Literackiej, od poprzecznej do niej Jacka Kaczmarskiego, aż do Juwenalisa.
I po lewej stronie Literackiej od poprzecznej Lwa Tołstoja do Witolda Gombrowicza.
Staram się obchodzić poszczególne ulice, czy kwartały ulic, wyznaczając jakiś w miarę zwarty obszar, żeby potem tam nie wracać i iść do następnego. Wtedy mniej więcej wiadomo, jaki obszar jest oplakatowany a jaki nie i gdzie iść, żeby może na razie nie dublować ogłoszeń.
Można np. pójść w kwadrat między Jacka Kaczmarskiego a aleję Edwarda Stachury, po prawej stronie Literackiej. To jest spacer na jakieś około dwie godziny max.
Z komunikacji miejskiej do ronda dojeżdża linia 64.
Avian jeszcze dodrukowywała ogłoszenia, cześć z nich wzięłam. Myślę, że to jest do uzgodnienia.
Jeszcze raz dzięki :1luvu:
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1270
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Sob gru 22, 2018 18:55 Re: Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy, Poznaniacy

Zaraz sobie to oblukam na mapie :)
Avian, czy mogłabyś mi druknąć ulotki?
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob gru 22, 2018 23:19 Re: Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy, Poznaniacy

Napisałam długiego posta i nawet nie miałam świadomosci, ze się nie wysłał :roll:

To jeszcze raz.
WIlber, dziękuję za Twoją pracę - przynosi efekty! Miałam wczoraj i dziś dwa telefony od osób, ktore widziały czarne koty.
Pierwszy widziany w piątek koło 15.30 na Wergiliusza w pobliżu Żabki. Drugi dzisiaj koło południa na Literackiej przy Kubiaka. Tam bywają dwa wychodzące koty, wiec moze to te, ale i tak sprawdzę te miejsca. Z jednej strony frustrujące są takie telefony, bo nie mogę od razu pobiec i sprawdzic zgłoszeń, z drugiej strony budujące, ze ludzie czytają ulotki, pamiętają i reagują.
Pojadę w drugie święto obejść te zgłoszone okolice. Mam też już klucz od furtek na działki na Wańkowicza, wiec tam też chcę pochodzić.

W temacie zaginionych/znalezionych - wczoraj udało mi się pomóc zgubie wróćić do swoich ludzi. Zaginął na początku listopada, nawet nie odszedł daleko, bo tylko ok.1 km. Bardzo się cieszę, że kocio po prawie 2 miesiacach znów w domu :D Bardzo mnie to podbudowało i dało kopa do dalszych poszukiwań.


Milva, dziękuję!
Mam ulotki, mogę podrzucić jakoś. Daj znać gdzie i kiedy. (a Ty nie masz dalej ode mnie na Strzeszyn?)
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27170
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie gru 23, 2018 0:45 Re: Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy, Poznaniacy

Kurcze, chwilę po 16 w piątek byłam właśnie w centrum, poprawiałam te ogłoszenia pod kościołem, mogłam od razu pogalopować pod żabkę ( wiem gdzie, bo pod żabką też wieszałam), no trudno.
Trzymam strasznie mocno kciuki za dalsze poszukiwania, mam jakieś przeczucie, że on tam gdzieś jest. Mam nadzieję, że jak wrócę, to będę mogła go już wygłaskać, gdyby jeszcze nie, to zamelduje się z nowymi siłami do jeżdżenia. łażenia, szwendania. No musi się znaleźć ! i basta !

Avian, napisz proszę szczegóły, w jaki sposób znalazł się tamten kot o którym piszesz, to jest ten, którego łapałaś na działkach, czy jeszcze jakiś inny ?
Takie historie zawsze dają pozytywnego kopa.
Obrazek



Mico (*)

wilber

Avatar użytkownika
 
Posty: 1270
Od: Pt lis 05, 2010 22:47

Post » Nie gru 23, 2018 10:50 Re: Poznań : zaginął Znikotek. Potrzebuję pomocy, Poznaniacy

Avian pisze:Milva, dziękuję!
Mam ulotki, mogę podrzucić jakoś. Daj znać gdzie i kiedy. (a Ty nie masz dalej ode mnie na Strzeszyn?)


Blisko nie mam, to dla mnie przeciwległy kraniec miasta, ale nie ważne :) We wtorek zamierzałam czytać książki, równie dobrze mogę poroznosić ulotki.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: KotSib, Silverblue i 214 gości