Strona 4 z 5

Re: POMOCY!!! Pani zmarła, 10 kotów samych w woj. opolskim

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 17:43
przez czitka
Dorzucę jeszcze wsparcie duchowe 8)
Jaki Ty dzielny jesteś!!!!!
Dajesz radę? Następne po zabiegu?
Serdeczności od nas!

Re: POMOCY!!! Pani zmarła, 10 kotów samych w woj. opolskim

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 17:50
przez Meteorolog1
Kolejne dwie kotki zostały wczoraj wysterylizowane. Teraz nie wiem jak sobie poradzę z dzikusami. Niby dają się pogłaskać. Ale jak złapałem trikolorke to że mnie ugryzła to male piwo ale jak zaczęła płakać to i się rzucać to katastrofa. Może ktoś da jakieś rady?

Re: POMOCY!!! Pani zmarła, 10 kotów samych w woj. opolskim

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 17:57
przez czitka
Mam dzikusa do obsługi, słynna Mama. Łapałam przedwczoraj w kontener w przedpokoju, prawie po suficie skakała. Mała, zamknięta przestrzeń, zapędzić w kozi róg i nasadzać na nią kontener. Mnie się w końcu udało. Ta sama Mama po sterylizacji zamknięta była w małym pomieszczeniu w piwnicy, nie było mowy, żeby podejść, nic! Już pierwszej nocy rozebrała się sama z kubraczka i tez nic nie można było zrobić.
Przedwczoraj w lecznicy siedziała w kontenerze otwieranym taką klapą od góry, nie było mowy, żeby zbadać. Tylko zarzuciłyśmy z doktorką kocyk na głowę, przytrzymałyśmy i udało się dać zastrzyk.
Z dzikusami ciężko jest gdy tylko dwie ręce:roll:

Re: POMOCY!!! Pani zmarła, 10 kotów samych w woj. opolskim

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 18:43
przez andorka
Meteorolog1 pisze:Kolejne dwie kotki zostały wczoraj wysterylizowane. Teraz nie wiem jak sobie poradzę z dzikusami. Niby dają się pogłaskać. Ale jak złapałem trikolorke to że mnie ugryzła to male piwo ale jak zaczęła płakać to i się rzucać to katastrofa. Może ktoś da jakieś rady?


Łapiesz wszystkie koty w ręce?
Najbezpieczniej to w klatkę łapkę. Możesz spróbować pożyczyć od jakiejś fundacji w swojej okolicy.
Jak się dzikus wścieka w łapce lub w transporterze to najlepiej przykryć ciemną szmatą i zignorować - zazwyczaj szybko się uspokajają. Nie gadać, nie pocieszać, bo to dla dzika dodatkowy stres.

Re: POMOCY!!! Pani zmarła, 10 kotów samych w woj. opolskim

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 21:51
przez Meteorolog1
Dziękuję. Mój brak doświadczenia z dzikusami jest przerażający.

Re: POMOCY!!! Pani zmarła, 10 kotów samych w woj. opolskim

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 22:01
przez mimbla64
Nie wiem, czy i jaką łapkę uda Ci się pożyczyć, ale trzeba pamiętać o zabezpieczeniu jej po złapaniu kota.
Szczególnie jeśli przykrywasz materiałem i klatka stoi przez jakiś czas, ale też na czas transportu, żeby kot się nie wymknął.
Bo teoretycznie jest to możliwe.
Drzwiczki trzeba przywiązać do korpusu klatki.
Sznurkiem albo trytytkami.
Kciuki. :ok:

Re: POMOCY!!! Pani zmarła, 10 kotów samych w woj. opolskim

PostNapisane: Pt mar 08, 2019 22:14
przez andorka
Meteorolog1 pisze:Dziękuję. Mój brak doświadczenia z dzikusami jest przerażający.

No przecież każdy się kiedyś uczył.

Dla mnie na początku kot szarpiący się w klatce był bardzo przykrym widokiem, potem troszkę przywykłam.
Miałam ten luksus, że pierwsze kroki stawiałam przy doświadczonych "łapaczach", to mnie dziewczyny szybko przyuczyły.

Po tym jak mi karmicielka przyniosła na rekach kotkę, którą dokarmiała szybko się dowiedziałam, że co wolno karmicielowi to nie obcej babie.
Kotkę źle złapałam za kark co się skończyło dla mnie paskudnym ugryzieniem i ręka rozoraną od nadgarstka do łokcia.
Za tydzień wróciłam z łapką i od tamtej pory rany ponoszę tylko od własnych kotów.

Re: POMOCY!!! Pani zmarła, 10 kotów samych w woj. opolskim

PostNapisane: Sob mar 09, 2019 7:46
przez ASK@
Domowego dzika łapałam w siatkę-podbierak. Na łapkę. Lub kota zaganiałam na małej przestrzeni w róg i nasadzałam transporter. Obie sprawy stresujące i wyżymać można było mnie i futro po takiej akcji. Wszystko zależy od kota.
Można też, robiłam tak, że transporter otwarty stał cały czas w mieszkaniu. Wpierw z wyjętą klapką.W środku był przysmak. Koty wchodziły i wychodziły. zawsze byłam blisko. By nawykły do mojej obecności. Jak nabrały zaufania zakładałam drzwiczki, blokowałam tak by nie przesuwał się, i gdy kot wszedł do środka zatrzaskiwałam kratkę, jednocześnie pionizując kontener. By kot opadł na dno a nie wybijał się. Tak łapałam i dziki wolno żyjące.

Re: POMOCY!!! Pani zmarła, 10 kotów samych w woj. opolskim

PostNapisane: Sob mar 09, 2019 8:14
przez ewar
Jeżeli koty dają się głaskać, to nie są dzikie. Najlepiej spróbować łapać do transporterka, otworzyć, do środka dać jakiś przysmak, ale daleko od drzwiczek. Trzeba przykucnąć ( ko się boi, jak ktoś się nad nim pochyla) i spokojnie, cierpliwie czekać aż kot wejdzie do środka. Odpada wtedy przekładanie z klatki-łapki. Oczywiście i transporter i ewentualnie klatkę-łapkę należy przykryć jakimś materiałem. Kot się wtedy uspokaja, o czym już pisano na wątku.

Re: POMOCY!!! Pani zmarła, 10 kotów samych w woj. opolskim

PostNapisane: Wto lut 18, 2020 13:21
przez Meteorolog1
Pragnę gorąco wszystkim podziękować. Koty zostały wysterylizowane. Całe stadko się trzyma. Pozdrawiamy i jeszcze raz dziękujemy.

Re: POMOCY!!! Pani zmarła, 10 kotów samych w woj. opolskim

PostNapisane: Wto lut 18, 2020 19:45
przez Meteorolog1
My się tak przypomnimy. Kocia ekipa.

Re: POMOCY!!! Pani zmarła, 10 kotów samych w woj. opolskim

PostNapisane: Wto lut 18, 2020 22:06
przez Stomachari
Meteorolog1 pisze:Pragnę gorąco wszystkim podziękować. Koty zostały wysterylizowane. Całe stadko się trzyma. Pozdrawiamy i jeszcze raz dziękujemy.

Super!

Re: POMOCY!!! Pani zmarła, 10 kotów samych w woj. opolskim

PostNapisane: Pt lut 21, 2020 13:49
przez Cindy
Meteorolog1 pisze:Pragnę gorąco wszystkim podziękować. Koty zostały wysterylizowane. Całe stadko się trzyma. Pozdrawiamy i jeszcze raz dziękujemy.


Jestes :aniolek: mowie Ci.... :wink:

Re: POMOCY!!! Pani zmarła, 10 kotów samych w woj. opolskim

PostNapisane: Pt lut 21, 2020 15:20
przez Meteorolog1
Cindy pisze:
Meteorolog1 pisze:Pragnę gorąco wszystkim podziękować. Koty zostały wysterylizowane. Całe stadko się trzyma. Pozdrawiamy i jeszcze raz dziękujemy.


Jestes :aniolek: mowie Ci.... :wink:

Dzięki Cindy, miło że jesteś na wątku. Super i dzięki za rozmowę ze mną i z Renatą. Fajnie było kontakt nawiązać ponownie. :201461

Re: POMOCY!!! Pani zmarła, 10 kotów samych w woj. opolskim

PostNapisane: Czw lip 16, 2020 13:43
przez Meteorolog1
Przypomnę się ja z moją kocią ekipą. Pozdrawiam wszystkich.