POMOCY! ZABURZENIA RÓWNOWAGI - KTOŚ, COŚ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 29, 2018 13:26 POMOCY! ZABURZENIA RÓWNOWAGI - KTOŚ, COŚ?

Czy ktoś ma jakiś pomysł?
W niedzielę wieczorem Ole (mój rudzielec) biegał jak szalony, bawił się kulka z folii i wszystko było ok. W poniedziałek nie doskoczył na szafkę w korytarzu, wyglądało to jakby źle wycelował, więc się specjalnie nie przejęłam, bo takie rzeczy się kotom zdarzają; we wtorek po południu zaczęło go zarzucać, jakby bardziej w lewą stronę, i parę razy zarzuciło mu pupsko przy obrocie głowy. Wczoraj rano obudził mnie łomot - nie doskoczył na pudełko o wys. 40 cm - po południu byliśmy u weta: badanie odruchów neurologicznych ok, widzenie ok, ciśnienie lekko podwyższone, ale możliwe, że ze stresu; z lewego ucha wyjęli mu dość sporą kulką woskowiny, ucho wypłukano i zalecono krople (które za radą mam zastosowałam już w dzień wcześniej) i antybiotyk; zrobiono 3 zdjęcia rtg - głowy z komorą bębenkową i dwa kręgosłupa - nic tam szczególnego nie widać; pobrano krew na panel senioralny (wyniki dziś po południu odbieram) i na toxo (wynik w ciągu tygodnia).
Tak się tym wszystkim zestresował, że siusianie było dopiero dziś rano.
Dziś dalej go zarzuca - mam wrażenie, że najbardziej przy szybkich ruchach głową i obrotach całym ciałem; chwieje się też jak zamyka oczy i podnosi łapę, żeby umyć głowę.
Nie wymiotuje, apetyt ma, dziś korzystał nawet z drapaka, ale ma problemy z zejściem z 20 cm, z wejściem do kuwety, generalnie zrobił się przypodłogowy.
Mam (laryngolog) sugeruje zapalenie błędnika albo guz nerwu 8 :?
Weci nie bardzo mają koncepcję, ja też.
Ktoś, coś? Please!
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 29, 2018 16:03 Re: POMOCY! ZABURZENIA RÓWNOWAGI - KTOŚ, COŚ?

Felin Twój opis zachowania kota jest identyczny z moimi przeżyciami. Zapalenie błędnika.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Czw lis 29, 2018 19:13 Re: POMOCY! ZABURZENIA RÓWNOWAGI - KTOŚ, COŚ?

Irlandzka Myszka pisze:Felin Twój opis zachowania kota jest identyczny z moimi przeżyciami. Zapalenie błędnika.

Dzięki.
Na razie też idziemy w tym kierunku.
Wyniki badań odebrałam - nic tam specjalnego nie ma co by konkretnie sugerowało inne rozpoznanie.
Test na toxo też już był - ujemny.
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw lis 29, 2018 21:50 Re: POMOCY! ZABURZENIA RÓWNOWAGI - KTOŚ, COŚ?

Wygląda na klasyczny zespół przedsionkowy - niewiadomego jeszcze pochodzenia.
Oczywiście - niekoniecznie i dobrze że jest dokładnie diagnozowany, ale w zestawieniu z większym zatkaniem ucha lewego niż prawego woskowiną - jest to chyba najbardziej prawdopodobna przyczyna (acz trzeba poczekać na wyniki krwi - szczególnie w kierunku toksoplazmozy).
Jakie krople podajesz do ucha?
Sterydu nie zastosowano?

Kocurek w jakim jest wieku?
Nie był niedawno leczony metronidazolem?

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw lis 29, 2018 22:07 Re: POMOCY! ZABURZENIA RÓWNOWAGI - KTOŚ, COŚ?

Blue pisze:Wygląda na klasyczny zespół przedsionkowy - niewiadomego jeszcze pochodzenia.
Oczywiście - niekoniecznie i dobrze że jest dokładnie diagnozowany, ale w zestawieniu z większym zatkaniem ucha lewego niż prawego woskowiną - jest to chyba najbardziej prawdopodobna przyczyna (acz trzeba poczekać na wyniki krwi - szczególnie w kierunku toksoplazmozy).
Jakie krople podajesz do ucha?
Sterydu nie zastosowano?

Kocurek w jakim jest wieku?
Nie był niedawno leczony metronidazolem?

Cześć, Blue.
Wyniki odebrałam dziś - nic w nich szczególnego nie ma z wyjątkiem podwyższonych monocytów (co może być efektem stanu zapalnego), poza tym ciut podwyższony mocznik (o 2 jedn.), potas przy górnej granicy normy, T4 też (ale to wartość, przy której po prostu trzeba badanie powtórzyć za jakiś czas), fruktozamina w normie i reszta wskaźników też. Test na toxo (już był) ujemny.
Z braku lepszej koncepcji idziemy w kierunku zapalenia błędnika.
Ucho zakraplam Dicortinefem (tak doradziła moja mam - laryngolog), oprócz tego dostaje Enroxil.
Dziś pani wet dała mi jeszcze jedną dawkę Dexafortu. Trochę się z tym mieszam, bo steryd potrafi zamaskować objawy i nieco fałszywie poprawić samopoczucie i tak się zastanawiam czy nie odczekać z podaniem do jutra; zwłaszcza, że dziś wydaje mi się, jakby było nieco lepiej - buja go dalej, ale jakby nieco łagodniej i nawet zeskoczył sam z kanapy i nie wywrócił się; trochę go poniosło do przodu, ale zaraz zahamował, zrobił koci grzbiet i poszedł szarpać drapak.
Po południu dałam im trochę chrupków i szybko wciągnął swoje (lubi jeść :wink: ), a potem podszedł do Felixa i wydłubał mu z miseczki łapą ze dwie sztuki i też utrzymał równowagę na trzech punktach podparcia.
A, kocuras ma 8 lat i nigdy nie był leczony Metronidazolem. To znajda i jak się u mnie zjawił, to był paskudnie zasmarkany i chory i dość długo trwało zanim doszedł do siebie. Została mu po tym lekka skłonność do infekcji gardła i łzawienie z lewego oka, ale to w sumie pikuś.
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 30, 2018 7:18 Re: POMOCY! ZABURZENIA RÓWNOWAGI - KTOŚ, COŚ?

Steryd ogólny jest wskazany przy takich problemach bo jeśli problem wynika ze stanu zapalnego to priorytetem jest go jak najszybciej wygasić. Niestety - zbyt długo trwający grozi ryzykiem utrwalenia się zaburzeń.
Skoro wyniki krwi są ok to ja leczyłabym wedle standardu w takich przypadkach - steryd i antybiotyk (miejscowo do ucha i ogólnie) plus w iniekcji witaminy z grupy B. I pozostaje czekanie. W większości wypadków zmiany wolniej lub szybciej ustępują.

Blue

 
Posty: 23494
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Pt lis 30, 2018 15:40 Re: POMOCY! ZABURZENIA RÓWNOWAGI - KTOŚ, COŚ?

Dzięki. Dziś już widać wyraźnie, że jest lepiej - jeszcze go wozi, ale zaczął już sam wskakiwać na wyrko i kanapę; i przebiegł się dość szybkim truchcikiem po korytarzu.
Po konsultacji z naszą wet podałam steryd, bo chodziło nam głównie o to, żeby się upewnić, że antybiotyk działa.
Obrazek

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol, kasiek1510, tala_bambik_klusek, Zeeni i 250 gości