Strona 3 z 6

Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?

PostNapisane: Wto gru 04, 2018 11:25
przez Blue
Widzisz, problem w tym że nie zawsze można czekać na wyniki. Za długie czekanie z wdrożeniem leczenia to często potem płacz i żal do weta że nic nie robił tylko czekał. Bardzo często pobiera się próbki ale zaraz potem stosuje leczenie które lekarz uzna za najbardziej słuszne w tym wypadku, modyfikuje je potem w razie uzyskania wyników które to uzasadniają.
Przy chorobie bez wodobrzusza na jakie wyniki chciałaś poczekać żeby wdrożyć lub nie leczenie metronidazolem?
Plazmocytarne zapalenie przewodów żółciowych u kota diagnozuje się na dwa sposoby.
Pobierając próbkę zmienionej tkanki lub podając metronidazol i obserwując reakcję na niego. Gdy poda się go za późno - reakcji może nie być bo obrzęk może doprowadzić do masywnego uszkodzenia wątroby.

Co to znaczy - podawanie pochopne metronidazolu w takim przypadku?
Kiedy należy go podać?

Drążę ten temat to obawiam się by jeden z drugim kot nie straciły swojej szansy tylko przez to z kolei że ktoś za długo czekał.

Gdy wirus i reakcja organizmu na niego uruchomią już kaskadę zmian i objawów nie pomogą żadne immunostymulatory ani probiotyki, wirus jest już w krwi, zmutował i pokonał barierę jelitową. Spory udział w rozwoju choroby ma układ odpornościowy i jego stymulacja w takim momencie nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Stres może nieco przyspieszyć rozwój objawów - ale nie da się go uniknąć, bo masakrycznie błędne byłoby uznawanie że każda choroba to pewnie FIP i zaprzestajemy leczenia, diagnostyki etc.

Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?

PostNapisane: Wto gru 04, 2018 16:25
przez Magda1973
Czekanie na wyniki z dnia na dzień, bo była tylko zwykła morfologia, pokazałaby zmiany poziomu leukocytów w lewo. Nie było mowy o badaniu stosunku albumin do globulin. Przy leukemii nie wolno podawać metronidazolu bo powoduje zaostrzenie objawów, stąd moje wywody. Kotek i tak miał kilka dni gorączkę i jeden dzień w tą czy w tamtą to już nie miałoby znaczenia.
Też czytałam rozprawy profesorskie i to że wirus jest w makrofagach to jeszcze nie przesądzałoby, że choroba tak do końca się rozwinie, bo gorączka i limfocyty fagocytarne mają szansę to dziadostwo unieszkodliwić. Może się mylę, ale jest to całkiem prawdopodobne.
Przy czym znów, nie apeluję do ludzi, aby nie leczyli kotów, gdyż każdy przypadek jest inny i to ludzie muszą sami wiedzieć co najlepsze dla ich pupili. Tylko analizuję własne doświadczenia i je opisuję. Zresztą po raz pierwszy się ośmieliłam to zrobić.
Oczywiście immunostymulanty i probiotyki na pewno nie pomogą w pełni choroby, ale czy mogą jej zapobiec, nawet gdy mamy już podejrzenia?
I tu znowu podkreślam, że odrobaczanie, szczepienia i sterylka są konieczne. Też robimy to wszystko, też chodzimy do wetów. Nie chcę, aby tu ktoś myślał, że jestem takim zwierzęcym antyszczepionkowcem.
Na pewno nikt ślepo nie będzie wierzył w czyjeś słowa, ale apel o ostrożność.

Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?

PostNapisane: Czw gru 27, 2018 13:53
przez mgamg
Dzień dobry,
Niestety i mój 3- miesięczny kotek zachorował.
Podejrzenie fip, test rivalta pozytywny chociaż mnie do końca nie przekonał bo nie był aż tak ciągnący jak widziałam na zdjęciach z Internetu. Bardzo delikatna plamka opadajaca na dno nie powiazana z powierzchnią płynu.
Objawy kotka:
W czwartek 19 grudnia biegunka , w piątek kotek osowialy i utrata apetytu. W sobotę u weterynarza wyszła gorączka 40.5 stopnia. Podano lek przeciwgoraczkowy i kroplowke z metronizadolem oraz antybiotyk. zbadano krew, podniesione leukocyty powyzej 20 reszta w normie.
Po powrocie do domu kotek jakby odzyl, bawił się, sporo zjadł. Po południu wydelo mu brzuszek.
W poniedziałek znowu weterynarz, usg i badanie krwi.
W usg wyszedl płyn w jamie brzusznej a stosunek albumin do globulin 0.9. Wróciliśmy do domu z zaleceniem kontynuowania antybiotyku.
Dzisiaj Od rana znowu lecznica bo brzuszek ogromny.
Spuscili mu z brzuszka prawie 30 ml i zrobili ten test rivalta o którym pisałam wyżej. Po tym zalecili uśpić kotka.
Nie mogę się z tym pogodzić:/
Szczególnie że mam pewne wątpliwości.
Po pierwsze kotek zareagował na metronizadol oraz leki przeciwgoraczkowe i do dziś gorączka nie wróciła.
Po drugie 0.9 albumin do globulin ponoć wyklucza fip ?
Po trzecie kotek ma duży apetyt i normalnie się wyproznia

Co o tym myśleć?
Chce jeszcze dzisiaj wrócić do lecznicy i poprosić o podanie metronizadolu oraz zmianę antybiotyku na enroxil.
Muszę jeszcze poszukać informacji o forspenil.
Proszę o pomoc , nie chce usypiac mojego aniołka.

Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?

PostNapisane: Czw gru 27, 2018 18:08
przez ASK@
Wklej wszystkie wyniki badań jakie masz. Tutaj nie jedna osoba lepiej je czyta niż weci.
Kciuki

Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?

PostNapisane: Czw gru 27, 2018 18:22
przez mgamg

Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?

PostNapisane: Czw gru 27, 2018 18:48
przez mgamg
Alat 22
Asat 7.5
Bilt D 0.56
Alp 22 niski
Urea 38.9
Crea bez 0.58 niski
Wbc 22.8
Lym% 14.7
Mon% 0.9
Gra% 84.4
Eos% 8.0
Lym# 3.30
Mon# 0.20
Gra# 19.30
Eos# 1.82
Rbc 7.07
Hgb 11.0
Hct 30.08
Mcv 44
Mch 15.6
Mchc 35.7
Rdw 17.6
Plt 208
Mpv 13.7

Total protein 3.84
Alb 1.82
Glob. 2.02
Alb do glob 0.9

Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?

PostNapisane: Czw gru 27, 2018 22:52
przez MaryLux
:ok: :ok: :ok:

Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?

PostNapisane: Czw gru 27, 2018 22:59
przez Blue
Wyniki nie są charakterystyczne dla FIPa. Nie pozwalają go wykluczyć bo badaniami krwi się nie da - ale wcale na niego nie wskazują.
Taki stosunek a/g przy wodobrzuszu szczególnie sugeruje szukanie innej przyczyny i próbę walki.

Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?

PostNapisane: Czw gru 27, 2018 22:59
przez ASK@
Na zapodaj wklejasz link chyba ostatni. Ten co zawiera tekst " forum ".
Poproś w tytule o pomoc w czytaniu wyników.

Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?

PostNapisane: Pt gru 28, 2018 9:37
przez mgamg
Dziewczyny dziękuję za odpowiedzi,
Blue dajesz mi nadzieję że idę dobra drogą!
Będę walczyć o mojego aniołka.
Biedactwo tyle przeżyło od urodzenia.
Znalazłam jego i rodzeństwo na śmietniku jak mieli niecałe 3 tygodnie. Zaglodzone tak że weterynarz nie dawał im szans na przeżycie.

Mój aniolek:

Obrazek

Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?

PostNapisane: Pt gru 28, 2018 10:45
przez mgamg
Siedze i kombinuję co by to mogło być, i jedyne co pasuje jak 2+2 to lamblie.
Przed tak ostrymi objawami co pisałam wyżej kot miał wszystkie objawy z poniższych :

biegunka lub długotrwałe luźne stolce o jasnożółtej barwie i papkowatej konsystencji
nieprzyjemna, ostra woń kału
domieszki śluzu i/lub krwi w kale
wzdęcia
gorączka
bóle brzucha
spadek wagi (przy zachowaniu normalnego apetytu)
odwodnienie

Dwa dni przed wystąpieniem ostrych objawów u kota nasz szczeniak miał biegunkę jednodniowa, a dwa miesiące wcześniej miał biegunkę kilkudniową. Robiliśmy mu testy kału ale lamblie nie wyszły, co ponoć wcale nie wyklucza ich obecności.
Czy możliwe ze po podaniu w sobotę metronidozalu, (po którym kot poczuł się znacznie lepiej) doszło do rozpadu lambli i wytworzyły się toksyny które mogły wywołać tak silną reakcje organizmu że zrobiło się wodobrzusze??!!

Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?

PostNapisane: Pt gru 28, 2018 11:28
przez maczkowa
przeczytaj ten wątek,
viewtopic.php?f=1&t=187841

jest tam sporo informacji o przyczynach, jakie moga dawać podobne objawy tj. wodobrzusze, są tez moje posty, miałam pod opieka kociaka- ale był młodszy - tez z płynem w jamie brzusznej, wykonanym testem rivalta ( to ten z octem? ) z wynikiem pozytywnym- ale też te meduzki były takie watłe i bardzo skromne i ostatecznie pierwotna diagnoza w kierunku FIP była nieprawidłowa, kociak zyje i ma się swietnie. Oczywiscie nie oznacza to, że każda taka diagnoza jest nieprawidłowa, ale chyba są one zbyt pośpiesznie stawiane niekiedy- mi też kazano się godzic z tym, że może trzeba bedzie uśpić dzieciaczka.

Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?

PostNapisane: Pt gru 28, 2018 11:38
przez mgamg
Biegnę czytać, dziękuję za podrzucenie linku!

Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?

PostNapisane: Pt gru 28, 2018 14:07
przez MaryLux
:ok: :ok: :ok:

Re: PILNE - Wrocław - FIP - dobry weterynarz?

PostNapisane: Pt gru 28, 2018 17:38
przez mgamg
Weterynarz nie daje mi żadnych szans :(