Jak bezpiecznie odchudzić kota ?Pomoc/porady

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 24, 2018 21:02 Jak bezpiecznie odchudzić kota ?Pomoc/porady

Tak jak w temacie. Mój obecnie najstarszy kot, waży już ponad 7 kg. Nie je suchej karmy od kilku miesięcy, ale być może nie dopilnowałam aby nie dojadał po Filusiu[*] gdy ten zostawiał, również po kotce itd
dodatkowo dokładki .I tak w ciągu trzech lat się uzbierało. Wiem że są koty europejskie, co ważą i 8 -9 kg, ale już dostrzegam symptomy świadczące o tym, że ten nadmiar tłuszczu go obciąża fizycznie.

Potrzebuję by schudł minimum 700 gr do jednego kg max. To wystarczy. Wiem że ten proces gubienia wagi, musi trwać miesiącami. Według tego co wyczytałam , bezpieczna utrata masy ciała u kota to ; 1-2 % wagi na tydzień.
Tylko nie mam pewności, czy chodzi o 1-2% z tych 7 kg, czy też 1-2% od wagi jaką ma stracić ? czyli z 1kg? :oops:

Jaka wygląda mininalna ilość kalorii na kg wagi ciała u kota ? i ile procent tłuszczu? Wyczytałam, że dla kastrata niewychodzącego ,potrzeba 45 kcal na kilogram masy ciała, zaś ilość tłuszczu jaką kot powinien mieć to 2,3 % na kg masy ciała?

Proszę o pomoc kogoś , kto ma dobrze rozkminiony ten temat, wie jak to wszystko obliczyć. Nie chcę zaczynać tego tematu z jakimś wetem, bo po pierwsze nie znają się, nie są dietetykami i na 100% będą usiłowali mi wcisnąć
dietę odchudzającą typu RC lub inne badziewia. Aktualnie Bonifacy zjada puszki catz finefood, na przemian z feringa, czasem jak się przeje z kotką danym smakiem, to granata pet czy o canis. Generalnie te marki właśnie kupuję.
Nie mają one nazbyt wiele tłuszczu, przykładowo w puszkach 200gram catz finefood , jest tłuszczu średnio 5,8 -6,8 %. Zastanawiam się, czy podawanie Bonifacemu jednej takiej puszki na dzień i żadnych przysmaków i dokładek itd
tylko te 200 gram , podzielone na 4 posiłki, nie byłoby wystarczające aby zaczął powolutku tracić wagę. Gdzieniegdzie można wyczytać , ze jak kot waży np 6 kg, ale chcemy aby schudł do 5kg, to podawać mu ilość karmy przeznaczoną na 5kg własnie. Tylko że w zależności od marki, jedne puszki mają określone że np 200 gram jest dla kota o wadze ;5-7 kg, w innych że 200 gram wypada na 5 kg wagi . No różnie, dlatego nie do końca można na tych dawkach polegać.

Proszę o pomoc w temacie i porady z strony osób , które znają się na rzeczy .

Ps. czy gpolomska znikła z miau ? nie wyskakuje mi w wyszukiwarce.

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Sob lis 24, 2018 21:35 Re: Jak bezpiecznie odchudzić kota ?Pomoc/porady

Ja już straciłem nadzieję... mój waży już prawie 9 kilo mimo iż 1/3 dziennej dawki jedzenia zastąpiłem surowym mięsem tzn. je trochę mokrej puszki, podjada trochę chrupek (wszystko bezzbożowe), ilościowo nie więcej niż zalecane dla jego gabarytów ; mam jeszcze w planach (tylko mam problem z dyscypliną) uregulować pory jedzenia (regularne 3 dawki by się przydały) i chować karmę na noc, ale odnoszę wrażenie że największym wrogiem odchudzania jest brak ruchu, ale w tym zakresie niestety nic konstruktywnego nie wymyślę, chyba że kot zacznie wychodzić - ale wtedy pewnikiem nie wróci.
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Nie lis 25, 2018 11:47 Re: Jak bezpiecznie odchudzić kota ?Pomoc/porady

Moje kocie schudly na barfie. Wcześniejsze próby wszystkie nieudane.
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84524
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie lis 25, 2018 12:36 Re: Jak bezpiecznie odchudzić kota ?Pomoc/porady

Przy tak stosunkowo niewielkiej wadze do zgubienia, wzielabym pod uwage, ze zwierzeta na zime zawsze troche przybieraja.
Moze warto zwiekszyc ilosc ruchu, zamiast obcinania posilkow.
Co oznaczaja przysmaki i dokladki?

FuterNiemyty

 
Posty: 3470
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Nie lis 25, 2018 12:48 Re: Jak bezpiecznie odchudzić kota ?Pomoc/porady

color1 pisze:Ja już straciłem nadzieję... mój waży już prawie 9 kilo mimo iż 1/3 dziennej dawki jedzenia zastąpiłem surowym mięsem tzn. je trochę mokrej puszki, podjada trochę chrupek (wszystko bezzbożowe), ilościowo nie więcej niż zalecane dla jego gabarytów ; mam jeszcze w planach (tylko mam problem z dyscypliną) uregulować pory jedzenia (regularne 3 dawki by się przydały) i chować karmę na noc, ale odnoszę wrażenie że największym wrogiem odchudzania jest brak ruchu, ale w tym zakresie niestety nic konstruktywnego nie wymyślę, chyba że kot zacznie wychodzić - ale wtedy pewnikiem nie wróci.



A badałeś mu kiedykolwiek, hormony tarczycy ? To wydaje mi się podstawa , gdy kot jest tak otłuszczony. Mój miał to badanie w lutym , ale jeszcze będę powtarzać.
W poniższym linku , obszernie opisany jest problem z nadwagą i otyłością u kota ,tylko to trzeba jeszcze przełożyć na rzeczywistość. To czego na pewno bym nie zrobiła
to nie zaczęła podawać kotu "karmy odchudzającej " typu RC i tym podobne. Wiadomo jakie to świństwo , i zbyteczne na dodatek, zazwyczaj zmniejszają w nich tłuszcz
a węglowodanów dokładają-a to głównie węglowodany powodują tycie u kotów, plus oczywiście zbyt duże dawki jedzenia i brak ruchu.
Swojego bym nie wypuściła na zewnątrz, byłoby po kocie . O tym nawet nie ma co myśleć. Gdybym miała dom z ogrodem i porządnym ogrodzeniem (takim że nie ucieknie ) to i owszem, w innym wypadku nie.
Chyba że spacerowanie z kotem na szelkach, nie samopas.
Staram się zabawiać go w jakikolwiek sposób; wędki i zabawki itd, aby chociaż kilkanaście minut za nimi pogonił .I z młodszą kotką też gania po mieszkaniu .

Nie można też obciąć dawki jedzenia o połowę, ot tak.To wręcz by zaszkodziło . Paradoksalnie, jakby dopuścić do tego, że otyły kot wskutek radykalnego zmniejszenia porcji jedzenia,
bardzo szybko schudnie, to prosta droga do stłuszczenia wątroby ,co może być katastrofalne w skutkach i doprowadzić do śmierci zwierzęcia.
Tak jak już wyczytałam w parunastu artykułach, aby kot bezpiecznie chudł, musi tracić 1-2 % wagi na tydzień. Tak więc zrzucanie jednego kg wagi, może trwać i rok .

No i trzeba pamiętać, że jeśli wyliczasz porcje na podstawie wagi, i podajesz je w dawkach wyliczonych na kota 9 kg, to błąd! Nigdy nie schudnie w ten sposób.
Tylko będzie miał podtrzymywaną tą swoją wagę.Jeśli chcesz aby schudł do 8 kg, podajesz dawkę na kota o masie 8 kg. I najlepiej odstawić suchą karmę, niech będą tylko puszki bardzo dobrej jakości (catz fienfood, grau, granata pet, o canis, feringa, wild freedom ) czyli takie , których w stacjonarnych sklepach nie uświadczysz. Sucha bezzbożowa , wcale nie nie musi być taka super. One też dzielą się na te jakościowe i średnie i gorsze itd

Pierwsze co, to bym odstawiła suchą i nie zostawiała jej na noc do "przekąszania" . Z głodu nie umrze gdy w nocy nie zje.
Ewentualnie, jeśli Twój kot lubi surowe mięso, to może spróbuj z barfem? ale barfowanie nie polega na chaotycznych rzucaniu surowizny. To musi być wyważone, obliczone i suplementowe .
Na forum https://www.barfnyswiat.org/ znalazłbyś pomoc . Surowe mięso , to akurat nie moja bajka .Natomiast zamierzam na barfnym świecie, znaleźć informację , jak to wychodzi z ilością kcal na kg masy ciała
i tłuszczem . Myślę że prędzej tam zdobędę konkretne informacje niż tutaj . :|


https://cowsierscipiszczy.pl/jak-odchudzic-kota/

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Nie lis 25, 2018 13:04 Re: Jak bezpiecznie odchudzić kota ?Pomoc/porady

Takie przeliczanie kalorii na wage jest teoretyczne i tak dopasowuje sie do indywidualnej sytuacji.
Skoro na obecnej dawce kot nie przybiera wagowo, to juz masz baze wyjsciowa.
Surowe mieso nie wchodzi w gre, bo?

FuterNiemyty

 
Posty: 3470
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Nie lis 25, 2018 13:07 Re: Jak bezpiecznie odchudzić kota ?Pomoc/porady

FuterNiemyty pisze:Przy tak stosunkowo niewielkiej wadze do zgubienia, wzielabym pod uwage, ze zwierzeta na zime zawsze troche przybieraja.
Moze warto zwiekszyc ilosc ruchu, zamiast obcinania posilkow.
Co oznaczaja przysmaki i dokladki?



On nie przytył na zimę , przybierał stopniowo . Natomiast był moment że schudł do 6 kg, (ale to było dawno , gdy miał wagę ok 6,4 kg) wskutek usunięcia zębów, czasu leczenia a następnie komplikacji
bo doszło do zachłystowego zapalenia płuc .Potem gdy doszedł do siebie, nabrał apetytu, dojadał resztki po Perełce[*] , jak Filuś[*] nie zjadł to też wcinał.
Plus dokładki, czyli w godzinę po posiłku , już jęczy za jedzeniem, zawsze ulegałam i coś mu dokładałam.Kiedyś był czas , że potrafił wsunąć 400 gram mokrego na dzień.
Przysmaki czyli , rożne chrupki na kłaczki np, czy na sierść . W ostatnim czasie kabanosik( który dostaje kotka niejadka ) no i mało ruchu. Odkąd jego waga dobiła 7 kg
to już tym bardziej, mniej skoczny . Przybrał ogólnie na całej postawie, ale jest też piękny wałeczek tłuszczu , zwisający na brzuchu . Czyli charakterystyczna otyłość brzuszna.

lekko już posapuje /wzdycha, gdy przyjmuje pozycję do mycia brzucha ,dolnych łapek itd, bo mu tłuszcz przeszkadza. Zaczynają się problemy z pęcherzem. Niby nic strasznego jak narazie
ale mam przeczucie , że to dopiero początek . Aktualna waga, go już obciąża i naprawdę to dostrzegam że te 7,3 kg to za wiele. Jeszcze niedawno sądziłam, że jak zatrzyma się na tych 7 kg
to może i byłoby do zaakceptowania , ale waga rośnie. I muszę zacząć na serio temu przeciwdziałać, bo inaczej dobije do 8 kg za niedługo.
Dlatego musi stracić chociaż 800 gram . Z wagą np 6,5 kg , będzie i tak nadal okrągły ale nie grubaśny jak teraz.

Jeden kg temu, wyglądał jak kot przedstawiony na przedostatnim zdjęciu. Aktualnie już jak na ostatnim .
Obrazek

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Nie lis 25, 2018 13:21 Re: Jak bezpiecznie odchudzić kota ?Pomoc/porady

No to wlasciwie samo sobie odpowiedzialas. Zamiast szukac przelicznika kalorii, wystarczy rozbic normalna dawke dzienna na 3-4 posilki, odstawic smieciowe dodatki i na poczatek ruch po plaskim, po kilka krotkich serii dziennie, nie pozwalac na dojadanie po innym kocie.
Latwe to nie jest, ale kot szybciej sie zasyca surowym miesem z suplami, krojonym w wieksze kawalki, by musial je pogryzc/pozuc.

FuterNiemyty

 
Posty: 3470
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pon lis 26, 2018 23:47 Re: Jak bezpiecznie odchudzić kota ?Pomoc/porady

kicikici3 pisze:No i trzeba pamiętać, że jeśli wyliczasz porcje na podstawie wagi, i podajesz je w dawkach wyliczonych na kota 9 kg, to błąd!


trochę źle się wyraziłem, daję mniej niż zalecane, obiektywnie zalecaną ilość dzienną stanowi karma+surowizna (tak na oko) z resztą widzę ile jedzenia mi znika - niewiele, poza tym mam 3 futra i nie dam rady wprowadzić barfa tak aby to byłą jedna dieta dla wszystkich, a w przypadku gdy jeden jest na mieszance sucha/mokra (mokrą je z oporami, za suchą przepada a jednocześnie jest najchudszy, rzekłbym nawet wychudzony) to barf w sytuacji gdy sucha wystawiona do dyspozycji tego jednego - traci sens
były testy z wychodzeniem, ale to niestety uciekinier - jak zasmakował trochę wychodzenia latem to był ogromny problem z zapanowaniem na tym, wył pod drzwiami jak tylko wstałem od biurka ;) - ze 3 miesiące albo i dłużej trwało odzwyczajanie, ale jakieś tam wagowe, minimalne efekty rzeczywiście były...
teraz w domu czasem pobiega, ma balkon osiatkowany, ale to wszystko mało
w sumie nie mam innych pomysłów.
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Wto lis 27, 2018 18:12 Re: Jak bezpiecznie odchudzić kota ?Pomoc/porady

color1 pisze:
kicikici3 pisze:No i trzeba pamiętać, że jeśli wyliczasz porcje na podstawie wagi, i podajesz je w dawkach wyliczonych na kota 9 kg, to błąd!


trochę źle się wyraziłem, daję mniej niż zalecane, obiektywnie zalecaną ilość dzienną stanowi karma+surowizna (tak na oko) z resztą widzę ile jedzenia mi znika - niewiele, poza tym mam 3 futra i nie dam rady wprowadzić barfa tak aby to byłą jedna dieta dla wszystkich, a w przypadku gdy jeden jest na mieszance sucha/mokra (mokrą je z oporami, za suchą przepada a jednocześnie jest najchudszy, rzekłbym nawet wychudzony) to barf w sytuacji gdy sucha wystawiona do dyspozycji tego jednego - traci sens
były testy z wychodzeniem, ale to niestety uciekinier - jak zasmakował trochę wychodzenia latem to był ogromny problem z zapanowaniem na tym, wył pod drzwiami jak tylko wstałem od biurka ;) - ze 3 miesiące albo i dłużej trwało odzwyczajanie, ale jakieś tam wagowe, minimalne efekty rzeczywiście były...
teraz w domu czasem pobiega, ma balkon osiatkowany, ale to wszystko mało
w sumie nie mam innych pomysłów.



Ooo, ja też mam 3 koty. Nie barfuję i jestem poirytowana , że za każdym razem, jakiego problemu bym nie miała z kotami, to czytam o surowym mięsie. Moje koty nawet nie chcą tknąć surowego, ani sparzonego ani gotowanego mięsa.
Wolałyby głodować . Także mieszkam w bloku, też balkon osiatkowany. Nawet swego czasu myślałam o spacerach na szelkach, ale akurat Bonifacy się boi , a dodatkowo blokowisko jak to blokowisko . Właściciele psów, uznają za spacer , przejście się z psem dookoła bloku aby nasrał na trawnik, do tego ptaki,latem trucizna na ślimaki (raz kot w to wszedł , zmywałam 40 min ) itp itd, ryzyko przywleczenia z takiego spaceru czegoś gorszego, jest zbyt duże, aby taką opcję wdrażać w życie. Co innego jakbym miała swój ogród, to inna historia.
Ja sobie postanowiłam nie ulegać z przysmakami różnego rodzaju i dokładkami (nawet jeśli są drobne) . 4 posiłki na dzień i zachęcam do zabawy , nawet jeśli ma to być parę minut gonitwy , ale kilka razy na dzień. Wieczorami zazwyczaj Bonifacy , gania z młodszą kotką trochę. Mam nadzieję że w ciągu roku , będzie stopniowo ubywać wagi . Nie chce zbyt wiele 700 gram mniej, już byłoby dobre. Odciążyło by go .
Narazie nie mam innych pomysłów, ponad te jakie wymieniłam. Zaś w komercyjne karmy "odchudzające " nie wierzę.Czytałam o nich i ich jakości . Poza tym, jednej znajomej pies, na takiej diecie odchudzającej przytył 5 kg, tak więc :roll:

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Wto lis 27, 2018 18:27 Re: Jak bezpiecznie odchudzić kota ?Pomoc/porady

..........
Ostatnio edytowano Pt lis 30, 2018 18:46 przez gusiek1, łącznie edytowano 1 raz

gusiek1

 
Posty: 1650
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 29, 2018 22:17 Re: Jak bezpiecznie odchudzić kota ?Pomoc/porady

Koniec z tematem barfu na moich wątkach. Kilkanaście razy już coś tłumaczyłam. I więcej nie będę.

ADMIN, proszę o zamknięcie wątku . Teraz wszystko co tyczy Bonifacego, będę pisać na jednym , jedynym wątku, niezależnie od tematu . Bo w przeciwnym razie, namnoży mi się tych wątków w cholerę.

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22

Post » Pt lis 30, 2018 11:39 Re: Jak bezpiecznie odchudzić kota ?Pomoc/porady

Mnie udało się odchudzić kota z wagi 11,3 kg do obecnie 7 kg. Julek to cukrzyk w remisji, więc jest na diecie mokrej niskowęglowodanowej. Kiedy przyjechał do mnie i trzeba było zabrać sie za jego odchudzanie, najpierw zrobiliśmy badanie krwi, RTG (aby ocenić stan stawów) i udaliśmy się do Pani weterynarz, która interesuje się dietetyką. Ona Julka zaważyła, zmierzyła, wyliczyła ile powinien docelowo ważyć, ile gramów chudnąc tygodniowo, wyliczyła ilość kalorii jakie ma dostawać aby chudnąć w odpowiednim tempie, a następnie wyliczyła ilość kalorii w karmach, którymi kot jest karmiony. Moim zadaniem było podawanie mu określonej ilości kalorii dzienne w 5-6 posiłkach, ważenie go raz w tygodniu i lekkie modyfikowanie ilości kalorii w zależności od utraty wagi w danym tygodniu - to było robione w porozumieniu w Panią doktor. Poza tym, trzeba było chłopaka zmobilizować do większego ruchu. Najpierw to było zabawy dość stacjonarne, w pozycji leżącej, w miarę utraty wagi, Julek ruszał się coraz więcej i chętniej. Obecnie lubi sobie poszaleć pomimo 10 lat na karku :wink: W trakcie odchudzania miał często robione badania krwi, aby wyłapać ewentualne niedobory (nie było takowych). Julk miał bardzo dużo wagi do zrzucenia, więc odchudzanie trwało długo. Oprócz niego w domu są jeszcze dwa koty na stałe i w tym czasie przewijały się tymczasy. Koty posiłki miały (i nadal mają) ważone i karmione są tak, że nie mają prawa podjadać sobie nawzajem (jedzą w rożnych pomieszczeniach).

Wy nie macie dużo do zrzucenia, więc przy zachowaniu dyscypliny powinno pójść łatwo. Powodzenia!
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie gru 02, 2018 13:04 Re: Jak bezpiecznie odchudzić kota ?Pomoc/porady

anna09 pisze:Mnie udało się odchudzić kota z wagi 11,3 kg do obecnie 7 kg. Julek to cukrzyk w remisji, więc jest na diecie mokrej niskowęglowodanowej. Kiedy przyjechał do mnie i trzeba było zabrać sie za jego odchudzanie, najpierw zrobiliśmy badanie krwi, RTG (aby ocenić stan stawów) i udaliśmy się do Pani weterynarz, która interesuje się dietetyką. Ona Julka zaważyła, zmierzyła, wyliczyła ile powinien docelowo ważyć, ile gramów chudnąc tygodniowo, wyliczyła ilość kalorii jakie ma dostawać aby chudnąć w odpowiednim tempie, a następnie wyliczyła ilość kalorii w karmach, którymi kot jest karmiony. Moim zadaniem było podawanie mu określonej ilości kalorii dzienne w 5-6 posiłkach, ważenie go raz w tygodniu i lekkie modyfikowanie ilości kalorii w zależności od utraty wagi w danym tygodniu - to było robione w porozumieniu w Panią doktor. Poza tym, trzeba było chłopaka zmobilizować do większego ruchu. Najpierw to było zabawy dość stacjonarne, w pozycji leżącej, w miarę utraty wagi, Julek ruszał się coraz więcej i chętniej. Obecnie lubi sobie poszaleć pomimo 10 lat na karku :wink: W trakcie odchudzania miał często robione badania krwi, aby wyłapać ewentualne niedobory (nie było takowych). Julk miał bardzo dużo wagi do zrzucenia, więc odchudzanie trwało długo. Oprócz niego w domu są jeszcze dwa koty na stałe i w tym czasie przewijały się tymczasy. Koty posiłki miały (i nadal mają) ważone i karmione są tak, że nie mają prawa podjadać sobie nawzajem (jedzą w rożnych pomieszczeniach).

Wy nie macie dużo do zrzucenia, więc przy zachowaniu dyscypliny powinno pójść łatwo. Powodzenia!



O w końcu , jakiś sensowny komentarz i bez nachalnego wciskania surowego mięsa. Pokrzepiłaś mnie tym na duchu . Właśnie wet co się zna na dietetyce, byłby tu przydatny bo by obliczył to wszystko, a po to właśnie ten wątek założyłam, aby ktoś kto się zna, pomógł mi to wyliczyć samodzielnie .Dotychczas w każdym gabinecie, widzę tylko RC albo Hillsa i gdy już w lutym wspominałam że chcę odchudzić kota, to od razu weci wciskają RC . A przecież to syf .
Nie łudzę się, że w tutejszych okolicach, znajdę takiego lekarza , jak Twoja wetka. Więc staram się to ogarnąć sama, ale jeszcze szukam pomocy gdzie indziej.
Badanie krwi miał, z jonogramem. Na razie jest okej, z stawami jeszcze nie powinno być źle , ale to też musiałby sprawdzić wet z głową, co ma pojęcie o temacie, a nie jedynie realizuje marketing producenta RC lub Hillsa.

kicikici3

Avatar użytkownika
 
Posty: 1044
Od: Sob lip 01, 2017 13:22




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 209 gości