Witam
Czy ktoś z Was mógłby pożyczyć klatkę łapkę ?
Okolice Gliwic i Tarnowskich Gór. Dokładniej Szałsza powiat tarnogórski.
W moim miejscu pracy pojawiła się dzika kotka z kociętami. Pracownikom udało się znaleźć miejsce w którym kotka ukryła kociaki. Kocięta są już bezpieczne. Były u weterynarza, zostały przekazane do schroniska, następnie trafiły do wolontariusza. Kotki nie dało się złapać, podobno jest dzika.
Ja się dowiedziałam o wszystkim dzisiaj. Zaproponowałam że trzeba kotkę złapać i wysterylizowac żeby nie wróciła z kolejnym miotem na wiosnę. Koleżanka z pracy jest gotowa ją przetrzymać u siebie w domu po sterylce a następnie wypuścić jeżeli faktycznie okaże się dzika.
Potrzebna klatka łapka i klatka kenelowa do przechowania po sterylce.
Czy ktoś może pomóc ?
Będziemy też rozmawiać ze schroniskiem bo chyba powinni pomóc w tym temacie ? Przecież nie mozemy 2 razy w roku mieć kocięta i skazywać je na schronisko.