Przeprowadzka 9-letniego kota

[olilol]

Witam,

Musimy wraz z moja rodzina przewiezc kota za granice. Podroz dluga, 11 godzinna a kot od 9 lat w domu bez wychodzenia na dwor. Panicznie boi sie wyjscia, kazda wizyta u weterynarza konczyla sie panika, lejaca z pyska slina, utrata mnostwa siersci itp, wiec pytanie moje jak moge pomoc kotu przetrwac taka podroz, poniewaz boje sie ze moze tego zwyczajnie nie przezyc... najchetniej (dla jego dobra) podalbym mu cos co pozwoli mu sie uspokoic na czas podrozy, ale nie wiem czy cos takiego w ogole istnieje i czy jest bezpieczne dla kota... prosze o jakas podpowiedz, co mozemy zrobic zeby go nie skrzywdzic... jest czwartek a on w sobote musi jechac z Nami... nie ma czasu na oswajanie go z niczym, docelowo kot mial nigdzie nie jechac ale ktos kto mial sie nim zaopiwkowac zmienil zdanie... jestesmy zmuszeni go zabrac.

[Cosmos]

olilol, wydaje mi się, że powinnaś porozmawiać z weterynarzem. Są dostępne uspakajające preparaty do podania przed podróżą, weterynarz na pewno poleci preparat w dawce odpowiedniej dla wagi Twojego kota.
Dodatkowo proponuję zaopatrzyć się w kocie feromony - Feliway lub podobne w sprayu do posikania wewnątrz kontenera oraz w dyfuzorze do piecia w kontakt w domu jeszcze przed podróżą.
Pamiętaj o zapewnieniu Kotkowi odpowiedniej wielkości transportera, najlepiej wyłożonego jednorazowym podkładem higienicznym, który w razie zabrudzenia można śmiało wymienić na czysty. Może kot powinien podróżować na czczo aby stres i podróż nie powodowały mdłości - ustal to z wetem czy nie będzie kolidować z preparatem uspakajającym.
Zestresowanego zwierzaka nie wyjmowałabym pod żadnym pozorem z transportera w czasie podróży - wystraszony może wyrwać się i uciec lub schować - ogólnie najbezpieczniejszy będzie w transporterze.

Trzymajcie się ciepło, będzie dobrze

[tabo10]

A masz paszport dla kota i czy kot ma chipa?
Bez tego nie puszczą Cię na lotnisku!

Ja bym bardzo uważała z podawaniem tabletek. Kiedyś podałam na podróż pociągiem-efekt byl odwrotny.Kot był b.pobudzony,wypadała mu trzecia powieka,trwało to 12h i nie życzę nikomu.

Kup i załóż mu już obrożę feromonową uspokajającą-ale tylko tą i tej firmy,bo sprawdzona
https://zoolandia24.pl/pl/p/Obroza-fero ... DIQAvD_BwE

[she's a witch]

Jeżeli kot będzie leciał samolotem, to nie można podawać mu żadnych mocnych środków uspokajających/nasennych; to niebezpieczne bo powietrze w samolocie jest mocno zmienione i kotu może się bardzo ciężko oddychać

[milva b]

To po pierwsze, poza tym na wpół przytomne, wiotkie zwierzę może zostać na lotnisku zawrócone jeśli obsługa lotniska będzie mieć podejrzenie że to objaw chorobowy i kot nigdzie nie poleci.

Jeśli kot ma lecieć na cargo, to prędzej bym go wcisnęła na siłę jakimś sąsiadom lub znajomym, niż zaryzykowała taki stres dla 9-letniego kota.
Jeśli kot ma lecieć w kabinie i robi cyrki, płacze i ze stresu może sikać pod siebie lub zrobić kupę, to lot może byc bardzo nieprzyjemny, bo na pewno inni pasażerowie będą się skarżyć.
Jeśli kot ma jechać samochodem, wtedy można myśleć o środkach uspokajających, ale na długo przed podróżą trzeba je przetestować. U wielu kotów występują reakcje paradoksalne i kot, zamiast się uspokoić, jest bardzo silnie pobudzony. Nigdy nie wiadomo jak zareaguje na dany lek.
Do podróży autem warto się dobrze przygotować. Jeśli to podróż tak długa, warto mieć duży tekstylny transporter, taki jak ten:
https://www.zooplus.pl/shop/psy/transpo ... iot/514238
czy ten:
https://allegro.pl/transporter-klatka-d ... 79742.html
który można rozłożyć na całe tylne siedzenie, dać tam kotu kuwetę i jego ulubione legowisko/ ciepłą budkę i zabawki. Wtedy zdecydowanie łatwiej przewozić kota, niż w ciasnym tranporterze plastikowym .

[FuterNiemyty]

Przede wszystkim kwestia, czym ma jechac kot.
Ostatnio przerabialismy jazde ponad 8h.
Kot zapakowany by w duzy transporter, gdzie mial legowisko i mala kuwete (z pokrywki pudelka na buty), na postojach wstawiana woda. Transporter w bagazniku kombi, w sumie podroz bez wiekszych stresow, poza 'gadaniem' kocim przez pierwsza godzinke. Wyjezdzalismy po wczesnym sniadaniu, koty przyzwyczajone, ze do wczesnego popoludnia odsypiaja nocne wedrowki.
A pasazerowie na tylnim siedzeniu mieli wglad w stan zwierzaka.

Z samolotem inna historia, ograniczenia.

[olilol]

Kot bedzie jechal samochodem, nie pisalem nic o samolocie. Martwimy sie, ale zobaczymy... dziekuje wszystkim za te wszystkie dobre rady! Trzynajcie kciuki

[FuterNiemyty]

Przyszlo mi do glowy, ze moze warto pooswajac kota z jazda autem? Zaczac od posiedzenia w cieplym, cichym (z wylaczonym silnikiem) samochodzie, przez etap wlaczonego silnika, krotkich jazd konczonych czyms dobrym w domu. Moze cos z zapachow relaksujacych w srodku, cos co nie pobudza za mocno (feromony itp.)?
Tak, by auto nie kojarzylo sie jedynie z wetem.

[milva b]

Rzeczywiście bardzo dobrze by było przyzwyczaić kota do auta. Polecam kupić Feliway w sprayu i No Stress z Beaphara