Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Muireade pisze:Ludzie, co Wy macie z tą wscieklizną ostatnio?
I zgadzam się z Ask@: wykastruj swoje kotki, bo ta, którą wypuszczasz, znów zaciąży.
karoo2910 pisze:Wiem, że powinnam iść je wykastrować, ale 1 pieniądze będę miała dopiero w grudniu a 2 może trochę też to odwlekłam w czasie bo trochę szkoda mi tego, że koty będą osowiałe, niechętne do zabawy :/ no, ale jeśli miałoby to pomóc to nie ma co czekać
katarzyna1207 pisze:karoo2910 pisze:Wiem, że powinnam iść je wykastrować, ale 1 pieniądze będę miała dopiero w grudniu a 2 może trochę też to odwlekłam w czasie bo trochę szkoda mi tego, że koty będą osowiałe, niechętne do zabawy :/ no, ale jeśli miałoby to pomóc to nie ma co czekać
Osowiałe bo wykastrowane???? To bzdura totalna ... moje wykastrowane czasami roznoszą mieszkanie, jak mają fazę "głupawki"... Po kastracji wręcz się rozkręciły, bo nie męczą je ruje czy ochota na dorwanie kotki w wiadomym celu ...
karoo2910 pisze:Ahh czyli, mój błąd, że sugeruję się wujkiem google a powiedz mi, jak Twoje koty przechodziły okres po kastracji? Czy powinnam sobie zarezerwować na ten czas jakieś wolne?
karoo2910 pisze:Wiem, że powinnam iść je wykastrować, ale 1 pieniądze będę miała dopiero w grudniu a 2 może trochę też to odwlekłam w czasie bo trochę szkoda mi tego, że koty będą osowiałe, niechętne do zabawy :/ no, ale jeśli miałoby to pomóc to nie ma co czekać
Muireade pisze:karoo2910 pisze:Wiem, że powinnam iść je wykastrować, ale 1 pieniądze będę miała dopiero w grudniu a 2 może trochę też to odwlekłam w czasie bo trochę szkoda mi tego, że koty będą osowiałe, niechętne do zabawy :/ no, ale jeśli miałoby to pomóc to nie ma co czekać
Jak nie masz teraz kasy, to przynajmniej nie wypuszczaj kotow. Ja wiem, ze koty raczej sie nie rozmnazaja na zime, ale jesli jednak by tego doszlo, to czeka Cie sterylka aborcyjna na cito i to Cie moze uswiadczyc znacznie wiecej niz zwykly planowany zabieg.
I tak, to bzdura z ta osowialoscia po kastracji, ja mam 3 koty kastrowane w domu: 2 sa bardzo szalejace i towarzyskie od malego, zabieg nic nie zmienil gorsze; ten jeden pozostaly nigdy nie byl chetny do zabaw, natomiast po kastracji nieco zlagodnial wzgledem innych kotow.
ASK@ pisze:Absolutna nie prawda o tym rozmnażaniu na zimę. Dawno, dawno temu tak było. Teraz kotki cały rok mają ruję i cały rok przychodzą kocięta na świat.
Zimy też dawno już nie było...To tak na marginesie.
Jest wielce prawdopodobne, że starsza już jest zaciążona.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 549 gości