Strona 58 z 104

Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.

PostNapisane: Śro kwi 24, 2019 21:46
przez jasdor
Rozalia jechała do Warszawy jak królewna na kolanach. Nie było siły żeby wysiedziała w transporterze całą drogę, bo człowiek dla niej jest jak powietrze, bez którego nie da się żyć. Jest zupełnie bezstresowym kotem i wszędzie czuje się dobrze. Tęskni chyba za wychodzeniem na dwór, tylko nie wie, że za drzwiami jest już inaczej niż było w Krośnie, nie ma znajomego podwórka i nie można wychodzić :(
Jak była jeszcze tutaj uwielbiała się bawić mięciutkimi myszkami. Jedną ulubioną zabierała nawet ze sobą do łóżka.

Zamówiłam dziś trochę Animondy w pakiecie promocyjnym. Powinna do końca tygodnia dojść, bo na razie żyją mięsem, które pani kupuje.
Muszę kupić coś na kleszcze dla Miśka i Żabki. Misiek jest bardzo pogryziony i przynosi je nawet do domu, chodzą po nim takie małe jeszcze nie przyssane :( Nie wiem tylko co kupić, bo większość kropli na nie już chyba nie działa i nie wiem, co by było najlepsze.

Chciałam Rozalii zrobić kilka zdjęć jeszcze jak była w Krośnie, ale się nie dało, tak się kręci i wierci i włazi nawet w telefon, że nie dało rady zrobić nic ładnego. Trzeba będzie wynająć porządnego fotografa żeby sobie poradzić :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
A tak Rozalia potrafi wtulić się w człowieka :1luvu:
Obrazek

Dziękuję bardzo za ogłoszenie Rozalii, ta koteczka zasługuje na dom najlepszy na świecie :1luvu:
Mogę się za bardzo nie odzywać, bo mam w pracy bardzo trudne dni a w przyszłym tygodniu planowany tygodniowy wyjazd, więc mogę informować tylko z doskoku.

Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.

PostNapisane: Śro kwi 24, 2019 22:02
przez variovorax
Jasdor: u nas przeciw kleszczom najlepiej dziala Frontline Combo.

Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.

PostNapisane: Śro kwi 24, 2019 22:58
przez Szalony Kot
Super, że Joka pomogła Rozalce :201494 i malutka ma szansę dzięki temu na więcej niż podwórko :201494

Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.

PostNapisane: Czw kwi 25, 2019 9:28
przez Arcana
Joka, opisz umaszczenie Rozalki. Gdzie ona ma białe ciapki, bo na fotach nie wszystko widać?

Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.

PostNapisane: Czw kwi 25, 2019 11:46
przez Joka2011
ma ciut białego na kołnierzu, dosłownie kilkaście włosków oraz na przedniej prawej i tylnej lewej białe pazurki z odrobinką białek stópki.
A w ogóle to pierwsza chętna do miziania się, drapania, głaskania i gruchania. Dopiero poznaje zalety bawienia się i nie zawsze zdaje sobie sprawę z siły swoich łapek przy drapaniu. W nocy odkryła istnienie toru z kuleczką więc było głośno... Do mojego rezydenta jest trochę ostrożna choć chętna do obwąchiwania, zwłaszcza od tyłu. Kuweta w pełni opanowana, choć zdjęta jest klapka uchylna, bo sie jej ba ła na początku. Złodziejka sera żółtego i wędliny z talerza, zupy mlecznej i herbaty, nawet kawy fusiastej spróbowała.

Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2019 6:37
przez Arcana
Jak się sprawuje Rozalka?
Zastanawiam się po Twoim opisie, czy nie przesadziłam trochę z kocim aniołkiem.

Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2019 9:07
przez Joka2011
Rozalia Gołąbek to urodzona przyjaciółka człowieka. Jest dla niej najważniejszy - służy nie tylko do sprzątania kuwety i podawania jedzenia, ale przede wszystkim do przytulania się, miziania i rozmowy. Jak tylko widzi że człowiek siada od razu chętnie wskakuje na kolana i się ukłąda mucząc. Wskakuje na drapaj w celu sprawdzenia co się pichci na kuchence. Drapie go dosć mocno, na szczęscie. Da sobie zrobić prawie wszystko - podanie tabletki nie nastręcza problemu, obcięcie pazurków przy mruczeniu,
Widać również, że za wcześnie straciła matkę - został nawyk ciumciania i podgryzania delikatnie palców (do czasu kiedy za mocno się człowiek zbliży do gardła - wtedy odpycha się równo i dokłądnie). Z rezydentem dogaduje się coraz lepiej, jedzą z misek w odległości kilkunastu centymetrów. Murzynek, 10 latek, jest statecznym kocurem, a ta to wulkan energii niespożytej.
W łóżku nie zna żadnych granic - układa się jak najbliżej rąk i twarzy człowieka, delikatnie kładąc łapki na ciele człowieka mruczy i ugniata.
Nie jest wybredna w jedzeniu, choć je stosunkowo mało. Lubi przysmaczki, mięsko, nie gardzi ani suchym ani mokrym. Kuweta 100%.
Na tendencje do prób wychodzenia - jak tylko jest okno otwarte pcha się na parapet i wyciąga się całym swoim ciałkiem na słońcu. Zdarza jej się jeszcze czatować przy drzwiach i próbować prześlizgnąć się w otwartych drzwiach między nogami człowieka.

Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2019 9:38
przez Arcana
Uzupełnię trochę ogłoszenie. A co z tym gardłem? Nie lubi miziania pod bródką czy tylko w jakichś pozycjach?

Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2019 10:00
przez Joka2011
Odnoszę wrażenie, że to bardziej efekt strachu - być może jakiś kot ją w ten sposób atakował i zapamiętała to. Można ją głaskać pod bródką pod warunkiem, że nie jest w pozycji łapkami do góry - wtedy zapomnij o dotykaniu gardełka.
A wogóle to uwielbia siedzieć w bliskiej odległości i obserwować wszystko co człowiek robi - pod tym względem to istna Trisia.

Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.

PostNapisane: Pon kwi 29, 2019 19:09
przez Baltimoore
Kciuki za Rozalkę.
Podeślę karmę kociakom, ale znowu długi weekend :((

Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.

PostNapisane: Pon maja 06, 2019 15:25
przez jasdor
No to wróciłam. Powrót do rzeczywistości strasznie kiepsko mi idzie.
Dzwoniłam do pani żeby zapytać jak koty, ale nie odebrała na razie.
Z wizytą do kotów wkrótce się wybiorę, na razie musze wygłaskać swoje własne :)
PiFko chyba z radości zlał się do koszyka na szafie, a Malutka przespała całą noc ze mną pod kołderką :) Teraz chodzi co chwilę sprawdzać, czy aby na pewno jestem :201461
Zaliczyłam w Gdańsku Kocią kawiarnię, jest super, tylko koty to straszne leniwce, żadna zabawka ich nie skusi, a pod ręką się uginają tak mają już dosyć głaskania :)

Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.

PostNapisane: Wto maja 07, 2019 17:59
przez FuterNiemyty
Urlop na dojscie do siebie po powrocie by sie przydal :)

Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.

PostNapisane: Śro maja 08, 2019 13:21
przez jasdor
Dzwoniłam do Pani przedwczoraj i było wszystko OK. Wczoraj telefon - Puszkin nie je i chowa się do szafy :conf:
Na razie obserwujemy co będzie dalej.
Miśka strasznie gryzą kleszcze, ciągle przynosi na sobie ich całe stado.

Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.

PostNapisane: Czw maja 09, 2019 9:21
przez jasdor
No mi dzisiaj z rana wiadomość - NIE JE, NIE PIJE, CHOWA SIĘ PO KĄTACH I DO SZAFY.
Wniosek tylko jeden....
Oj, Puszkinku .................. :placz:

Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.

PostNapisane: Czw maja 09, 2019 9:26
przez ametyst55
Biedny Puszkinek :(