Re: 1m2 na kota Fela z białaczką wróciła na stare śmieci.
Napisane: Wto kwi 16, 2019 23:26
Znajdzie na pewno
Ona do nowych to tak z dystansem - jak przyjechali Państwo po Cholerę, to nie raczyła nosa wyściubić dobrze ponad godzinę jak byli (jak tylko znikli to się od razu zmaterializował), a przecież Cholera się u nich zaadaptowała wręcz fantastycznie, czyli ludzie w porządku Wiedziała, że to nie po nią?
Przy mnie wyszła też po dobrze ponad godzinie, ale w sumie co to jest godzina czy dwie dla kota? To nie dwa tygodnie pod szafą
Czy prawie miesiąc w szafkach kuchennych - tak jak się przede mną Fifi ukrywała
Ona do nowych to tak z dystansem - jak przyjechali Państwo po Cholerę, to nie raczyła nosa wyściubić dobrze ponad godzinę jak byli (jak tylko znikli to się od razu zmaterializował), a przecież Cholera się u nich zaadaptowała wręcz fantastycznie, czyli ludzie w porządku Wiedziała, że to nie po nią?
Przy mnie wyszła też po dobrze ponad godzinie, ale w sumie co to jest godzina czy dwie dla kota? To nie dwa tygodnie pod szafą
Czy prawie miesiąc w szafkach kuchennych - tak jak się przede mną Fifi ukrywała