1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 08, 2020 19:20 Re: 1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

Przytulam :(
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16114
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Czw paź 08, 2020 19:37 Re: 1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

:cry: Puszkin [']
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21540
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków


Post » Pt paź 09, 2020 8:02 Re: 1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

[*][*][*]
https://zrzutka.pl/bpfeke dla wojowniczki Fisi walczącej z FIP

kwiryna

Avatar użytkownika
 
Posty: 4234
Od: Sob lip 23, 2016 9:36
Lokalizacja: Warszawa mokotów

Post » Pt paź 09, 2020 23:11 Re: 1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

Dziękuję Wam bardzo , ciężko jakoś mimo wszystko pogodzić się jego taką szybką i niespodziewaną śmiercią :(
Ten biedny kotek przeszedł prawdziwą drogę przez mękę w swoim krótkim zyciu :(
Białaczka, kastracja, operacja przepukliny, wyrywanie ząbków, plazmocytarne zapalenie dziąseł, które nawet po ekstrakcji nie odpuściło i w sumie nie wiadomo co jeszcze, bo nigdy do końca nie zdiagnozowane, co w tym pyszczku się dzieje. Ogromne rany na szyi prawdopodobnie czulenie na pchły.
17 lutego 2019 roku miał wyrwane zabki. Od tej pory zrobił się nie do ogarnięcia. Skończyła sie pokora u weta, robił się coraz bardziej agresywny. W końcu mu odpuściłam, bo widziałam, jak strasznie działają na niego te wizyty. W sumie przez cały ten czas zastanawiałam się, dlaczego on jeszcze żyje...
I teraz, jak już coraz rzadziej miał nawroty choroby, ślinienia i złego samopoczucia, przestał źle reagować na mój widok i nawet dał się poglaskać, ładnie wszystko jadł i ładnie wyglądał, niespodziewanie jak grom z jasnego nieba przyszła ta smierć.
Wszystko stało się w dwie godziny, nie chcial poczekać aż skończę pracę i pojedziemy po ratunek, chociaż pewnie i tak nic by już nie dało się zrobić.
Żył i umarł na swoich warunkach.
Chciałam zrobić sekcję, żeby chociaż wiedzieć dlaczego...
Zrezygnowałam, bez sensu, po co.
Wetka mówiła, że mógł mieć jakiegoś chłoniaka, coś pękło, jakiś wylew i obrzęk płuc.
Chciałabym, żebyśmy go zapamiętali takiego
Obrazek
Puszkinek znalazł swoje ostatnie bezpieczne miejsce w ogródku u znajomej. W towarzystwie adoptowanego kiedyś ode mnie Pompona i Oskarka. Musiał spocząć godnie i tak, jak trzeba :(
Obrazek

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob paź 10, 2020 5:13 Re: 1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

Białaczkowce często tak mają. Trzymają się pięknie by w kilka "chwil" załamać się i odejść.
Ania Wypych, szefowa Koterii mająca pod opieką wiele kotów chorych, też o tym wspominała w swoim wywiadzie.
Dobrze, że długo się nie męczył.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55369
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto paź 13, 2020 22:11 Re: 1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

Przez Puszkina wszystko mi się zaburzyło i nawet nie napisałam, że tydzień temu byłysmy z Muszką sprawdzić brzuszek. Wszystko ładnie się goiło, a dziś wyjęliśmy wszystkie szwy. Brzuszek wygląda ładnie. Na wizycie była bardzo grzeczna choć wystraszona i zdenerwowana. Zniosła wszystko bohatersko.
Jeszcze dwa, trzy dni w ubranku a później można już zdjąć.
W domu też jest bardzo grzeczna i czyściutka. Klatka stoi otwarta, a ona tam właśnie chodzi do kuwetki, bo chyba mysli, że tak trzeba.
Wszystko je, siusia, nie chce wcale wychodzić na pole, siedzi sobie na oknie i obserwuje jakby nie było całkiem znajome podwórko :)
Dziś wetka, która ją operowała powiedziała, że oprócz tego ogromnego guza miała jeszcze kilka małych na tej listwie, którą wycięła.
Obrazek
Wynik też już jest - RAK GRUCZOŁOWY Z MARTWICĄ NACIEKAJĄCY MIĘŚNIE SZKIELETOWE USUNIĘTY PRAWDOPODOBNIE W CAŁOŚCI
Nie mam pojęcia co to oznacza, ale pewnie znów wróci.
Obrazek
Tyle się biedna nacierpiała :( Nigdy nie miała domu, rodziła dzieci, które zamarzały jak przychodziły chłody, albo przepadały bez wieści :(

Do grona chorowitków dołączyłam ja osobiście. Mam gorączkę, kaszelek, dreszczyki, czuję się okropnie. Mam tylko nadzieje, że to nie to covidowe dziadostwo tylko zwykłe przeziębienie.
Malutka też nie bardzo się czuje, straciła apetyt, leży tylko . W piątek wypada jej trzecia dawka EPO, a czwartek i piątek tez korplówka. Nie wiem co będzie jak nie dam radu z nią pojechać, a na to się zanosi. Czy można tak sobie ominąć podanie ? Nie znam się na tym ....

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto paź 13, 2020 22:18 Re: 1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

Oby nie było przerzutów u Muszki :ok:

Zdrowia dla Ciebie i Malutkiej! I oby to było przeziębienie!
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10678
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro paź 14, 2020 0:04 Re: 1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

Może zadzwoń do weta i zapytaj o tę dawkę EPO.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60355
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro paź 14, 2020 8:17 Re: 1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

Jolabuk5, dobrze prawi :) Może też da się, żeby wet przyjechał na wizytę domową i podał?
Dobrze, że Muszka ma wycięte całe to paskudztwo! Trzymam kciuki za Wasze zdrowie :ok:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5838
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro paź 14, 2020 8:50 Re: 1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

Dorotko zdrowia życzę, Tobie i kotom.
Aktualny wątek Noliny: viewtopic.php?f=46&t=216241

madrugada

Avatar użytkownika
 
Posty: 7782
Od: Pon maja 18, 2009 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 14, 2020 20:20 Re: 1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

W październiki 2017 roku rozpoczęłam przygodę z kotami z III pietra.
Gdyby wtedy ktoś mi powiedział, że za rok ( 2018 ) w domu zostanie 8 z 34 kotów, wszystkie będą wykastrowane, odrobaczone, odpchlone, najedzone i zaopiekowane - powiedziałabym, że jest wariatem i że to niemożliwe.
Przez ten czas przewinęło sie też wiele innych kotów, spod bloku, spod smietników, z ulicy...
Kilka niestety odeszło za TM :(
Te, które zostały, a jest ich w tej chwili 6, bo Muszka zastąpiła Puszkinka [*] podupadły niestety na zdrowiu. Maja problemy głównie z zębami (Misiek, Myszka, Maciuś nieco mniejsze) Nie naciskam z zabiegami, nie mogę decydować w kwestii nie swoich kotów, a pani niestety nie widzi problemu dopóki jedzą. A jedzą sporo i apetyty mają . Misiek i Myszka ważą za dużo, Maciuś i Fela bardzo urosły. Z Maćka zrobił się taki dorodny kocur, jakim kiedyś był Karol, wielki ale kształtny. Na pewno będę im pomagać cały czas, bo nie mogę ich teraz zostawić. Gdyby potrzebowały pomocy mają tylko mnie.
Jedno, czego nie udało sie przez te 3 lata załatwić to mimo moich usilnych starań odgracić i posprzątać to mieszkanie. Nadal jest zawalone mantlami po sufit i to chyba już sie nigdy nie zmieni. A szkoda, bo mieszkanko byłoby bardzo fajne i wystarczające, gdyby było zadbane.
Bardzo przez ten czas pomagała mi Wasza obecność na wątku, ta bezpośrednia i wirtualna Wasza pomoc i bardzo bym chciała, żebyście nadal z nami byli w kolejnej części, którą wkrótce ogarnę :ok:
Na razie czeka mnie kolejny najazd rodzinny, ale na pewno znajdę wkrótce trochę czasu :)

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro paź 14, 2020 21:56 Re: 1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

Trzymaj się i wracaj do zdrowia. :ok:
Obrazek

muza_51

 
Posty: 2263
Od: Pon paź 04, 2010 10:04
Lokalizacja: Jarosław

Post » Śro paź 14, 2020 23:30 Re: 1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

Ja jestem. Tu, tam i tam też :ok:
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35338
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Czw paź 15, 2020 0:33 Re: 1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

:ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60355
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 505 gości