Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Joka2011 pisze:Tobis jak to Tobiś... uciekł przed nowymi ludźmi. wyciagnięty przy minimalnym oporze dał się nawet wziąć na ręce i kolana, obkłaczył nas wszystkim toną białego włosia.
TRisia jak to Trisia - zaprezentowała się wspaniale. Napraszała się o głaskanie, mruczała na widok ilości rąk do głaskania i robiła zdechł kot odsłaniając brzuch do drapania.
Obie osoby mają dać znać co zadecydowały, ale przy Tobisiu jestem raczej sceptyczna...
Tobiaszek jest uroczym, otwartym do każdego kotem. To fantastyczna przylepka, witająca się chętnie nawet z nowymi i nieznanymi osobami, na widok których często wywala brzuszek do głaskania i oczekuje uwagi. Pieszczoch i przytulak, dogadujący się świetnie nie tylko z ludźmi, ale też kotami.
Tobiś jest słodkim kotkiem, miłym, zupełnie pozbawionym agresji. Kocurek bardzo lubi pieszczoty, wystawia brzuszek, zachęcając do miziania. Nie przepada za siedzeniem na kolanach, ale jest towarzyski i otwarty. Ma wspaniały kontakt z dzieckiem, sam się prosi o głaskanie małymi rączkami, odrabia z dzieckiem lekcje. Jest idealnym kotkiem do domu z dziećmi.
Uroda Puszka idzie w parze z fantastycznym charakterem. Kocurek czaruje swojego opiekuna i mruczeniem doprasza się o pieszczoty. Jest niemożebnie przytulasty. Brata się z każdym: dorosłym, dzieckiem i kotem.
Joka2011 pisze:....
Myślę, że ogłoszenia są świetnie napisane . I tak Dorota robi odsiew potencjalnych adoptujących i dopiero rokującym dobrze podaje namiar na mnie. A ja już w czasie rozmowy od razu mówię o jego problemie z zapoznaniem się z nowym człowiekiem.
Tobiś i tak zrobił duże postępy, gdyż dziś w panice nie uciekał i nie używał pazurów do odpychania się. Dał się nawet Pani wziąć na kolana, hwilkę posiedział i czmychnął. Jest wrażliwym kotkiem i na pewno potrzebuje więcej czasu na zaugfanie człowiekowi. W tym względzie przypomina mi bardzo Karola, który mimo kilku wizyt potencjalnych nowych opiekunów, wyszedł nieśmiało dopiero do osoby, która go zaadoptowała. A już pierwszej nocy w nowym domu władował się do łózka..
jasdor pisze: Każde pytanie o adopcję chorego kota kojarzy mi się od razu z węzami, patologią itp. i moje podejrzenia są różne.
jasdor pisze:...
przyznam, że już od jakiegoś czasu myślę, że ogłoszenia dla Feli i Maciusia można by uskutecznić, bo czemu nie, skoro kotów do adopcji już zostało tak mało, a może akurat...
Życie już nie raz mnie zaskoczyło nie tylko negatywnie, z natury jestem chyba optymistką i wierzę w niemożliwe Gdyby nie to, nie podjęłabym się misji w tym mieszkaniu .
egwusia pisze:
AAAA widzę - to znaczy NIE WIDZĘ żadnych ogłoszeń Maćka , czyli
HALO HALO
potrzeba zrobić ogłoszenie Maciusiowi
jasdor zdjęcia aktualne rób !
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 308 gości