1m2 na kota. PUSZKIN za TM :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 12, 2018 22:42 Re: 1m2 na kota. Cz.3 - ostatnia? Pani złamała rękę, koty sa

Ona jeszcze dziś powinna zadzwonić po pogotowie, że się gorzej czuje, że spuchla, że jej słabo, że boli. Zabiorą i nie będzie się tulac po lekarzach.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2745
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Pon lis 12, 2018 23:09 Re: 1m2 na kota. Cz.3 - ostatnia? Pani złamała rękę, koty sa

Ja bym tak zrobiła i też jej to mówiłam, ale powiedziała, że do jutra wytrzyma.
Ja się w ogóle boję, że jak to zobaczy jakiś konkretny lekarz, to się tylko na usztywnieniu może nie skończyć.
Oby tylko nie było gorzej

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto lis 13, 2018 1:09 Re: 1m2 na kota. Cz.3 - ostatnia? Pani złamała rękę, koty sa

:(
Szkoda, że córka się na to nie zdecydowała
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2745
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Wto lis 13, 2018 11:30 Re: 1m2 na kota. Cz.3 - ostatnia? Pani złamała rękę, koty sa

haaszek pisze:Ona jeszcze dziś powinna zadzwonić po pogotowie, że się gorzej czuje, że spuchla, że jej słabo, że boli. Zabiorą i nie będzie się tulac po lekarzach.

dokładnie

Patmol

Avatar użytkownika
 
Posty: 27101
Od: Śro gru 30, 2009 14:03
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto lis 13, 2018 19:28 Re: 1m2 na kota. Cz.3 - ostatnia? Pani złamała rękę, koty sa

Melduje się stała podczytywaczka :kotek:
Cały czas podziwiam Cię, Dorotko, za ogrom pracy i trzymam kciuki za Ciebie :ok: :ok: :ok:

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5836
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro lis 14, 2018 0:05 Re: 1m2 na kota. Cz.3 - ostatnia? Pani złamała rękę, koty sa

Pani dziś załatwiła wszystkie zdrowotne formalności. Kupiła ortezę, założona, ręka bezpieczna i NIE BOLI.
Nie można było tak od razu ? Nie, bo przecież JEST WOLNE :evil:
Od razu muszę uprzedzić, że jako rasowa zbieraczka, nawet gdyby domy stały w kolejce - NIE ODDAM MIŚKA :mrgreen:
Ten kot jest już mój na zawsze . Rozkochał mnie w sobie do granic swoim charakterem i wyglądem, całym swoim jestestwem :201461

Dziś, jak się tak zastanowię z perspektywy czasu i wydarzeń, jakie ostatnio miały miejsce i w zw. z tym, że są tam też białaczkowe koty, dziekuję Bogu, że spadło to na mnie od początku do końca, że koty nigdzie nie trafiły i mogą spokojnie żyć. Nie ważne, czy chore, czy zdrowe - są bezpieczne !
Mam wpływ na to, co się z nimi dzieje, co się z nimi stanie w przyszłości, bez względu na to, co się stanie na pewno ich nie zostawię bez pomocy.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro lis 14, 2018 15:34 Re: 1m2 na kota. Cz.3 - ostatnia? Pani złamała rękę, koty sa

    :201430 :201439
    i KROPKA.

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Śro lis 14, 2018 17:12 Re: 1m2 na kota. Cz.3 - ostatnia? Pani złamała rękę, koty sa

jasdor pisze:Mam wpływ na to, co się z nimi dzieje, co się z nimi stanie w przyszłości, bez względu na to, co się stanie na pewno ich nie zostawię bez pomocy.
Zawsze możesz na nas liczyć.
Nasze wątki:Czarno Widzę i Szarość nie radość, a tu nas zobaczysz #cats.on_tour

Obrazek

haaszek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2745
Od: Pt cze 23, 2006 18:43

Post » Śro lis 14, 2018 23:16 Re: 1m2 na kota. Cz.3 - ostatnia? Pani złamała rękę, koty sa

Faktury i scany proszę :)

FunduszImmuno

 
Posty: 232
Od: Wto gru 02, 2014 22:50

Post » Śro lis 14, 2018 23:29 Re: 1m2 na kota. Cz.3 - ostatnia? Pani złamała rękę, koty sa

FunduszImmuno pisze:Faktury i scany proszę :)

Wstawiam na bieżąco na Waszym wątku.
Teraz będzie faktura za Puszkina, jeszcze nie wystawiona

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie lis 18, 2018 21:09 Re: 1m2 na kota. Cz.3 - ostatnia? Pani złamała rękę, koty sa

PUK PUK
jasdor ???
Obrazek
gdzie żeś jest ?

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3548
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Pon lis 19, 2018 9:33 Re: 1m2 na kota. Cz.3 - ostatnia? Pani złamała rękę, koty sa

Byłam wczoraj u Joasi.
Zdjęcia Trisi w miarę się udały, ale z Tobim na razie porażka.
Kocurek, jak ktoś przychodzi, to ucieka wysoko na szafę.
Nawet nie ma za bardzo jak go zdjąć.
Wieczorem zrobię albumy do ogłoszeń.
Na razie jedno zdjęcie Trisi.
Obrazek
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon lis 19, 2018 10:15 Re: 1m2 na kota. Cz.3 - ostatnia? Pani złamała rękę, koty sa

Mimbla jestes artycha :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon lis 19, 2018 11:43 Re: 1m2 na kota. Cz.3 - ostatnia? Pani złamała rękę, koty sa

Kotka prześliczna, a zdjęcie wspaniałe :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 19, 2018 15:52 Re: 1m2 na kota. Cz.3 - ostatnia? Pani złamała rękę, koty sa

zuza pisze:Mimbla jestes artycha :)


:mrgreen: :wink:

No to Trisia.
Na początku uciekła w popłochu na przygiętych łapkach do kanapy.
Ale wyciągnięta dała się namówić na mizianie na parapecie przez TŻta Joasi.
Pieszczocha z niej niesamowita.
No więc zdjęcia z parapetu.

Obrazek

Obrazek

I na koniec buldożek parapetowy. :kotek:

Obrazek

Zdjęcia w albumie do ogłoszeń:
https://photos.app.goo.gl/JSrRi4PrugX8shY4A
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bubuś8435, Google [Bot], kicalka i 177 gości