Nudzące się koty

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 10, 2018 0:22 Nudzące się koty

Słuchajcie, jestem nowa, i tak w ogóle to cześć. Borykam się z pewnym problemem już od jakiegoś czasu i przyznam, że nie mam już pomysłów. Mam trzy koty, cudowne, kochane koty. Najstarszy ma 5 lat, średnia kotka ma nieco ponad 3 lata, najmłodsza niecałe 2. Niby wszystko jest cacy, lubią się, akceptują. Problem dotyczy zabawy. Albo nie umieją się ze sobą bawić, albo nie chcą. Ja kupuję im zabawek bardzo dużo, próbuję je aktywować do wspólnych zabaw albo do zabaw zabawkami, ale one wydają się tak kompletnie znudzone, że ja już nie mam pomysłów. Widzę, że się nudzą, próbuję wszystkiego, ale bez skutku. Same się czasem pogonią, poganiają, ale... głównie się snują albo śpią. Poradźcie coś, bo ja kompletnie nie wiem co mam robić. Martwię się o nie.

klaudynka_colette

 
Posty: 1
Od: Sob lis 10, 2018 0:10

Post » Sob lis 10, 2018 1:58 Re: Nudzące się koty

Koty to nie są stworzenia do stadnego polowania (na zabawki) - indywidualnie owszem, ale w grupie "głupieją"... (zwłaszcza, kiedy nie ma w tej grupie ewidentnego dominatora, który zawsze przejmuje każdą inicjatywę). Na czas zabawy z jednym kotem, odizoluj pozostałe (albo inicjuj zabawę z jednym kiedy pozostałe śpią) a zobaczysz że zainteresowanie zabawkami wzrośnie (no i kwestia przyuczenia takich czy innych zabaw).

- przynajmniej u mnie to się sprawdza ;)
kot też człowiek...
04.06.2018 Myszunia [*]
13.08.2013 Lesio [*]

color1

Avatar użytkownika
 
Posty: 1592
Od: Czw cze 27, 2013 11:52
Lokalizacja: wawa

Post » Sob lis 10, 2018 11:09 Re: Nudzące się koty

Co jedzą koty i ile każdy z nich waży?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10664
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Sob lis 10, 2018 18:20 Re: Nudzące się koty

Każdego kota trzeba "wybawić" z osobna.

Miałam kilka lat temu dwa syjamy, które same z siebie "wymieniały" się w zabawie ze mną, tzn. raz bawił się jeden, a drugi siedział obok i patrzył, nie przeszkadzając, a potem ten pierwszy siadał sobie z boczku i przyglądał się, zaś do zabawy przystępował drugi. Nie wiem, czy wszystkie koty tak robią, czy tylko moje takie były (syjamy mają różne specyficzne zachowania :wink: )

Teraz mam jedną syjamkę (jak tu wielokrotnie pisałam, nienawidzi ona innych kotów, więc musi być jedynaczką), która nie bardzo lubi się bawić w tradycyjne kocie zabawy, odkąd skończyła pięć lat (mniej więcej). Dla niej muszę mieć zabawki interaktywne, np. kulę-smakulę, active-board, czy jak się to nazywa (do wybierania suchych chrupek z różnych trudnych miejsc). Jako zabawę Matylda uwielbia też rzucanie jej przez całe mieszkanie po jednej chrupce, za którą biega i na którą "poluje". Albo też ukrywanie chrupek w różnych zakamarkach mieszkania. (Możliwe, że jej entuzjazm bierze się stąd, że jada Barf, czasem puszki, więc te zabawy to dla niej jedyny kontakt z chrupkami, które lubi widać tak jak niektórzy ludzie McDonaldsa :wink: ) Na widok wędki z piórkami czy innych kocich zabawek Matylda wydaje taki odgłos jakby pociągała pogardliwie nosem i odwraca się do mnie plecami. Lub wychodzi z pokoju. Albo też patrzy mi prosto w oczy (jakby chciała dać do zrozumienia, że nie zwraca uwagi na zabawkę? albo że mam przestać się wygłupiac?)

Może i Twoje koty są takie wymagające? :)

Agnieszka2009

 
Posty: 499
Od: Sob sty 10, 2009 16:57




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], muza_51 i 151 gości