Kastracja -kiedy najlepiej - prawdy i mity

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lis 06, 2018 12:20 Kastracja -kiedy najlepiej - prawdy i mity

Hej, od niecałego miesiąca mieszka z nami kotek. Ma Ok. 2,5 miesiąca.
Oczywiście że chcemy go wykastrować, ale kiedy jest najlepszy moment ?
Czytałam, że im szybciej tym lepiej bo kot nie nabierze nawyków znaczenia terenu. Wet mówi, że dopiero jak bezie miał 5-6 miesięcy, ale wtedy juz osiągnie dorosłość płciowa i może już znaczyć.
Znajoma wet mówi jednak, że można już to zrobić.
Jakie macie z tym doświadczenie? Będę wdzięczna za rady

Marta@75

 
Posty: 3
Od: Wto lis 06, 2018 10:58

Post » Wto lis 06, 2018 14:29 Re: Kastracja -kiedy najlepiej - prawdy i mity

Kociak musi być zdrowy, musi mieć minimum 1,5 kg, komplet szczepień i i odrobaczeń.

Moje kocięta zazwyczaj kastrowane były w 16-17 tygodniu życia, bo tak wynikało z kalendarza ich szczepień.
Pamiętaj, że przed kastracją trzeba zrobić badania krwi: morfologię i biochemię. To jest zabieg w narkozie i takie badania przed narkozą są konieczne.
Nie kastruj u weta, który badań zrobić nie chce. Koniecznie też upewnij się jaki rodzaj narkozy zostanie zastosowany. Kota powinnaś odebrać całkowicie wybudzonego.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 06, 2018 16:44 Re: Kastracja -kiedy najlepiej - prawdy i mity

Bardzo dziękuje, cenna wiedza.
Kotek nie wazy jeszcze kilograma, ale stałe je i szybko przybiera na wadze. Piszesz o narkozie, ale na co zwrócić uwagę, jaki rodzaj narkozy powinien być?

Marta@75

 
Posty: 3
Od: Wto lis 06, 2018 10:58

Post » Wto lis 06, 2018 17:04 Re: Kastracja -kiedy najlepiej - prawdy i mity

Kociak ma teraz ok. 10 tygodni a mieszka z Wami od ok. 4? Czyli wzięliście go jak miał 6-7 tygodni? Strasznie wcześnie... Był osierocony albo w potrzebie, że zdecydowaliście się na ten dość ryzykowny ruch? Bo do 12-go tygodnia powinien być z matką, w przeciwnym razie nie przejdzie pełnej socjalizacji, a co za tym idzie może Was zacząć atakować w zabawie, czaić się za rogiem i rzucać na nogi, może nie mieć wyczucia i drapać do krwi.
Planujecie wziąć drugiego kota?
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10676
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto lis 06, 2018 19:10 Re: Kastracja -kiedy najlepiej - prawdy i mity

Podobno urodził się pod koniec sierpnia na wsi i wzięliśmy go jak zaczął samodzielnie jeść, raczej nie świadomie to zrobiliśmy nie mając żadnej wiedzy, ale chciałyśmy go zabrać bo tam nie było warunków. Kotek był zapchlony, brudny i lekko wytraszony. Teraz już tylko czekają szczepienia.
To prawda, rzuca się na nogi, „poluje” na stopy ;) nie drapie i nie gryzie mocno. Jest mega spokojny, dzielnie zniósł kąpiel ;) Były dwa do wzięcia, ale nie zdecydowaliśmy się na to. Na razie na pewno drugi kot nie wchodzi w grę. Jakieś rady jak postępować z kotem który tak wcześnie został wzięty?

Marta@75

 
Posty: 3
Od: Wto lis 06, 2018 10:58

Post » Wto lis 06, 2018 19:53 Re: Kastracja -kiedy najlepiej - prawdy i mity

Wziąć drugiego kota :) Najlepiej w podobnym wieku. Wtedy ominą was wszystkie te problemy, które wymieniono powyżej, gryzienie i drapanie do krwi, atakowanie nóg itp.
Mały kociak to żywa torpeda, może wam dać ostro popalić jeśli będzie samotny.
Teraz również jest najlepszy moment na dokocenie. Gdy kot będzie już dorosły a wy nagle zdecydujecie się na kolejnego kota, dorosłego lub małego, niestety może być ciężko. Zawsze najłatwiej jest zaprzyjaźnić ze sobą dwóch małych smarkaczy :)
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto lis 06, 2018 20:47 Re: Kastracja -kiedy najlepiej - prawdy i mity

On na razie nie drapie i nie gryzie MOCNO, ale to sie bedzie szybko zmieniac.
Czemu nie chcecie drugiego kotka? Male mieszkanie? Dwa koty nie zajmuja raczej duzo wiecej miejsca niz jeden, a latwiej sie chowają, mniej niszczą, lepiej socjalizują. No i frajda większa. Mowie, bo wiem z autopsji.
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Śro lis 07, 2018 13:02 Re: Kastracja -kiedy najlepiej - prawdy i mity

Mojego kocurka wykastrowalam w wieku 5 msc.
Bezpośrednim powodem było to, że zaczął zalecac się do swojej 2msc młodszej koleżanki. W tym wieku jeszcze nie było problemów ze znaczeniem terenu, ani razu się to nie zdazylo przed kastracją i ani razu po kastracji (minął już rok).
A co do drugiego kotka, gdy miał 4 msc wzięliśmy dla niego malutką kotkę do towarzystwa. Jestem bardzo zadowolona z tej decyzji chociaż pierwszy tydzień był ciężki (atakowaly się i gryzly). Głównym powodem tej decyzji było to, że nasz kocurek miał bardzo dużo energii, wymagał dużo zaangażowania i zabawy a każdą nieobecność bardzo przeżywał. Popołudniami razem z mężem poświęcalismy mu bardzo dużo uwagi ale dopiero po wzięciu drugiego kotka uświadomilismy sobie, że rzeczywiście kociego towarzysza nie da się zastąpić. Szczególnie docenia się to, że są razem w sytuacjach dla nich stresowych kiedy widać, że wzajemnie się wspierają np. w trakcie przeprowadzki, podróży. Jednak jakby nie patrzeć taka decyzja musi być podjęta ze 100% przekonaniem o jej słuszności. Co do czasu jaki trzeba poświęcać to moim zdaniem jest on mniejszy niż przy jednym kocie ale koszty rzeczywiście wzrosły. Karma i weterynarz wychodzi podwójnie.

kanjes

 
Posty: 2
Od: Pt lis 24, 2017 23:28

Post » Śro lis 07, 2018 20:26 Re: Kastracja -kiedy najlepiej - prawdy i mity

Ja nie jestem za dokacaniem na siłę, na siłę uszczęśliwiania kota, bo będzie mu raźniej.
Jedyne co możesz w tym momencie zrobić to poświęcać mu dużo czasu, znaleźć zabawy i zajęcia, które go wymordują. Jak kocie będzie gryzło czy drapało oddawaj mu (może na łapki z zaskoczenia się nie rzucaj, bo się potkniesz i kota połamiesz :wink: ) ale syczenie, głośne piski, gryzienie (tak, gryzłam swojego kota) jako reakcja na jego zaczepki na dłonie czy stopy jak najbardziej wskazane. Musisz go wychować i nauczyć, że są pewne granice, których się nie przekracza jak na przykład gryzienie rąk i stóp. Takie zaczepki są urocze i aż chce się na nie pozwalać, ale z każdym miesiącem kocie będzie silniejsze i takie urocze kiedyś ugryzienie skończy się rozlewem krwi (Twojej oczywiście).

Chikita

 
Posty: 6427
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, jolabuk5, raksa, włóczka i 271 gości