Strona 1 z 2

Drapanie do krwi

PostNapisane: Wto lis 06, 2018 8:46
przez miijaa
Cześć!
Mam ogromny porblem z kotką. Ma rok i praktycznie co trzy miesiące jestem z nią u weta bo drapie się za uszami ( lub głowie) do krwi.
Nic z zalecanych środków nie pomaga. Kot je tylko hipoalergiczną royal canin. Co 3 tygodnie dostaje stronhold. Sterylizowana. Zaszczepiona. Na każdej wizycie dostaje zatrzyk histaminowy i to działa. Zwykle po 3 miesiącach nawrót.
Mam też drugiego kota. Z nim na początku też miałam taki problem, natomiast było to tylko raz i na samym początku, wiecej się nie powtórzyło. Koty to rodzeństwo więc raczej można wykluczyć że to ze stresu przed drugim kotem.
Na początku jak ją wzieliśmy miała świeżb w uszach ale został wyleczony. Kot w wakacje wychodzi na ogródek przed domem, natomiast całą zime i wiosne spędza w mieszkaniu wiec raczej mało możliwe żeby go coś pogryzło. Może uczulenie na kurz ?
Może ktoś miał podobne przygody i jest w stanie mi coś doradzić.
Pozdrwiam,
Marta

Re: Drapanie do krwi

PostNapisane: Wto lis 06, 2018 12:30
przez color1
miijaa pisze:Co 3 tygodnie dostaje stronhold

A to w jakim celu ?!

RC Hypo to syf jakich mało... w jaki sposób diagnozowano kota, że wet zalecił hypo ?
Jakie były inne zalecane środki ? Diagnoza kota z alergią pokarmową to co najmniej pół roku działań przesiewowych, diety eliminacyjnej... mam wrażenie że wet poszedł na skróty, jakby RC był złotym środkiem na wszystko...

Re: Drapanie do krwi

PostNapisane: Wto lis 06, 2018 13:14
przez miijaa
Jeśli chodzi o stronghold to z bezsilności lokalnego weterynarza byliśmy u kociego dermatologa w Warszawie. Wydaliśmy na to kupe kasy. Zrobiono mu badania krwi i zalecono stronhold co 3 tygodnie bo tyle tylko działa a należy wykluczyc ze drapie sie przez robaki, pchły itp., no i rc hipoalergiczną zeby wykluczyc ze to alergia pokarmowa.
W związku z tym moze jest inna hipoalergiczna karma która mozecie mi polecić?
Kot przez służszy czas jadł tunczyka z greenwoods i suchą kare tez rybną z josera. Wtedy nie drapał się az 3 miesiące. No ale koniec koncow znów się podrapał.

Re: Drapanie do krwi

PostNapisane: Wto lis 06, 2018 14:38
przez milva b
Odstawić trzeba ten Stronghold i wprowadzić dietę eliminacyjną zaczynając od jednego rodzaju surowego mięsa.
Nie ma cudownych karm leczniczych a już na pewno nie ma karm hipoalergicznych.
Karmy przemysłowe wszystkie mogą uczulać.

Royala wywal od razu na śmietnik, bo to kota na pewno nie leczy. Wręcz przeciwnie.

Re: Drapanie do krwi

PostNapisane: Wto lis 06, 2018 15:21
przez biały_jeleń
milva b pisze:Odstawić trzeba ten Stronghold i wprowadzić dietę eliminacyjną zaczynając od jednego rodzaju surowego mięsa.


Do mięsa trzeba KONIECZNIE wprowadzić suplementy (taurynę, wapń-np. mączkę kostną albo najlepiej zmielone skorupki jajek, hemoglobinę, tłuszcz) w przeciwnym wypadku można bardziej zaszkodzić niż pomóc! tutaj można się dowiedzieć o diecie BARF: https://www.barfnyswiat.org
Jeśli ktoś nie chce 'bawić się w Barfa' to w zoplusie są monobialkowe puszki (jeden rodzaj miesa) np. Macs, Grau, CFF.
Co to za rady???
Zastanówcie się co piszecie.
milva b pisze:Royala wywal od razu na śmietnik, bo to kota na pewno nie leczy. Wręcz przeciwnie.

Nową karmę wprowadza się stopniowo z obecną, zmniejszając ilość starej, żeby nie wywołać rewolucji w organizmie. Co po nagle to po diable, wiec ja bym się nie spieszyla z "wywalaniem na smietnik"
:?

Re: Drapanie do krwi

PostNapisane: Wto lis 06, 2018 17:03
przez milva b
W przypadku niezdiagnozowanej alergii od razu suple? :ryk:
Dobre sobie. Suple też uczulują. Stosuje się dietę eliminacyjną bez niczego na początku, aż dojdzie się co tak na prawdę powoduje alergię.

Widać, że kota z alergią nigdy nie miałeś/aś.

A Royala się wywala bez stopniowego odstawiania, bo to śmieci. I na pewno Royal zaostrza objawy, jeśli to nie on jest główną przyczyną.

Re: Drapanie do krwi

PostNapisane: Wto lis 06, 2018 18:17
przez Ewa.KM
W ulotce strongholdu pisza aby podawac w odstępach miesięcznych a nie co 3 tygodnie: "Przy stosowaniu produktu leczniczego weterynaryjnego
wspomagająco w leczeniu alergicznego pchlego zapalenia skóry należy go podawać w miesięcznych odstępach."

Re: Drapanie do krwi

PostNapisane: Wto lis 06, 2018 18:28
przez matrixsilver
Royal Canin - mój kot po tym przestał w ogóle jeść - DO KOSZA.
Moje problemy z kotem i uszami właśnie zaczęły się od karmy Royal Canin...

Mój kot teraz jest na karmie Purizon.

Poza tym:

Otodine... Przeczyścić kotu uszka co jakiś czas. U mnie Działa.

Ale karma DO KOSZA.

Re: Drapanie do krwi

PostNapisane: Wto lis 06, 2018 19:22
przez Stomachari
Trochę czym innym jest zmiana karmy jednej na drugą, a czym innym przejście z karmy przemysłowej na surowe mięso. Główny problem, jaki się może pojawić, to protest kota na mięso jeśli nigdy nie jadł. Dlatego ja bym się nie wahała przerzucić kota od razu.

Co do samego drapania za uszami. Czy kot miał robiony wymaz z ucha na bakterie i grzyby?
Czy uszy były DOKŁADNIE obejrzane pod kątem pojedynczych włosków zalegających w środku?
Wprawdzie zastrzyk antyhistaminowy wskazuje na alergię, ale ja bym przemyślała posiewy. Zaś moja kotka ma bardzo wrażliwe uszy i jeśli zalega pojedynczy włosek albo odrobina zdrowej wydzieliny (zdrowej, nie nadkażonej bakteriami, która u większości kotów nie wywołałaby żadnej reakcji), zaczyna się drapać do krwi po uszach, za uszami, po głowie, po szyi.

Re: Drapanie do krwi

PostNapisane: Wto lis 06, 2018 20:36
przez Muireade
Ja sie zgodze z przedmowczyniami: wywal Royal Canin bo to badziew jakich malo i kotu moze tylko zaszkodzic. I w ogole karmy hipoalergiczne to w wiekszosci pic na wode fotomontaz i wywalanie kasy w bloto. Lepiej zainwestuj w tlustą, poprzerastaną wołowinę (taką paskudną, drugiej kategorii), i pokrojoną daj kotu do jedzenia. To bedzie dobry wstep dla diety eliminacyjnej. Reszta tak jak mowi Milva - posluchaj jej, bo ona jest Hodowcą przez duze "h" i z zamilowania (w przeciwienstwie do co poniektorych "chodofcuf", ktorym forsa zaslania kota) i miala do czynienia z wieloma kociakami wiekszymi i mniejszymi.

Re: Drapanie do krwi

PostNapisane: Wto lis 06, 2018 20:39
przez milva b
Muireade, dzięki za komplement, ale tu nie chodzi o bycie hodowcą czy nie.
Ja po prostu mam dwa koty w domu z alergią na wiele składników pokarmowych i przerabiałam już różne scenariusze, nim ustaliliśmy taką dietę, która nie szkodzi.
Choć okazjonalnie nadal zdarzają nam się hotspoty u jednej kotki. Ona jest wybitnie wrażliwa.

Re: Drapanie do krwi

PostNapisane: Wto lis 06, 2018 20:41
przez Muireade
Spoko, po prostu wiem, ze Ty wiesz co piszesz i mozesz autorke pokierowac, a to pomoze zwierzakowi wyzdrowiec.

Re: Drapanie do krwi

PostNapisane: Śro lis 07, 2018 10:04
przez miijaa
Dziękuję wam za wszytskie rady. Jeśli ma być to surowe mięso to oprócz tłustej wołowiny co mogę mu jeszcze dać? Zupełnie odpada kurczak bo mam wrażenie że to on go uczula.
Czy oprócz tego jest jakas sucha karma zupełnie bez kurczaka którą mogłabym mu podać. Tak awarjnie gdybym nie miała surowego mięsa? Czy jak surowe mięso to tylko mięso i kropka.

Re: Drapanie do krwi

PostNapisane: Czw lis 08, 2018 9:45
przez Muireade
Ja bym probowala jeszcze kaczke i indyka, z tluszczem, skora i chrzastkami - taki. np filet z piersi sie nie nadaje, za chudy.
Kurczak bardzo czesto uczula i jest przyczyna problemu, wiec jego absolutnie nie podawaj.
Zamiast suchego dawaj kotu porzadne puszki, np Macs, Catz Finefood, Grau, Feringa, tylko wybierz takie, zeby w skladzie nie bylo kurczaka. Wiekszosc forum (ja też) zamawia je na Zooplus.pl, w sprzedazy stacjonarnej nie dostaniesz dobrej karmy gotowej.

Re: Drapanie do krwi

PostNapisane: Czw lis 08, 2018 10:04
przez milva b
Otóż to, żadnych chrupek dopóki nie dojdziecie co tak na prawdę uczula kota. Surowe mięsko i to najlepiej jeden rodzaj przez kilka dni + wnikliwa obserwacja czy kot nie drapie się znowu. Poza tym zrobiłabym listę całej chemii domowej. Bo jeśli to nie na tle pokarmowym, a tak też może być, to trzeba będzie później metodą eliminacji, jeden po drugim, sprawdzać proszki do prania, płyny do mycia podłóg itp.
A przy okazji spytam: używacie w domu zapachów we wtyczce lub sprayu, zapachów żelowych w stojaczkach? One często są przyczyną alergii a mogą też podtruwać kota od wewnątrz.