Pozostałą część nocy (z reguły godziny nad ranem) śpi ze mną pod kołdrą. Włazi mi na głowę i paca łapą, żeby mu łaskawie kołdrę podnieść.
Kosz wiklinowy i pluszową budkę olewa. Kosz wydałam, budka nieużywana niepotrzebnie zagraca mieszkanie.
W ciągu dnia - gdy jestem w domu wyleguje się koło mnie na stoliku komputerowym (jeśli aktualnie z komputera korzystam), na kanapie koło mnie lub na mnie (gdy oglądam TV). W ciepłe dni na balkonie na swoich poduchach.
Generalnie zauważyłam, że śpi zawsze w tym pomieszczeniu - w jakim ja właśnie przebywam. Poza jednym wyjątkiem - czasami śpi na prysznicu w łazience.
