» Pon lis 05, 2018 7:56
Re: Kot się mnie wystraszył co robić pomocy!
Mój kot jadł dobre karmy jak mać, catz fine Gusto zanosi się rozchorował, również sitowe mięso jak wołowina, kurczak, dziubal królika bo nie bardzo lubi, nawet gołębia mu kupiłam ale nie bardzo mu smakował, również jadł krewetki, surowe żółtko, probiotyk. Jak dwa tygodnie temu pierwszy raz się rozchorował to z rana jadł wołowinę malutkie kawałeczki, potem dałam mu maca, i ok 30 min później zwymiotował się takduzo jak ludzki pawik,że mnie to wystarczyło, nie chciał wychodzić na dwór i po popołudniu zabrałam go do weta i wtedy się okazało że ma zapalenie pęcherza, nadczynność tarczycy i podwyższone enzymy wątroby z powodu pęcherza, dostał kroplówkę, antybiotyk i karmę hills CD. Wrócił jadł z dużym apetytem, tylko ok piątku zaczął bardzo śmierdzące pierdziel, w niedzielę wieczorem miał okropna biegunkę-zolto zielona i okropny zapach. Rano w poniedziałek nie bardzo chciał jeść tylko dziubna i się zwymiotowal, wtedy go próbowaliśmy zabrać do weta ale uciekł i się wystraszył i schował, przyszedł do domu na 21, dopiero rano we wtorek ale już nawet nie walczył zabraliśmy go spowrotem do weta, naprawdę kiepsko wyglądał. Został na badania i kroplówkę, wet po południu do mnie zadziwił i powiedział że krew się poprawia z poprzedniej infekcji ale ma bardzo dużo gazów w jelicie grubym-mega colon, I Jak nie zareaguje na leczenie to pewnie zdechnie, dawkal mu 50/50. Na nasze szczęście leczenie pomogło dostał zastrzyki z ranitydyna, merinizado, przeciwwymiotne, no i kroplówkę, w środę na wieczór był w domu, jelito się wyraźnie zmniejszyło, przyczyną gazów wet-nieznana yatrogenna. Nie miał apetytu i był apatyczny do piątku wieczór i dopiero na wieczór wrócił mu apetyt, a w sobotę udało mu się wydostać na dwór to go bardzo uszczesliwilo, na noc nie ma możliwości wychodzenia. Je bardzo ładnie, może nadrobi wkrótce co schodki, i szczęśliwy że może wyjść, kupki śliczne, zaczął się znów myć bo jak się kiepsko czuł to się nie wylizywal. Moje pytanie czy sucha karma weterynaryjna mogła mu spowodowac to zbierania się gazów, wet mówi że nie że rac,ej jakiegoś baga załapał. Ale te jego bąki to śmierdziały ta karma, nie jadł jej zawiele, dwie garści na dzien. Co myślicie.