Ugryziony przez bezdomnego kota.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 26, 2018 6:19 Re: Ugryziony przez bezdomnego kota.

Nadis,wyluzuj

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pt paź 26, 2018 7:06 Re: Ugryziony przez bezdomnego kota.

Zamykając z mojej strony temat, wolałabym skutek uboczny szczepienia niż wścieklizny ;) Autor zrobi przecież co uzna za stosowne. Ja napisałam co mówią na ten temat wytyczne.

Nadis

Avatar użytkownika
 
Posty: 85
Od: Śro sie 15, 2018 12:12
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt paź 26, 2018 7:58 Re: Ugryziony przez bezdomnego kota.

Nie spamując powiem tak... Jeżeli za tydzień znów spotkam tego kota w takim samym stanie jak widziałem go po raz pierwszy to odetchnę z ulga. Jednak gdy będzie w złym stanie np. zauważę pianę albo ślinę toczącą się z pyszczka kota to zanim dostane ataku paniki i zemdleje powiadomię odpowiednie służby. :ryk: Tak czy siak kot czy pies nie przeżyje dłużej niż 10-15 dni od momentu pojawienia się objawów. Więc podsumowując spotkałem go pierwszy raz w piątek w tamtym tygodniu a dziabnął mnie z poniedziałku na wtorek. Dziś jest piątek a więc upłynęło równe 8 dni od momentu gdy widziałem go po raz pierwszy. Więc prawdopodobnie jeżeli kotek ma wściekliznę wije się teraz w agonii lub błąka bez celu gryząc kamienie, metal, plastik. Popytam się mieszkańców osiedla czy widzieli biało czarnego dachowca.

Masss22

 
Posty: 5
Od: Czw paź 25, 2018 10:53

Post » Pt paź 26, 2018 8:04 Re: Ugryziony przez bezdomnego kota.

Ech, chłopie, wyluzuj, wścieklizna naprawdę nie jest aż tak popularna i łatwodostępna, jak Ci się wydaje, tym bardziej u kotów. Co innego, jakby Cie ugryzł lis, czy inny dziki zwierzak. Wtedy miałbyś jakąś szansę sie zarazić, a tak to nakręcasz się bez potrzeby.

I tak jak pisze Nadis, portal ABCzdrowie to nie do końca wiarygodne źródło. :?
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Pt paź 26, 2018 8:37 Re: Ugryziony przez bezdomnego kota.

Nie ma co się nakręcać, przecież kot nawet skóry nie przebił, sińca można nabić wszędzie, jak pieprznę ręką w...hmmm zardzewiałą blachę, nie przebije skóry, ale ślad będzie to powinnam lecieć na tężec się szczepić? Bez jaj.

Pieprze takie szczepienia i cudowanie, mój tato podczas wypadku samochodem, rozciął jakoś palec :wink: nic wiecej mu się nie stało, ale obowiązkowo dostał szczepionke przeciwtężcową- z gratisem Gronkowcem złocistym, trzy miesiące po tym już nie żył :cry:

Do wszystkiego należy mieć zdroworozsądkowe podejście i to zalecam, nie olewanie ale przeginanie w drugą stronę też zdrowe nie jest.

Hhhmm dziewczyny słusznie zauważyły, że to zawsze mężczyźni zakładają tego typu wątki :lol: ale spoko my kobiety was rozumiemy i serdecznie zapraszamy na forum, zostańcie dłużej :wink:

Masss22, może masz możliwość dowiedzieć się czy ktoś kotecka dokarmia, czy ma gdzie nocować? Jest już tak zimno...żal bidulka, jakbyś tak na stałe wprowadził rytuał dokarmiania?
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Pt paź 26, 2018 11:49 Re: Ugryziony przez bezdomnego kota.

NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 14692
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, tilin i 311 gości