Strona 2 z 2

Re: Brunatna wydzielina z oczu

PostNapisane: Czw paź 25, 2018 6:09
przez Bastet
Mój wet mówił (kiedy Matrix miał też taką brunatną wydzielinę) że to jest nadkażenie drożdżakami. I dlatego jest takie brunatne. Ale za wydzielinę pierwotnie odpowiadało co innego. W naszym przypadku była to mycoplasma.

Re: Brunatna wydzielina z oczu

PostNapisane: Czw paź 25, 2018 12:08
przez slonce82
Pierwszy wet podał antybiotyk doustny, drugi przepisał krople do zakrapiania. Żaden nie zrobił badań. Przy pierwszej wizycie kicia była tak chuda słaba, zarobaczona i zapchlona, że pewnie wydzielina z oczu zeszła na drugi plan. Teraz idę do weta okulisty, zobaczymy co on powie. Nie sądziłam, że jest taki problem żeby znaleźć dobrego weta. Kot to przecież popularne zwierzę, więc nie powinno być żadnych problemów.

Re: Brunatna wydzielina z oczu

PostNapisane: Czw paź 25, 2018 12:30
przez milva b
Niestety, dobrych weterynarzy jest zaledwie garstka w całym kraju ;)
Większość nie ma pojęcia o diagnostyce i ukierunkowanym leczeniu. Weci leczą byle jak, wg jednego wyuczonego na studiach schematu.
Mają te swoje tzw. 'algorytmy postępowania' wykute na pamięć i poza tym niewiele potrafią ;)

Kot powinien mieć już dawno zrobiony wymaz z gardła i z oka, szczególnie jeśli jego stan był taki zły na początku. Powinien też mieć pełne badania krwi jeśli osłabienie wtedy było takie silne. Weterynarza, który nie zleca żadnych badań i testów należy od razu skreślać z listy, bo to żaden diagnosta i leczy tylko objawowo, nie szukając przyczyny choroby.

KociaMama44, pewnie, że w oczach mogą być drożdżaki i inne paskudztwa. Dlatego właśnie trzeba najpierw zrobić badania laboratoryjne. No bo jak się dowiedziałaś, że kot ma mykoplazmy? Z testu PCR :) A tutaj weterynarz autorce wątku nie zasugerował nic, kompletnie żadnych testów.

Re: Brunatna wydzielina z oczu

PostNapisane: Pt paź 26, 2018 9:28
przez Bastet
Tak, oczywiście. Matrix miał robiony pcr.

Re: Brunatna wydzielina z oczu

PostNapisane: Śro mar 06, 2019 18:34
przez slonce82
Długo mnie nie było. Przez ten czas byłam z Inka jeszcze u jednego weta, ale problem oczu powrócił po jakimś czasie.Wczoraj poszłam do lecznicy ULVET młoda Pani weterynarz specjalizująca się w okulistyce stwierdziła, że kot ma nietypową budowę oczu, przez co oczy są bez przerwy podrażniane, i stan zapalny wraca. Jest leczona 2 różnymi kroplami dostała też sztuczne łzy, za dwa tygodnie jeszcze jedna wizyta. Lekarz powiedział, że u psów wystarczy zabieg i korekta wady i jest ok, u kotów może to być bardziej skomplikowane. Dlatego raczej całe życie będzie dostawać sztuczne łzy, krople do oczu. Lekarka ma jeszcze poczytać na ten temat douczyć się, bo jeszcze czegoś takiego nie widziała u kota, za dwa tygodnie kolejna wizyta.Na razie chce zlikwidować ten stan zapalny i nawilżyć oczy później pomyślimy co z tym zrobić.

Re: Brunatna wydzielina z oczu

PostNapisane: Czw mar 07, 2019 9:02
przez Meteorolog1
:ok: :ok: za wyleczenie oczek.

Re: Brunatna wydzielina z oczu

PostNapisane: Czw mar 07, 2019 13:58
przez slonce82
Dzięki :) Za dwa tygodnie będzie miała czyszczone/płukane kanaliki łzowe więc już chyba całkowicie przestanie się do nas odzywać, teraz chodzi zła za te krople :)