Strona 1 z 2

Dwie spanikowane Seniorki-wyniki usg

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 17:54
przez santana
Kochane, moja kotka ma 15 lat- wiem, niemało, ale też Matuzalemem nie jest. Chodzimy regularnie na kontrolne badania, ostatnie jakieś 6 miesięcy temu. Wszystko wtedy było ok. Dzisiaj też poszłyśmy. Właśnie przyszły wyniki. I jestem przerażona. Nie znam się, ale tyle parametrów na czerwono, to w życiu nie widziałam. Fizycznie kotu nic nie dolega- jest energiczna, deko upierdliwa, apetyt małego wołu...Ale te wyniki :( Teraz już wszystkie lecznice na tym moim zadupiu zamknięte, do jutra nie wytrzymam :strach:
Może któraś z Was pomoże w interpretacji, podpowie jakieś jeszcze dodatkowe badania. Co mogę jeszcze zrobić, jak jej pomóc?
Wiem, że niejedna z Was ma wiedzę przerastająca wielu weterynarzy. Proszę, pomóżcie, poradźcie :201494
Wlkejam wyniki :
Obrazek

Ktoś, coś :?:

Re: Seniorka prosi o pomoc w interpretacji wyników

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 18:00
przez ewar
Nie znam się :oops: Nerki ma dobre, nie ma cukrzycy, ale podniosę, bo może ktoś mądry zajrzy.

Re: Seniorka prosi o pomoc w interpretacji wyników

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 18:10
przez NITKA/KARINKA
uszkodzenie wątroby( podwyższone ALT, AST, AP) , niedoczynność tarczycy (Niskie FT4 - do kontroli)
podwyższony poziom cholesterolu może być związany zarówno z uszkodzeniem wątroby jak i niedoczynnością tarczycy

Re: Seniorka prosi o pomoc w interpretacji wyników

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 18:33
przez santana
Dzięki... Wykonam te badania o których jest w dopisku. Najbardziej martwi mnie ta wątroba. Kicię wzięłam po wypadku samochodowym, znalazłam potrąconą przez auto. wtedy rzeczywiście miała uszkodzoną wątrobę, woreczek żółciowy. Długo walczyłyśmy, żeby wyprowadzić Zuzkę na prosta. Przez 10 lat było ok, teraz klęknęła...

Re: Seniorka prosi o pomoc w interpretacji wyników

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 18:47
przez Blue
No, posypała się koteczka (o ile wyników coś nie zafałszowało) :(

Myślę że bardzo ważne będzie zrobienie jej dobrego usg, tym bardziej że 6 miesięcy temu miała dobre wyniki.

Występuje rulonizacja czerwonych krwinek (różne są przyczyny, ale zwykle nie błahe), białka też powyżej normy, wskaźniki wątrobowe nieładne.

U kotów bardzo rzadko występuje niedoczynność tarczycy, tym bardziej że Twoja kotka nie ma jej objawów - dlatego możliwe że T4 wyszło zafałszowane, warto zrobić to co pisze w adnotacji do wyniku. Ale na spokojnie, nie na cito, wynik jest niemalże na granicy normy więc nie wpływa bardzo na organizm nawet jeśli to niedoczynność, o wiele bardziej prawdopodobne że jest to wynik zafałszowany lub rezultat ogólnego stanu zdrowia.

Koniecznie bym zdiagnozowała co się dzieje z wątrobą.
Ta rulonizacja krwinek może mieć związek z zaburzoną gospodarką kwasowo-zasadową.

Kotka nie ma objawów duszności?

Ma jakiekolwiek niepokojące objawy? Brała w ostatnich miesiącach jakieś leki? Mogła się czymś struć?

Re: Seniorka prosi o pomoc w interpretacji wyników

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 19:06
przez santana
Och, dzięki Blue, że zajrzałaś <3
Objawów duszności nie ma, zero niepokojących objawów. Leków nie brała, jedynie diarsanyl w lipcu. Miała biegunkę, wet zrzucił to na karb upałów.
Jeśli chodzi o zatrucie- raczej nie miała czym, chowam wszystką chemię. Raz przyłapałam ją jak wylizywała tłuszczyk z patelni. W pątek i sobotę zwracała białą, spienioną wodą. Dałam pastę odkłaczającą i w niedzielę nie było już torsji.
Kurcze, nie proradzę sobie, jeśli ją stracę.

Re: Seniorka prosi o pomoc w interpretacji wyników

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 20:20
przez variovorax
Tak jak napisała Blue - koniecznie zróbcie usg jamy brzusznej, z naciskiem na ocenę wątroby i trzustki u kogoś, kto ma dobry sprzęt. Zrobiłabym też badanie fPLI, bo w tym panelu, który został wykonany, nie ma badania oceniającego bezpośrednio stan trzustki, a wysoki poziom enzymów AST i ALT może wynikać nie z choroby samej wątroby, a trzustki właśnie.

A jaki był poziom AST w przedostatnim badaniu?

Re: Seniorka prosi o pomoc w interpretacji wyników

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 20:35
przez santana
już przejrzałam internet w poszukiwaniu usg. dobrego. Wyszło na to, że dobry sprzęt mają w Łodzi w "Czterech Łapach"- to nawet blisko dworca Łódź-Widzew. Wybiorę się pociągiem, to tylko 20 min. Zadzwonię rano i się umowię. Rano wizyta u naszego weterynarza, zobaczymy, co powie. Dziękuję za odzew, nie chciałabym przysparzać kotu cierpień, a i wiem, że starszych ludzi ( jestem 60+) łatwo w butelkę nabić.

Re: Seniorka prosi o pomoc w interpretacji wyników

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 20:37
przez santana
Poziom AST w poprzednim badaniu to 39

Re: Seniorka prosi o pomoc w interpretacji wyników

PostNapisane: Pon paź 22, 2018 22:48
przez Necz
Bywam w Czterech Łapach, a i usg tam robiłam. Lecznica znajduje się naprawdę blisko dworca, spokojnie doniesiesz transporter z kicią i nie zmachasz się się za bardzo.
Nie wypowiem się co do jakości sprzętu, ale mogę stwierdzić, że doktor Korzeniowski "maca" brzuszek naprawdę długo i starannie, poza tym jest cierpliwy i ma podejście
do kotów.

Re: Seniorka prosi o pomoc w interpretacji wyników

PostNapisane: Wto paź 23, 2018 6:57
przez Katia K.
Stwierdzenie niedoczynności tarczycy na podstawie wyniku fT4 i cholesterolu: http://labwet.pl/wspolczynnik-k-tarczyca-pies-kot/ liczy się ten współczynnik K, u nas na początku niedoczynność nie wyszła, ale zrobiliśmy usg i jeden z płatów jest prawdopodobnie z nowotworem. Teraz już Krzysiowi całkiem tarczyca poleciała, ale on ma cały zespół chorób z białaczką na czele.
Czy poprzednio też oznaczana była tyroksyna?

Re: Seniorka prosi o pomoc w interpretacji wyników

PostNapisane: Wto paź 23, 2018 10:13
przez santana
Katiu, ostatnio to nie badałyśmy tarczycy. Dopiero teraz nasz doktor zrobił "panel geriatryczny" i wyszły kwiatki :(

Re: Seniorka prosi o pomoc w interpretacji wyników

PostNapisane: Wto paź 23, 2018 11:32
przez santana
Właśnie wróciłyśmy, będzie dodatkowo badana tarczyca. Na szczęście zapas krwi jest jeszcze w lecznicy i nie trzeba będzie kłuć. Poza tym doktor powiedział, że czasem nadczynność (częstsza u kotów niż niedoczynność) jest tak wysoka, że aparat pokazuje jako niedoczynnosć. No i na usg do Łodzi, bo tu takich cudów techniki nie ma. Ech, nie daruję sobie, jeśli to ja coś zaniedbałam, nie wychwyciłam, nie dopatrzyłam...

Re: Seniorka prosi o pomoc w interpretacji wyników

PostNapisane: Wto paź 23, 2018 13:03
przez Katia K.
Piszesz, że żadnych niepokojących objawów nie ma. Przy nadczynności by było chudnięcie mimo apetytu i pobudzenie, picie dużych ilości wody, przy niedoczynności ospałość i tycie. Ja po objawach prognozowałam nadczynność, a wyszła nam tyroksyna najpierw na skraju skali (wtedy sobie przeliczałam ten K, na niedoczynność nie wskazywał), a później już tak niski poziom, że niemierzalna. Mimo podawania syntetycznej tyroksyny. No ale na usg wyszło, co wyszło.
Trzymam kciuki za zdrowie Twojej kotki. To starszy kot, różne choroby mogą się do niej zacząć przyplątywać.

Re: Seniorka prosi o pomoc w interpretacji wyników

PostNapisane: Wto paź 23, 2018 16:52
przez megan72
Przy takich wynikach nie czekając na dalszą diagnostykę już stawałaym na głowie, by skombinować Ornipural - rewelacyjnie regeneruje wątrobę. I oczywiście drążyłabym, jakie są przyczyny takiego stanu rzeczy.