Miau.PL

Witam,

Ostatnio weterynarz zasugerował mi, że dla mojego kota ze schroniska (po przejściach) warto włączyć leczenie psychotropami.

Jednak zdziwił mnie proponowany lek - trittico - z substabcją Trazodonum.

Czy ktoś się spotkał z takim leczeniem?

Wklej wszystkie wyniki badań. I opisz dokładnie co się dzieje ,że padła propozycja psychotropów. By po nie sięgnąć należy wykluczyć wszelkie sprawy zdrowotne. Mieć mocne podstawy by pchać w kota ten rodzaj piguł.

Na szybko:
Tak, jest stosowany u kotów jako „uspokajacz” (raczej doraźnie, np. przed wizytą u weta albo podróżą, nie jako stała terapia). Były nawet randomizowane, kontrolowane badania kliniczne z podwójną ślepą próbą:
https://avmajournals.avma.org/doi/abs/1 ... Code=javma
i
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/m/pubmed/26037387/


Też - jak wyżej zasugerowano - sprawdziłabym najpierw, czy kot nie choruje (tarczyca?) i wypróbowała inne metody odstresowania kota - znalezienie zabawki, która go kręci i codzienna zabawa, poświęcanie mu uwagi, obróżka feromonowa, feliway, ...

Badania jak najbardziej. Ale jeśli nic w nich nie wyjdzie, a kot dalej w stresie, spróbuj Zylkene. Naprawdę niezły. Ja mam kota z chorymi nerkami, na początku myślałam, że będé na kroplówki jeździć do weta, po po kilku razach w domu miał takie ataki histerii, że szok Dyszał ciężko, przy każdej próbie dotyku wył jak dziki - szok Zylkene naprawdę polecam.

Hej. Zylkene stosowane. Było lepiej tylko na początku.

Badania wszystkie przeprowadzone. Kot po prostu ma swoje lata i trafił do mnie po traumatycznych przeżyciach. A ja już trzy koty mam. Czasami dochodzi do nerwowych zachowań. Widać, że to stresuje kocurka.

Po ponownej konsultacji z wetem została zmieniona propozycja leku na Pramolan, ale nigdzie nie mogę doczytać, jakie jest działa ie i jak koty na to regują

Szara dostawala amitryptyline i afobam jak sie bala i zle czula.
Wet powinien wyjasnic dlaczego akurat taki lek i jak on dziala...

Wyjaśnił, że działa przeciwlękowo i wycisza agresywne zachowania kota. Ja jednak zawsze wolę się upewnić i dopytać, bo z tym nie ma żartów.

No to podawać i obserwować. U kotów reakcje bywają tak różne że trudno przenosić... Mam nadzieję że pomoże.

Dzięki! Będę zaczynał z małymi dawkami z tym Pramolanem